WIADOMOŚCI

Raikkonen: takie coś dzieje się nie pierwszy i nie ostatni raz
Raikkonen: takie coś dzieje się nie pierwszy i nie ostatni raz
Dla Alfy Romeo czasówka na domowym obiekcie nie wypadła najgorzej. Wszakże czternasta lokata Kimiego Raikkonena absolutnie nie hańbi, tym bardziej jeśli uważny kibic zauważy, że Fin uległ tylko Charlesowi Leclercowi w zestawieniu zespołów zaopatrywanych jednostkami napędowymi Ferrari. Mniej szczęścia miał niestety Antonio Giovinazzi, który przegrał z Sebastianem Vettelem tylko o 0,05 sekundy.
baner_rbr_v3.jpg
Kimi Raikkonen, P14
"Możemy być zadowoleni z tego wyniku, choć czuję, że mogliśmy być co najmniej o jedno miejsce wyżej. Podczas moich pierwszych przejazdów w Q1 balans samochodu był naprawdę dobry, ale na ostatniej próbie założyliśmy nowe opony, przez co złapałem trochę podsterowności. W każdym razie, przyjmujemy ten wynik i będziemy walczyć. Miejmy nadzieję, że początek wyścigu będzie nieco łatwiejszy, gdy będziemy startować tak wysoko. Wiedzieliśmy, że w Q1 będzie bałagan i trzeba będzie znaleźć się we właściwym miejscu i we właściwym czasie. To jednak nie pierwszy raz, kiedy takie coś się tutaj dzieje i na pewno nie było tak po raz ostatni. To przypomniało bardziej start wyścigu niż kwalifikacje, ale tak to wygląda. Ciekawie będzie zobaczyć jak zaprezentujemy się jutro. Wczoraj trochę się cierpieliśmy na długich przejazdach, ale samochód się poprawił, więc mamy nadzieję, że w wyścigu będziemy silniejsi. Zrobimy, co w naszej mocy i zobaczymy, gdzie skończymy."

Antonio Giovinazzi, P18
"To rozczarowujący wynik w trudnej sesji kwalifikacyjnej. Wiedzieliśmy, że tak będzie przez ogromne działanie tunelu aerodynamicznego. Staraliśmy się jak mogliśmy, ale to nie wystarczyło. Podczas ostatniej próby w Q1 utknąłem w korku i nie mogłem już poprawić swojego czasu. Nie jest najlepiej, ale już przenosimy naszą koncentrację na jutro. Start z tyłu stawki nie będzie najłatwiejszy, ale musimy próbować. Dziś rano poczyniliśmy pewne zmiany w samochodzie, by poprawić nasze tempo wyścigowe i mamy nadzieję, że jutro nam one pomogą."

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

0 KOMENTARZY
zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu