Brytyjska ekipa może zaliczyć kanadyjski weekend wyścigowy do udanych, biorąc pod uwagę jej ostatnie niepowodzenia. Przez całe zmagania jechała po pewne punkty, niezagrożona walką o najwyższe miejsca i atakami ze strony innych rywali. Zmodernizowane poprawki z Imoli przyniosły zatem zamierzony efekt, a według Fernando Alonso - zespół może optymistycznie oczekiwać zawodów w Hiszpanii.
Fernando Alonso, P6 "To był dobry wyścig, a finisz na 6. oraz 7. miejscu podczas takiego trudnego weekendu jest niezłym wynikiem. Możemy być bardziej optymistyczni przed Barceloną. Pomimo zmiennych warunków były to dla mnie samotne zawody. Nie mogliśmy za bardzo rzucić wyzwania pierwszej piątce, bo była zbyt szybka, a z drugiej strony nikt nam nie zagrażał za nami. Wyzwaniem były zmieniające się warunki, należało unikać błędów i zmieniać ogumienie we właściwym czasie. Najważniejszy jest podwójny finisz w punktach zespołu."Lance Stroll, P7 "Jestem bardzo zadowolony z naszej dyspozycji. To był zdradliwy wyścig - jeden z najtrudniejszych, jakie pamiętam - bo przez zmieniające się warunki musieliśmy być ciągle czujni, ale poradziliśmy sobie z tym. Pierwszy stint sprowadził się do zarządzania ogumieniem, zwłaszcza gdy tor zaczął wysychać. Później w czasie neutralizacji zjechaliśmy po świeże przejściowe opony z racji kolejnych opadów. Trafnie oceniliśmy przesiadkę na twardą mieszankę, zostając na torze, podczas gdy inni mieli swoje problemy. Charakterystyka tego obiektu pasowała pod nasze auto, natomiast wykonaliśmy dobrą robotę pod kątem wykorzystania wszystkich możliwych szans."
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się