Ekipa z Maranello ma za sobą już drugi i ostatni dzień testowania ogumienia pod kątem przyszłorocznych zmagań. W piątek Charles Leclerc oraz Carlos Sainz jeździli po torze Mugello.

Pirelli i zespoły nie próżnują, jeśli chodzi o sprawdzanie nowych opon na sezon 2023. Po weekendzie wyścigowym na Imoli przeprowadzono pierwszą, dwudniową taką turę, a wczoraj ogumienie było sprawdzane na mocno obciążającym je obiekcie testowym w Toskanii.

Za "kręcenie kółek" byli odpowiedzialni kierowcy Ferrari, Charles Leclerc oraz Carlos Sainz. Obaj zmieniali się swoimi obowiązkami w maszynie F1-75, dostarczając cenne dane włoskiemu producentowi i sprawdzając szybkie łuki przed przyjazdem na Silverstone.

Charles Leclerc 🇲🇨 on track today! Pirelli F1 2023 tyres test 🛞 in #Mugello circuit #F1 #Ferrari #leclerc 1/2 pic.twitter.com/nVlrwREi6v

— Cos127 (@cosimomuge) June 24, 2022

Still Leclerc in action on track #leclerc #mugello #Ferrari pic.twitter.com/uWBvOx9QxW

— Cos127 (@cosimomuge) June 24, 2022

Dla Scuderii była to ostatnia próba innowacyjnych mieszanek w tym roku. Wcześniej swój jeden test odbyła po GP Emilii Romanii i wtedy pojawiły się wątpliwości odnośnie wykorzystania podłogi w bolidzie Sainza. Rywale podejrzewali, że był to nowy element - co oczywiście byłoby niezgodne z przepisami. Po przeanalizowaniu całej sprawy FIA oczyściła jednak Włochów z tych zarzutów.

Następna tura testów odbędzie się po GP Austrii na miejscowym torze Red Bull Ring. Wówczas swoje zadania będą mieli zawodnicy McLarena, Williamsa, Red Bulla oraz Alpine.

Pełny harmonogram testów opon na sezon 2023 można znaleźć TUTAJ.