Ekipa z Grove pochwaliła się bardzo ciekawym transferem. Zwerbowała bowiem wieloletniego kierowcę testowego i rozwojowego McLarena, Olivera Turveya.

Oliver Turvey pracował w McLarenie od 2009 roku i w tym czasie przeprowadzał wiele testów dla tego zespołu, łącząc to ze startami w innych seriach. Oprócz tego studiował inżynierię na Uniwersytecie Cambridge, dzięki czemu pomagał w rozwoju nie tylko w kontekście F1, lecz także Formuły E oraz wyścigów długodystansowych.

Brytyjczyk postanowił jednak zmienić barwy i dołączyć do Williamsa. Z komunikatu prasowego wynika, że odegra jedną z ważniejszych ról przy opracowaniu najnowocześniejszego symulatora teamu, który zostanie uruchomiony pod koniec 2025 roku. Oczywiście będzie także wspierał swoimi pracami Alexa Albona i Carlosa Sainza:

"Cieszymy się z dołączenia Olivera do zespołu. Wnosi ogromne doświadczenie i wiedzę, które będą nieocenione dla naszego postępu podczas wzmacniania struktury zespołu", powiedział dyrektor sportowy Williamsa, Sven Smeets.

"Rola kierowcy testowego i rozwojowego jest niezbędna w naszej podróży związanej z ponownym osiąganiem sukcesów. Jestem pewny, że Oliver - wspólnie z Harrisonem Scottem - będą stanowić o sile ekipy rozwojowej zarówno obecnych bolidów, jak i tych przyszłych."