WIADOMOŚCI

Stroll otrzymał 10-sekundową karę po GP Rosji
Stroll otrzymał 10-sekundową karę po GP Rosji
Sędziowie nie mieli żadnych wątpliwości, że to Lance Stroll jest winowajcą kolizji z Pierre'em Gasly'm, do której doszło w zakręcie numer 8. Za swój występek otrzymał sankcję w postaci doliczenia do jego czasu 10 sekund.
baner_rbr_v3.jpg

Do wspomnianego zdarzenia doszło w końcówce rosyjskiego wyścigu, kiedy nad torem zaczął padać rzęsisty deszcz. Zawodnicy, którzy nie zjechali po przejściowe opony, mieli coraz większe problemy z utrzymaniem samochodu w obrębie trasy, a jednym z nich był Lance Stroll.

Bolidem Kanadyjczyka zarzuciło w "siódemce", przez co leciutko zawadził o bandę. Powracając na tor, nie zauważył nadjeżdżających samochodów i w następnym zakręcie uderzył w Pierre'a Gasly'ego.

Po wyścigu arbitrzy natychmiast poinformowali o śledztwie dotyczącym tego zajścia, a po przesłuchaniu obu kierowców podjęli jedyną słuszną decyzję, wskazując jako winowajcę zawodnika Astona Martina.

Stroll otrzymał za to dodatkowe 10 sekund i dwa punkty karne. Kanadyjczyk ma na swoich koncie już 8 takich "oczek", więc w następnych wyścigach będzie musiał naprawdę uważać, by nie dopisać kolejnych. Przypomnijmy, że przy 12 karnych punktach kierowcę czeka przerwa od ścigania.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

4 KOMENTARZE
avatar
TomPo

26.09.2021 18:34

0

O manewrach na VET to cisza, co? I podczas tego wyscigu i podczas ostatniego, powinien dostac +5s za akcje na VET. No ale FIA nie bedize ingerowac w wewnetrzne sprawy zespolu. I w ten sposob hodowana jest w F1 patologia. Niech jeszcze tatus kupi zespol Mazepinowi, a ta seria jeszcze bardziej straci na prestizu.


avatar
Mayhem

26.09.2021 20:43

0

Ktoś fajnie na twitterze napisał. Lance Stroll w końcówce: - kontakt z Vettelem - uszkodzenie skrzydła - zignorowanie wezwania do alei - deklaracja utrzymania się na torze, by po sekundzie być na ścianie - kolizja z Gaslym tuż po powrocie na tor - kara 10 sekund Talent.


avatar
jatomak

27.09.2021 10:44

0

@2 super napisane i w pełni zgodne z rzeczywistością, choć jak często bywa na plus dla STR to start.


avatar
Malmedy19

27.09.2021 14:29

0

Wszystko w rodzinie zostaje, więc tematu Sebastiana nie ma. Ciekawszy był manewr Charlesa, który napędził Maxowi niezłego stracha. Dopytywał się później o stan swojego przedniego skrzydła.


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu