Stajnia z Faenzy była jedną z rewelacji zimowych testów i wyścigu w Bahrajnie. Kierowca włoskiego zespołu, Pierre Gasly uważa, że taka forma nie była przypadkowa i dodaje, iż jego ekipa będzie w stanie powalczyć z McLarenem oraz Ferrari w dalszej fazie sezonu.
Ekipa AlphaTauri zaprezentowała się znakomicie podczas pierwszego weekendu nowego sezonu. Pierre Gasly w kwalifikacjach zajął wysoką piątą pozycję, dodatkowo awansując do Q3 na pośrednim ogumieniu. Partner Francuza, Yuki Tsunoda również pokazał się z dobrej strony, ale nie udało mu się przejść do trzeciego segmentu czasówki.
W samym niedzielnym wyścigu AlphaTauri miała ogromnego pecha, ponieważ już na pierwszym okrążeniu Gasly uderzył w Daniela Ricciardo i musiał zjechać do alei serwisowej. Mimo że zawodnik z Rouen przez całe zmagania jechał z uszkodzeniami w swoim samochodzie, to jednak w końcówce rywalizacji zaprezentował kapitalne tempo, które co ciekawe, prawie dorównywało... Maxowi Verstappenowi.
Revisando el GP Barein me ha sorprendido el ritmo de Gasly en su última tanda antes de abandonar. En esas 11 vueltas es sobre 0.5s más rápido que el mejor McLaren y Ferrari en esa tanda.
? F1sMyDrug (@F1sMyDrug) April 2, 2021
Gasly tuvo la ventaja de un neumático más nuevo, pero la desventaja de tener DA?ADO el suelo pic.twitter.com/Ia2EWsITlx
Ostatecznie Francuz wycofał się z wyścigu na ostatnich okrążeniach, ale punkty dla AlphaTauri zdobył Yuki Tsunoda. Japończyk uplasował się na dziewiątej pozycji.
Po weekendzie w Bahrajnie Gasly przyznał, że jest trochę rozczarowany brakiem zdobyczy punktowej, ale zaznaczył, iż tempo bolidu AT02 będzie pozwalać na walkę z McLarenem oraz Ferrari:
"Jeśli chodzi o tempo, które prezentowaliśmy przez cały weekend, to myślę, że jesteśmy w pobliżu McLarena oraz Ferrari. To jest bardzo pozytywne. Moim zdaniem będziemy z nimi walczyć na wszystkich torach", powiedział kierowca AlphaTauri, cytowany przez Motorsport.
"Gdy zderzyłem się z McLarenem, wyścig był już dla mnie prawie skończony."
"Przednie skrzydło było uszkodzone i podłoga również. Pod koniec wyścigu mieliśmy jeszcze więcej problemów, więc zdecydowaliśmy się wycofać. Jestem bardzo rozczarowany, ponieważ była szansa na dobrą walkę z McLarenem i Ferrari, a poza tym straciliśmy kilka punktów."
Gasly ma również nadzieję, że poprawki, które AlphaTauri zamierza regularnie wprowadzać w tym sezonie, przyniosą oczekiwane rezultaty:
"Patrząc tylko na pozytywy, pokazaliśmy naprawdę mocne tempo w kwalifikacjach. Długie przejazdy w piątek też wyglądały obiecująco. Myślę, że mogliśmy na spokojnie walczyć z McLarenem i Ferrari."
"Musimy teraz kontynuować naszą pracę. Musimy skupić się na następnym wyścigu i zrobić wszystko, aby tam zdobyć punkty. Jestem pewny, że w kolejnych rundach powalczymy z nimi."
09.04.2021 15:23
0
1 myśl: kto robi takie wykresy, nie pokazujące i nie uwzględniające nic? Opony, sytuacja na torze, strategia - to wszystko pominięte, ale ok. 2 myśl/wniosek: To że AT będzie walczyć śmiało w środku stawki to niewątpliwie prawda i nie mogę się doczekać. Za kilka weekendów Tsunoda "dojedzie" na dobre (teraz Imola którą już zna więc powinien śmiało walczyć o punkty) więc rywalizacja naprawdę może być ciekawa. Podejrzewam, że z tej trójki zespołów McLaren będzie mimo wszystko lekko z przodu na przestrzeni sezonu a AT i Ferrari będą ze sobą toczyć właściwy pojedynek. Nie mogę doczekać się Imoli, na której to potencjalnie samochody RedBulla powinny mieć przewagę.
09.04.2021 16:33
0
No tak, wykresy wykresami, ale oprócz strategii liczy się mądre ściganie się. Jeśli Gasly będzie robił takie proste błędy jak ten w Bahrajnie czy w zeszłym sezonie na Mugello to co najwyżej będzie mógł powalczyć z ostatnimi zespołami, o ile dojedzie do mety. Tsunoda ośmieszył Francuza, jadąc swój pierwszy wyścig w F1... Podejrzewam, że Gasly mógłby być oczko wyżej, może dwa, ale cóż. On musi jeszcze dojrzeć i regularnie jeździć z głową, bo z tych jego bojowych wypowiedzi może niewiele wyjść.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się