Ekipa z Enstone nie odegrała znaczącej roli w czasówce w Meksyku, ale spokojny awans dwóch jej zawodników do finałowego segmentu może uznać na dobry prognostyk przed niedzielnymi zmaganiami. Esteban Ocon oraz Fernando Alonso również są podobnego zdania. Cel dla nich na jutro jest jeden - dowieść podwójne punkty i umocnić się na 4. miejscu w klasyfikacji konstruktorów.
Esteban Ocon, P10 "To dobry zespołowy rezultat. Fernando i ja znaleźliśmy się w pierwszej dziesiątce, co zawsze jest celem minimum. Odpowiednio zmaksymalizowaliśmy potencjał bolidu, choć uważam, że w Q3 było jeszcze trochę solidnych osiągów [do urwania] po Q1 i Q2. Odchodząc już od tego, stawka jest naprawdę blisko siebie i jutro będziemy liczyć się w walce o punkty. Jako team będziemy musieli dać z siebie wszystko, żeby je wywalczyć. Będziemy przygotowani na wszystkie ewentualności."Fernando Alonso, P9 "Dziś było trochę trudniej niż się spodziewaliśmy. Jednakże jesteśmy zadowoleni z wywalczenia 9. pozycji przed jutrzejszym wyścigiem. Dzięki temu startujemy po czystej stronie toru - na dodatek tuż za Lando [Norrisem]. Ogólnie, walczyłem z balansem samochodu i nie czułem, by był on jakiś szybki. W Q2 uplasowałem się na 10. lokacie i ta 9. była naszym dzisiejszym maksimum. Zważywszy na nadzwyczajne temperatury oraz wysokość [tego toru], w trakcie zmagań nie możemy być niczego pewni. To samo dotyczy jednak wszystkich i damy z siebie maksa, by mijając flagę w szachownicę, mieć jakieś punkty."
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się