Ekipa McLarena po GP Sao Paulo nie może być w radosnym nastroju. Zwłaszcza Lando Norris, który na tle swojego wielskiego rywala Maksa Verstappena potwierdził tylko, że jeszcze "czegoś" mu brakuje, aby móc walczyć z nim o tytuł mistrzowski. Brytyjczyk na trzy wyścigi przed końcem sezonu traci aż 62 punkty do lidera mistrzostw świata i jego szanse na końcowy sukces są już tylko matematyczne, a zaraz po czasówce wydawało się, że dzisiejszy wyścig będzie dla niego trampoliną do dużego odrobienia strat w mistrzostwach. Max Verstappen, wygrywając go po starcie z 17. pola udowodnił jednak, że zasługuje na kolejny tytuł w tym roku.
Lando Norris, P6"Trudne popołudnie. Zjazd do boksów podczas wirtualnego samochodu bezpieczeństwa był kluczowy, chociaż mieliśmy pecha, bo zaraz potem pojawiła się czerwona flaga, ale nie żałuję tej decyzji. Z zasadą dotyczącą wymiany opon przy czerwonej fladze bywa różnie - czasami na tym zyskujesz, a czasami tracisz, po prostu tak to jest. Takie rzeczy zdarzają się w wyścigach. Teraz najważniejsze jest, żebyśmy zachowali spokój i przygotowali się jako zespół do kolejnego wyścigu."
Oscar Piastri, P8
"Trudne popołudnie, ale zdobyliśmy punkty obydwoma samochodami i utrzymaliśmy przewagę w mistrzostwach. Brakowało nam tempa, a pogoda spowodowała zamieszanie, więc nie mogliśmy zrobić wiele więcej. Przeanalizujemy to wszystko dziś wieczorem, ale cieszę się na chwilę oddechu, a potem pojedziemy ponownie w Vegas. Przed nami jeszcze sporo pracy na ostatnie trzy wyścigi."
03.11.2024 21:55
0
Jednak Max ma mocną psychę.
03.11.2024 22:00
0
No i niestety Lando sam sobie narobił problemów w ciągu roku i szansa na majstra ucieka zaskakująco szybko. Może w kolejnym sezonie będzie miał szansę?
03.11.2024 22:03
0
@2 Jeżeli jego team będzie na niego stawiał od samego początku to oby tak. No i muszą wystrzegać się gaf strategicznych.
03.11.2024 22:10
0
@2 Max 4 mistrzem WEC!!! Norrisa zjada na śniadanko, najsłabszym bolidem w stawce robi 4 tytuł mistrza świata to jest najlepszy zawodnik. Wymiata ich jak chce !!!!
03.11.2024 22:45
0
Tym co Norris powiedział po wyścigu stracił cały mój szacunek do niego, a Max go bronił po Miami.
03.11.2024 23:46
0
@5 a co powiedział?
03.11.2024 23:56
0
@6 powiedział, że tylko on zasłużył dzisiaj na zwycięstwo:)
03.11.2024 23:58
0
No im Max miał fsrta ;)
04.11.2024 00:11
0
@6 Lando Norris: "Popełniłem kilka błędów, to mnie kosztowało kilka pozycji. Nie dało by się dzisiaj wygrać, ci z przodu mieli szczęście z darmowym pit stopem." "Nie obchodzi mnie klasyfikacja mistrzostw świata. Zrobię co się da w kolejnych 3 wyścigach. Co było dziś najtrudniejsze? To, że inni dostali darmowy pit stop. Mieli szczęście." Viaplay
04.11.2024 06:24
0
@6,7,9 Chodziło o to jak powiedział że wygrana Maxa to nie talent, tylko samo szczęście
04.11.2024 08:28
0
@3 Oby :) Kibicuję zarówno McLarenowi jaki Ferrari aby się w końcu ogarnęli i zaczęli podejmować dobre decyzje bo w obu przypadkach sami sobie rujnują wyścigi. @5 No lepiej by było jakby siedział cicho ale ...
04.11.2024 13:56
0
Jeżeli Piastri będzie mniej więcej równo z Norrisem po kilku pierwszych wyścigach w przyszłym roku, to McLaren nie może postawić na Norrisa. Póki co Norris musi sporo braków poprawić, bo nie jeździ na poziomie, aby wgrać majstra w najlepszym bolidzie. Gdyby Hamilton, Verstappen lub Alonso mieli w rękach tego McLarena to już byliby mistrzami w tym sezonie.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się