Przed startem sezonu Aston Martin zdawał się mieć jedną z wolniejszych konstrukcji w tym sezonie, lecz zmienne warunki na torze Albert Park pozwoliły im dzisiaj na walkę o podwójne punkty. Lance Stroll dowiózł 8 punktów za 6 miejsce na mecie, natomiast Fernando Alonso rozbił swój samochód, popełniając błąd w zakręcie nr 6.
Lance Stroll, P6
"To był bardzo trudny wyścig, więc dobrze jest wyjechać z dużymi punktami dla zespołu. Z pewnością jestem z tego zadowolony. Od początku wiedzieliśmy, że wyścig polegał na utrzymaniu się na torze oraz na tym, aby być na odpowiednich oponach w odpowiednim czasie, i tego dziś dokonaliśmy. W takich zmiennych warunkach to zawsze balansowanie pomiędzy ryzykiem a nagrodą. Należy pozostać konsekwentnie bezbłędnym. Zespół podjął świetną decyzję, aby ściągnąć mnie po opony przejściowe pod koniec wyścigu. Pokryło się to z prognozą pogody i dzięki temu zyskaliśmy pozycje. Samochód nadal nie jest tam, gdzie chcemy, aby był - musimy naciskać z poprawkami, ale to sprawia, że wykorzystywanie nadarzających się szans tak jak dziś jest jeszcze ważniejsze."
Fernando Alonso, DNF
"To był wymagający wyścig w zmiennych warunkach, a mi nie poszczęściło się pod koniec. Walczyłem w czołowej 10 i czułem, że jestem w walce z innymi wokół. Pojechałem tą samą linią w zakręcie nr 6, ale znajdujący się tam żwir sprawił, że straciłem kontrolę. W samochodzie są pewne słabości, którymi musimy się zająć, ale jeśli zaliczymy dobry weekend, wygląda na to, że możemy zdobywać punkty w tym sezonie. Następna próba będzie w przyszłym tygodniu w Chinach."
16.03.2025 09:22
2
0
Alonso jechał po punkty, ale popełnił amatorski spin. Niegodny tak doświadczonego kierowcy. Trochę jak na Fuji lata temu. Z drugiej strony podkręcił wyścig, który do tego momentu był nudny.
Dobry wyścig Strolla. Jechał spokojnie, trzymał się z dala od kłopotów i po prostu dojechał. Gdyby tylko jechał tak częściej to by nikt nie podważał jego zatrudnienia mimo ojca-właściciela. Podejrzewam jednak, że zgodnie ze swoim cyklem, Stroll w następnych wyścigach będzie miał beznadziejne tempo i popełniał niewytłumaczalne błędy.
16.03.2025 15:01
2
0
@Supersonic słyszałem w powtórkach takie puknięcie, jakby skrzynia albo zawiecha padła na tarce. Więc albo Alonso jest aż tak pro zespołowy, że bierze to na siebie w mediach, albo jednak to nie są plotki i nie wpuszczą go do potencjalnie mistrzowskiego astona. Już zeszły sezon był taki dziadkowy. Tylko nie wydaje mi się, żeby max go chciał tam podmienić. Ta walka o MS to marketing. Oni nawet wyścigu nie wygrają nigdy. A na fuji rozbił się, bo jechał z rozprutym bokiem, po tym jak wjechał w niego chyba Vettel przy dublowaniu.
16.03.2025 09:37
0
Szkoda, że ona Astony nie zapunktowały. No i jestem w szoku, że to Fernando się rozbił a Lance dojechał - i to jak wysoko (jak na niego).
16.03.2025 15:02
0
@Michael Schumi w tv słychać było takie punknięcie przed tym spinem, ale skoro mówi że to jego błąd to emerytura się zbliża.
16.03.2025 15:54
0
@ojciec3d Czyli równie dobrze emerytura zbliża się dla Sainza i dla tych debiutantów co mieli wypadki. Ciekawe zjawisko.
16.03.2025 21:53
0
@Dawid-_F1
w brazylii też punkty uciekły przez prawie rozbicie się. Przecież Alonso się nie rozbijał nigdy. Chyba, że to była przemyslana strategia singapurska, bo po jego wypadku stroll zdobył wynik ponad miarę, bo oni w tym roku to będą ciułać zwykle po punkciukuJeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się