Ekipa z Faenzy wciąż zbroi się przed sezonem 2024 na polu organizacyjnym. Według mediów, już niedługo w jej składzie ma znaleźć się Alan Permane.

Ściągnięcie tak uznanego speca byłoby oczywiście olbrzymią korzyścią dla włoskiego zespołu. Permane spędził bowiem aż 34 lata w stajni z Enstone pod jej różnymi postaciami, gdzie miał okazje pracować z takimi kierowcami jak Michael Schumacher czy Fernando Alonso. Niespodziewanie pożegnał się natomiast z nią w ramach lipcowego trzęsienia ziemi w Alpine.

Od tamtej pory niewiele mówiło się o Brytyjczyku w padoku, aż dzisiaj serwis Motorsport poinformował o jego powrocie do świata F1. Chociaż nie zostało to formalnie ogłoszone, ma zasilić szeregi juniorskiego składu Red Bulla, który przechodzi duże zmiany organizacyjne przed tegorocznymi zmaganiami.

I nie chodzi już tylko o zmiany sponsorskie czy nazwy, ale przede wszystkim o przetasowania na kierowniczych stanowiskach. Franza Tosta w roli szefa zastąpił Laurent Mekies, który z Ferrari ma zabrać także Marco Matassę. Następnym elementem tej układanki ma być właśnie pozyskanie Permane'a.