Dwukrotny mistrz świata cały czas przygotowuje się do powrotu do Formuły 1. Dzisiejszego ranka Renault ogłosiło, że doświadczony Hiszpan w przyszłym tygodniu odbędzie kolejne testy, jeżdżąc samochodem R.S.18.

Po decyzji Daniela Ricciardo o odejściu z francuskiego zespołu po sezonie 2020, Renault postanowiło zatrudnić na kolejne sezony kierowcę, który święcił z tą stajnią dwa mistrzowskie tytuły, a mianowicie Fernando Alonso.

Nie było by nic dziwnego w podjęciu takiej decyzji, gdyby nie fakt, że Hiszpan zakończył karierę po sezonie 2018 i od ponad roku nie zasiadał w bolidzie F1. Jednak miłość do tego sportu, skłoniła doświadczonego kierowcę do powrotu do stawki i rzucenia się w rój przygotowań do jak najlepszego przygotowania na sezon 2021.

W tym celu Alonso odbył niedawno dzień filmowy na torze w Barcelonie, przejeżdżając 100 km tegorocznym samochodem Renault. Trzydziestodwukrotny zwycięzca wyścigu F1, całą przygodę komentował następująco:

"Powrót do prędkości Formuły 1 jest trudny. Poprawiałem się z każdym okrążaniem i na bieżąco informowałem inżynierów o postępach. To była bardzo ciężka praca. Uważam, że samochód ma potencjał. Jest jeszcze dużo do poprawy, ale postaramy się zrobić progres w jak najkrótszym czasie."

Dzisiaj rano Renault za pośrednictwem mediów społecznościowych ogłosiło, że Hiszpan odbędzie kolejne testy samochodem z 2018 roku. Odbędą się one 4 i 5 listopada na torze w Bahrajnie.

Warto dodać, że członkowie programu juniorskiego Renault obecnie również odbywają swoje testy w Bahrajnie. Christian Lundgaard, Oscar Piastri i Guanyu Zhou będą testować maszynę R.S.18 do 2 listopada.