Przed zbliżającym się posiedzeniem Komisji F1, które zostało zaplanowane na najbliższy czwartek w mediach pojawiają się przecieki co do tematów jakie zostaną poruszone podczas spotkania.
Główną kwestią niewątpliwie będzie wdrożenie zamrożenia rozwoju jednostek napędowych od sezonu 2022, ale nie tylko.
Władze F1 nie ustają wysiłkach, aby przeprowadzić próby rozgrywania wyścigów sprinterskich, które z kolei wyznaczałby kolejność startową do głównego wyścigu.
Zabieg taki ma podnieś nieco poziom emocji i atrakcyjność widowiska. W minionych latach nie udało się go przeforsować, gdyż zespoły odrzuciły możliwość rozgrywania wyścigów sprinterskich w odwróconej kolejności.
Nowy szef F1, Stefano Domenicali ostatnio potwierdził, że kwestia odwracania kolejności startowej nie jest już brana w ogóle pod uwagę, ale Liberty Media nadal chce sprawdzić jaki wpływ na oglądalność F1 będzie miało wdrożenie wyścigów sprinterskich.
W myśl propozycji, która ma zostać przedstawiona pod głosowanie w czwartek podczas trzech weekendów wyścigowych w tym roku kwalifikacje miałyby się odbyć w piątek. Wynik czasówki miałby określić kolejność do sobotniego wyścigu sprinterskiego, który z koeli wyznaczyłby kolejność do niedzielnego Grand Prix.
Wyścig sprinterski byłoby znacznie krótszy od głównego i rozgrywany na dystansie, który wpisałby się w dotychczasową godzinną sesję kwalifikacyjną.
Z pozoru niewielka zmiana w harmonogramie weekendu wyścigowego będzie miała jednak spory wpływ na kształt przepisów. Do ustalenia pozostanie przede wszystkim kwestia czy za wyścig sprinterski zostaną przyznane punkty mistrzowskie oraz jaki wpływ dodanie takiego wyścigu będzie miało na strategie wykorzystania ogumienia. Jeżeli uda się przekonać zespoły do takiej próby, szczegóły te zostaną dopracowane w późniejszym terminie.
Jeżeli testy wypadną pozytywnie, Formuła 1 mogłaby wdrożyć więcej takich sprintów w sezonie 2022.
Wedle plotek wybrano już trzy obiekty, na których miałoby dojść do sprawdzenia wyścigów sprinterskich. Są to tory w Kanadzie (Circuit Gilles Villeneuve), we Włoszech (Monza) oraz w Brazylii (Interlagos).
09.02.2021 15:00
0
Wprowadzili limity gdzie się tylko da a teraz na siłę szukają atrakcyjności. Mercedes ma taką przewagę że ani sprinty ani maratony nic nie dadzą i pierwszy będzie Hamilton.
09.02.2021 16:51
0
@1 I dobrze :)
09.02.2021 19:27
0
Źle, bo nudą wieje.
09.02.2021 20:48
0
Może niech zarząd FIA i właściciele F1 zrobią sobie wyścig? Tylko tym, razem do przodu, bo wsteczny robią od pewnego czasu.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się