Brak przyczepności i ogólnego balansu - to zdaniem kierowców brytyjskiej stajni były powody, dla których nie udało się przebrnąć nawet pierwszego segmentu meksykańskich kwalifikacji. Jutro zapowiada się naprawdę trudny wyścig dla całego zespołu, tym bardziej że po karze z GP USA Lance Stroll będzie startował z końca stawki. Sebastian Vettel ruszy natomiast z 16. miejsca i co ciekawe, przebąkuje coś... o podium po jutrzejszych zmaganiach.
Sebastian Vettel, P17 "W 3. treningu nie wyglądało to zbyt obiecująco, ale liczyliśmy, że zrobimy jakiś krok naprzód podczas kwalifikacji. Tak jednak się nie stało. Zmagaliśmy się z przyczepnością i ogólnym balansem. Bolid nie zachowywał się odpowiednio w niektórych zakrętach. Z przeszłości wiem, że stanie tutaj na podium smakuje niesamowicie, ale mimo wszystko to bardzo odległa perspektywa. Ale kto wie? Zawsze wierzę w to, że w wyścigu możemy zrobić coś wyjątkowego."Lance Stroll P18 (+3 na starcie z powodu kary za GP USA) "Naprawdę walczyliśmy z przyczepnością oraz balansem i w związku z tym osunęliśmy się w stawce. Próbowaliśmy paru rzeczy zarówno wczoraj, jak i dziś, aczkolwiek to nie pomogło. Patrząc na naszą pozycję startową, zdobycie jakichś punktów będzie wyzwaniem. Z drugiej strony to długi wyścig i my też lepiej radzimy sobie w takich warunkach. Wszystko może przecież się zdarzyć."
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się