WIADOMOŚCI

Hamilton wygrał czasówkę - Verstappen popełni kosztowny błąd
Hamilton wygrał czasówkę - Verstappen popełni kosztowny błąd
Rozgrywana przy sztucznym oświetleniu sesja kwalifikacyjna na nowym torze ulicznym w Dżuddzie padła łupem Lewisa Hamiltona po tym jak w kluczowym momencie w Q3 Max Verstappen popełnił błąd w ostatnim zakręcie i uderzył w bandę. Drugi czas wywalczył Valtteri Bottas, a dopiero trzeci był Holender, dla którego dzisiejsza pozycja może być najmniejszym zmartwieniem.
baner_rbr_v3.jpg

Kierowcy w Arabii Saudyjskiej mają warunki bardzo podobne do tych jakie dwa tygodnie temu panowały w Katarze. Sesja kwalifikacyjna i wyścig rozgrywane są tutaj już po zachodzie słońca, więc wpływ zmian temperatury toru na osiągi bolidów jest niewielki.

Przed weekendem wielu kierowców obawiało się przyczepności świeżo wylanej nawierzchni toru, ale już wczoraj okazało się, że została ona dobrze oczyszczona i gwarantowała wysoką przyczepność bolidom F1.

W Q3 Lewis Hamilton wyjechał na tor jako jeden z pierwszych, ale pierwszą swoją próbę na miękkim ogumieniu zepsuł wyjeżdżając poza tor w zakręcie numer 11.

W drugim podejściu na pierwszym przejeździe Hamilton zdołał poprawić wynik swojego kolegi z zespołu o 0,1 sekundy, ale gdy do gry włączył się Max Verstappen, już na swojej pierwszej próbie ustanowił rekordy we wszystkich trzech sektorach toru, wskakując na pierwsze miejsce z przewagą blisko 0,4 sekundy nad Hamiltonem.

Brytyjczyk jako pierwszy zjechał do boksu po świeży komplet opon, a w ślad za nim poszli także jego główni rywale.

Na minutę przed końcem sesji Hamilton zdołał poprawić czas Verstappena o 0,142 sekundy. As Red Bulla wyjeżdżając na tor chwilę później jechał rewelacyjnie, bijąc rekordy w dwóch pierwszych sektorach i był na dobrej drodze do zgarnięcia pole position z dużą przewagą nad Hamiltonem. W ostatnim zakręcie popełnił jednak błąd, który może położyć kres jego marzeniom o tytule mistrzowskim. Uderzenie w bandę przy tej prędkości może się bowiem zakończyć wyminą skrzyni biegów za co Holender zostanie przesunięty o pięć pozycji na starcie wyścigu.

Co gorsza na błędzie Verstappena skorzystał także Valtteri Bottas, który nawet bez kary dla kierowcy Red Bulla ustawi się jutro na drugim polu startowym.

Za czołową trójką zameldował się odrabiający starty po wczorajszym dzwonie Charles Leclerc. Monakijczyk tak jak zapowiadał odwdzięczył się więc ekipie Ferrari za ciężką pracę jakiej jej przysporzył wczoraj wieczorem.

Za Monakijczykiem czasówkę ukończył Sergio Perez, który wyprzedził Gasly'ego, Norrisa i Tsunodę. Czołową dziesiątkę uzupełnili Ocon i Giovinazzi.

Przebieg Q1 i Q2


Na pierwszą część kwalifikacji na nowym obiekcie F1 wszyscy zdecydowali się założyć miękkie opony, a prowadzenie w tabeli czasów zaczęło zmieniać się jak w kalejdoskopie.

Ostatecznie po pierwszych 18 minutach rywalizacji najszybszy okazał się Sergio Perez, który w końcówce zdołał wyprzedzić Valtteriego Bottasa o 0,036 sekundy. Fin musiał jednak zjechać do swojego garażu meldując przerywanie ze strony wymienionego chwilę wcześniej silnika.

W końcówce Q1 zgodnie z oczekiwaniami w ostatnim sektorze toru zapanował chaos, który uniemożliwił poprawę czasu między innymi Maksowi Verstappenowi.

Holender ostatecznie zakończył Q1 z piątym czasem, a Lewis Hamilton był dopiero 9.

Do Q2 nie przeszli: obaj kierowcy Haasa i Astona Martina a także Nicholas Latifi z Williamsa.

W drugiej części kwalifikacji przed GP Arabii Saudyjskiej zespoły rozpoczęły wyjątkowo jednostronną partię szachów, w większości wypuszczając swoich kierowców na średnich oponach.

Mniejsza liczba bolidów na torze pozwoliła również uniknąć kłopotów w końcówce okrążenia, tym bardziej, że czołowi gracze wyjechali na tor zdecydowanie wcześniej niż zazwyczaj.

Max Verstappen jako pierwszy bardzo szybko zszedł w ten weekend z czasem poniżej 1 minuty i 28 sekund. Lewis Hamilton na swojej pierwszej próbie stracił do Holendra aż 0,7 sekundy i zajął piąte miejsce za Perezem, Bottasem i Leclerckiem, przy okazji narzekając przez radio na brak przyczepności. W miarę rozgrzewania opon na kolejnej próbie Brytyjczyk zdołał zmniejszyć tę stratę do zaledwie 0,1 sekundy i wskoczyć tuż za Verstappena.

Chwilę później swój czas poprawił również Sergio Perez, który wskoczył na pierwsze miejsce.

O ogromnym szczęściu mógł za to mówić Carlos Sainz, który w szybkiej partii, w 11 zakręcie stracił panowanie nad bolidem i o włos minął się z barierami. W dalszej części czasówki Hiszpan popełniał na swoich okrążeniach błędy przez co nie ustanowił reprezentatywnego czasu, kończąc sesję na 15. miejscu.

W końcówce sesji na średnich oponach na pierwsze miejsce z przewagą 0,2 sekundy nad Perezem wskoczył Lewis Hamilton. Kierowcy Red Bulla z kolei wykorzystali ostatnie minuty Q2 do sprawdzenia swoich bolidów na miękkich oponach.

Za Hamiltonem, Perezem i Verstappenem sesję ukończyli Bottas oraz kierowcy AlphaTauri- Tsunda przed Gaslym.

W końców sesji doszło także do drobnego incydentu między Kimim Raikkonenem i Valtterim Bottasem. Jadący na szybkim okrążeniu zawodnik Alfy Romeo został trącony przez Bottasa. Szczęśliwe obyło się bez konsekwencji.

Do Q3 nie przeszli: Ricciardo, Raikkonen, Alonso, Russell i wspomniany wcześniej Sainz.

Wyniki

Poz. Kierowca Zespół CzasIlość okrążeń
1 gb Lewis Hamilton Mercedes 1:27.511
2 fi Valtteri Bottas Mercedes 1:27.622
3 nl Max Verstappen Red Bull 1:27.653
4 mc Charles Leclerc Ferrari 1:28.054
5 mx Sergio Perez Red Bull 1:28.123
6 fr Pierre Gasly 1:28.125
7 gb Lando Norris McLaren 1:28.180
8 jp Yuki Tsunoda 1:28.422
9 fr Esteban Ocon Alpine 1:28.647
10 it Antonio Giovinazzi 1:28.754
11 au Daniel Ricciardo McLaren 1:28.668
12 fi Kimi Raikkonen 1:28.885
13 es Fernando Alonso Alpine 1:28.920
14 gb George Russell Williams 1:29.054
15 es Carlos Sainz Ferrari 1:53.652
16 ca Nicholas Latifi Williams 1:29.177
17 de Sebastian Vettel Aston Martin 1:29.198
18 ca Lance Stroll Aston Martin 1:29.368
19 de Ralf Schumacher Haas 1:29.464
20 ru Nikita Mazepin Haas 1:30.473
Galeria

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

129 KOMENTARZY
avatar
Sauron

04.12.2021 19:32

0

Usunięty


avatar
iceneon

04.12.2021 19:32

0

I ta reakcja tatuśka :))) miodzio


avatar
AS34

04.12.2021 19:34

0

Max pojechał fenomenalne okrążenie przyćmione przez jego głupi błąd w końcówce. Mając 0,4s przewagi w tamtym momencie nad Lewisem nie odpuścił pojechał jak to on, na Maxa i tym razem to było za dużo. Jeżeli ze skrzynia będzie wszystko w porządku to mając szybszy bolid od merca jest w stanie powalczyć jutro. Bottas raczej nie będzie problem, o ile nie włączy trybu Węgry. Hamiltona tez należy docenić, jadąc w słabszym bolidzie wyciąga 110%, zgarnia PP i staje przed szansa na odrobienie kolejnych punktów. Ten sezon jest fenomenalny, kiedy wydaje się ze coś jest już rozstrzygnięte, jeden moment obraca wszystko o 180 stopni, a jutro kolejny epizod.


avatar
Katsurimoto

04.12.2021 19:35

0

Punkty za jutro przyznają, Red Bull ma tempo i miny w Mercedesie takie nietęgie.


avatar
SebastianM

04.12.2021 19:35

0

@36 w którym momencie? Hamilton ukończył swoje kwalifikacje.


avatar
andi66

04.12.2021 19:36

0

@15 Gdyby babcia miała wąsy, była by dziadkiem. Trzeba panować nad bolidem, a nie jak ruski w wojnę, hura i do przodu.


avatar
OhDanNo

04.12.2021 19:36

0

Po takiej końcówce kwalifikacji to... gorzej dla Lewisa, że VER startuje z P3 niż startowałby z P1! VER zawsze po przegranych qualach podchodzi do wyścigu na takim wkur...ie, że nie ma zmiłuj! Pierwszy zakręt może być ostatnim dla obydwu, albo VER wyjedzie z niego jako pierwszy. Kalkulacji nie będzie, będzie 200% żywiołu. To jest naturalne środowisko Holendra! I znowu obejrzę dopiero we wtorek z odtworzenia (nie znając wyników).


avatar
gouter

04.12.2021 19:38

0

Mając 0,2 przewagi po dwóch sektorach mógł troszkę odpuścić w ostatnim, ale chciał dołożyć Ham - owi i jak skończył, każdy widział. Jutro szykuje się ciekawy wyścig, może być ciekawie, jeżeli dostanie -5p. Tor nie wybacza błędów,


avatar
Davien 78

04.12.2021 19:40

0

Max ku.de to nie play station. Chłopie. Kto mu mózgu nie włożył do głowy przed Q3? Aaa mózgu to on nie miał nigdy. Wrzaskun mówił że na symulatorze tor był szerszy i Maksymilian tak sobie to wyćwiczył.


avatar
fanFankiVettela

04.12.2021 19:40

0

Cieszy ten błąd Fortepiana-dzięki niemu końcówka sezonu zapowiada się jeszcze ciekawiej :)


avatar
Glorafindel

04.12.2021 19:41

0

42. OhDanNo Jak Max ma pojechać jak debil w 1 zakręcie to będzie to koniec wali o mistrzostwo albo epicki druk ze strony FIA która nie da kary Maxowi za umyśle spowodowanie kolizji.


avatar
konewko01

04.12.2021 19:44

0

@44 kolejny ignor do kolekcji. Wyhoduj sobie najpierw mózg.


avatar
sliwa007

04.12.2021 19:44

0

Brawa dla Hamiltona i Mercedesa. Kolejny krok ku obronie tytułów. Max dzisiaj pokazał piękną jazdę pod presją, jak widać nie taki znowu kozak z niego na jakiego jest kreowany.


avatar
mordziaty

04.12.2021 19:44

0

Prawda jest taka, że ten tor nie wybacza błędu, ściana i koniec marzeń, każdy myślący kierowca woli delikatnie odpuścić, niż zakończyć kwale, kto wygrał dzisiaj, ten co myśli, nie istotne jest jaki czas masz w 1 czy 2 sektorze, liczy się ten po przekroczeniu mety.


avatar
Katsurimoto

04.12.2021 19:45

0

Dokładnie też obawiam się powtórki z GP Węgier albo Silverstone i kasacja Redbulla.


avatar
Now Bullet

04.12.2021 19:47

0

W wyścigu Max będzie miał ciężko.Bo RB w tym sezonie zazwyczaj byli minimalnie szybsi od Merca w kwalach,to już w wyścigu te granice się zacierały i było na równi.Pewnie dlatego że Mercedesy wola twardsze opony i maja lepsze tempo na nich(kwestia dogrzewania opon) no ale jutro może dużo się podziać.Tor jest nieprzewidywalny ale to raczej na + dla Hamiltona,przy jego doświadczeniu.Ale też mogą wyjeżdżać SC i VSC ktoś kto będzie miał więcej szczęścia wtedy może więcej zyskać.Wydaje się że tor też nie jest zły do wyprzedzania ale jeśli VER będzie po starcie 3 to będzie miał bardzo trudny wyścig przed sobą,choć jak zwykle przez własna głupotę można powiedzieć.Jak VER przegra mistrzostwo świata,choć nie życzę Mu tego to tylko i wyłącznie przez swoją osobę...


avatar
Katsurimoto

04.12.2021 19:47

0

Wszyscy zdają się zapomnieć, że Lewis w Q3 przestrzelił pierwszą próbę (na szczęście miał asfalt poza torem). Podczas 2 przejazdu też pojechał na granicy (2 zakręt). Na youtube będzie powtórka z kółka P1 pewnie dzisiaj i zwróćcie na to uwagę.


avatar
Ismael

04.12.2021 19:51

0

@52 Lewis pojechał na granicy ale jej nie przekroczył.


avatar
Katsurimoto

04.12.2021 19:51

0

Wszystko zależy od uszkodzeń w Red Bullu. Jeśli nie trzeba nic wymieniać to świetnie bo tempo jest i Max będzie naciskał.


avatar
KowalAMG

04.12.2021 19:52

0

Jestem pod wielkim wrażeniem jazdy Maxa jechał ponad limitem wszystkiego i praw fizyki . Wygrała dzisiaj zimna głowa , Lewis wyśrubował granice czasowe do limitu a Verstapen prawie ją pokonał . Fenomenalna końcówka tego sezonu jestem z sercem za Lewisem i Mercami ale nie będzie łatwo .


avatar
nonam3k

04.12.2021 19:52

0

Fala hejtu na maxa dlatego że leciał a nie jechał . Przynajmniej nie rozjebał bolidu jak LH wjeżdżając do alei serwisowej :)


avatar
Katsurimoto

04.12.2021 19:54

0

53. Dokładnie to nie było tak, że Lewis jechał na półsprzęgle i wygrał P1. Mimo wszystko Red Bull miał ogromną przewagę po 2 sektorach ja sam byłem mega zaskoczony. Pytanie jak z możliwością wyprzedzania ale to jest kompletnie inna historia niż Brazylia (ciekawe czy silnik już się nie zużył i stracił osiągi).


avatar
Now Bullet

04.12.2021 19:56

0

@52 Właśnie tu wychodzi jego doświadczenie i mądrość,po tym jak wyratował się w 8-9 zakręcie,potem z tego co widziałem próbował omijać te tarki i jechać w miarę bezpiecznie.Wolał stracić 0,1-0,2s niż przepałować tak jak Verstappen.Ale tu wychodzi ten spryt i inteligencja Hamiltona,nic nie ujmując Verstappenowi bo jest cholernie szybkim kierowcą.Ale mistrzostwa nie zawsze wygrywa najszybszy kierowca czy bolid,tylko ten co będzie miał na koniec sezonu najwięcej punktów.


avatar
Shadow 75

04.12.2021 19:59

0

Gdzie jest mój komentarz moderatorze?? Nie leć w gumki....


avatar
Katsurimoto

04.12.2021 20:00

0

58. Punkty przyznają za jutro, nietęgie miny w Mercedesie i to świętowanie P1 nie wyglądało jak wcześniejsze wyścigi. Max jest bardzo blisko Lewisa (moim zdaniem był dzisiaj szybszy) pomimo tego "spicy" silnika z Brazylii dodatkowo na typowo silnikowym torze. Święte słowa wygrywa ten kto ma więcej punktów po ostatnim GP.


avatar
jarko1961

04.12.2021 20:01

0

kto był dzisiaj szybszy raczej nie podlega dyskusji, niestety gorszy bolid powoduje, że Max musi podejmować większe od Louisa ryzyko. Kiedyś taki problem miał Senna w walce z Schumacherem.


avatar
Globtrotter

04.12.2021 20:03

0

i to jest właśnie różnica między Maxem a Lewisem. Lewis kalkuluje. Wie, że trzeba czasem odpuścić co może przełożyć się na lepszy rezultat. Max? No coż, chyba to imię robi swoje MAX, czyli wszystko albo nic i wcale się nie zdziwię jeśli ten błąd będzie kosztować go mistrzostwo. Koleś nie wie co to znaczy odpuścić. Na moje, widząc jakie ma tempo, chciał po prostu upokorzyć Mercedesy. Mam przewagi 0,4s? ZRÓBMY 0,8s! I to się na nim zemściło. Podczas wywiadu było widać, że nic sobie z tego nie robi i ta pewność siebie go zgubi kiedyś. Merc ma pierwszy rząd na torze gdzie raczej trudno wyprzedzać więc jesli nie zawalą startu, mają spore szanse na 1-2. Swoją drogą, zauważyliście jacy byli wypompowani po kwalifikacjach? To co to będzie w trakcie wyścigu.


avatar
Now Bullet

04.12.2021 20:04

0

@60 Silnik nic Ci nie da jeśli Mercedes nie dogadywał się z miękka mieszanką ;p Wtedy to wszystko się zaciera. @61 Prosze nie zaczynaj znowu z tym gorszym bolidem... Jak Hamilton wygra MŚ to dzięki mercowi jak Max wygra MŚ to dzięki swojej genialnej jeździe nie z tej planety...


avatar
Max_Siedlce

04.12.2021 20:08

0

Oczywiście można było pojechać jak widać 0,1s w każdym sektorze szybciej, ale ryzykując jak się okazało zbyt wiele. Rozsądek Lewisa na szczęście wygrał. Cóż Lewis przegrał przez głupotę swoją pierwszą okazję na tytuł, co spowodowało włączenie myślenia i rozsądku, Max nie powinien zdobyć tytułu w tym sezonie.


avatar
masseter

04.12.2021 20:09

0

Brawo Lewis !


avatar
iceneon

04.12.2021 20:12

0

@47. konewko01 Mózgu się nie hoduje, to nie zwierzak domowy. Ty jak widać sobie wyhodowałeś i widać efekty.


avatar
hubertusss

04.12.2021 20:18

0

Jeśli skrzynia ok i przejdzie Bottasa szybko to jest szansa na podcięcie. RB wygląda lepiej na tym torze. Jeśli skrzynia do wymiany to w zasadzie po tytule.


avatar
Katsurimoto

04.12.2021 20:23

0

W F2 było bardzo dużo wyprzedzania a strefy DRS pozwalały na trzymanie się za rywalem. Oby nie było żadnych uszkodzeń o resztę w Red Bullu wydają się spokojni.


avatar
Manonfire

04.12.2021 20:24

0

@15 Nie. HAM wygrał doświadczeniem, a nie przez błąd VER. Młody Holender jest piekielnie szybki, z pewnością niejednego majstra zdobędzie, ale musi schłodzić głowę i nauczyć się kalkulować ryzyko.


avatar
Marcin83k

04.12.2021 20:26

0

Po obejrzeniu studio po kwalifikacjach naszła mnie taka refleksja, że zawiązało się tam kółko adoracji Verstappena i nie to żebym go nie lubił. Usprawiedliwiania nie było końca; stwierdzam po tym studio,że to nie Max zaj...chał w bandę tylko bolid z numerem 33 tak właśnie było????. Pozdrawiam.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu