Zespół Ferrari nie jest zadowolony po sprincie kwalifikacyjnym. Charles Leclerc wywalczył start z trzeciego, a Lewis Hamilton z czwartego rzędu. Brytyjczyk, który w Chinach wygrał czasówkę i pierwszy sprint w tym roku, tym razem był wolniejszy od zespołowego kolegi o około 0,2 sekundy.

Charles Leclerc, P6

"Nie jesteśmy zadowoleni z naszej pozycji. Dziś nie było zbyt wiele miejsca na poprawę i wygląda na to, że to jest nasz punkt wyjścia na ten moment. Postaram się dobrze wystartować w jutrzejszym Sprincie i zobaczymy, co dalej. Jak dotąd to nie jest łatwy weekend, więc mamy dużo pracy do wykonania."

Lewis Hamilton, P7

"Jeszcze nie jesteśmy tam, gdzie byśmy chcieli, ale pojawiły się pozytywne sygnały - szczególnie w SQ1, gdzie samochód sprawiał wrażenie lepiej zestrojonego. Wciąż jest nad czym pracować, ale koncentrujemy się na maksymalnym wykorzystaniu tego, co mamy i na dalszym rozwoju."