WIADOMOŚCI

FIA cały czas szuka przyczyny piątkowych pożarów na torze pod Szanghajem (akt.)
FIA cały czas szuka przyczyny piątkowych pożarów na torze pod Szanghajem (akt.)
Międzynarodowa Federacja Samochodowa cały czas szuka odpowiedzi na zagadkowe pożary jakie zakłóciły przebieg piątkowych zajęć na torze pod Szanghajem.
baner_rbr_v3.jpg

Po pięciu latach przerwy kierowcy F1 wrócili do Chin. Przed weekendem największe kontrowersje wzbudzał stan nawierzchni toru, która zamiast nowej warstwy, została pomalowana farbą bitumiczną.

Gdy rozpoczęły się zajęcia na torze okazało się, że przyczepność toru nie jest tak tragiczna. Pierwsza sesja treningowa została jednak zakłócona przez pożar trawy znajdującej się na poboczu zakrętu numer 7.

Po krótkiej przerwie kierowcy wznowili przygotowania i o ile początkowo tłumaczono to iskrami jakie generują tytanowe wkładki znajdujące się pod podłogą bolidów, o tyle gdy pożar ponownie pojawił się w tej samej okolicy podczas czasówki do sobotniego sprintu, FIA zmuszona została do dalszego dochodzenia w tej sprawie.

Obawy Federacji służenie wzbudziła skala tych pożarów, gdyż kwitnąca, zielona trwa nie powinna zająć się aż takim ogniem, tym bardziej, że grunt był nawodniony po środowych opadach deszczu.

Pojawiła się więc inna teoria dotycząca położenia samego toru. Obiekt pod Szanghajem wybudowany został bowiem na bagnach. Aby ustabilizować grunt wybudowano pod nim specjalne betonowe słupy, które wtedy podkreślały jedynie rozmach całej inwestycji i jej okazałość.

Teraz spekuluje się, że przez ziemię w tym miejscu mogą uwalniać się resztki metanu, który na skutek sypiących się spod bolidów iskier daje efekt z jakim mieliśmy do czynienia podczas obu piątkowych sesji.

Ponowne pojawienie się ognia po południu sprawiło, że FIA przed pozostałą częścią weekendu będzie starała się dowiedzieć co jest przyczyną tych pożarów, aby uniknąć konieczności przerywania sprintu, kwalifikacji i wyścigu.

Na torze w Szanghaju nigdy nie było podobnych problemów, ale warto zaznaczyć, że kierowcy po raz ostatni ścigali się tam w 2019 roku kiedy nie było jeszcze w bolidach efektu przyziemnego, a F1 nie podkręcała widowiska tytanowymi wkładkami, które mają na celu generowanie efektownych snopów iskier.

Aktualizacja: Przed sesją sprinterską i kwalifikacjami FIA cały czas nie znalazła odpowiedzi na pytanie o źródło powstawania pożarów przy torze, ale podjęła w tym celu środki zapobiegawcze, informując o tym w oświadczeniu.

"Mimo iż nadal nie mamy pewności dlaczego podczas wczorajszych sesji na trawie pojawiał się ogień, wdrażamy środki zapobiegawcze przed dzisiejszymi jazdami. Będziemy nawadniać te obszary i zorganizujemy posterunek strażacki przy zakręcie numer 7."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

4 KOMENTARZE
avatar
Biziscoot

19.04.2024 17:34

0

To Alonso wyrzucił peta cygaro przed Russellem, ja bym mu dał 30 sekund kary. ;-) :-)


avatar
ahaed

19.04.2024 18:04

0

@1: Tylko szybko, zanim Russel rozwali się za SC ;p


avatar
sapphire

19.04.2024 19:04

0

Oby tylko nie na ostatnim kółku XD


avatar
Markok

19.04.2024 19:22

0

Pewnie panowie Ho Lee Fuk i Sum Ting Wong pomalowali trawę na zielono jak to w najlepszym ustroju świata i voila.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu