Gasly zapracował na miano Kierowcy Dnia

Pierre Gasly nie poddał się, gdy samochód bezpieczeństwa pokrzyżował misterny plan jego strategii wyścigowej, a swoją jazdą po ósme miejsce na mecie GP Belgii, zasłużył na uznanie kibiców, którzy okrzyknęli go Kierowcą Dnia. Daniił Kwiat po wyścigu był mniej wylewny, lamentując gorszy wybór strategii na ten wyścig.

Pierre Gasly, P8
"To był ważny dzień dla mnie, gdyż chciałem dobrze pojechać dla Anthoine [Huberta, tragicznie zmarłego w zeszłym roku]. Zdecydowaliśmy się na inną strategię, ruszając do wyścigu na twardej oponie. Było lepiej niż się spodziewałem. Mogłem atakować i wyprzedzać rywali. Manewr na Perezie był w szczególności wymagający, ale sprawił mi sporo przyjemności! Wiedzieliśmy, że wyjazd samochodu bezpieczeństwa między startem a 20 okrążeniem wyścigu będzie stanowił dla nas zabójstwo, ale niestety tak się stało. Rywale otrzymali w ten sposób darmowy pit stop. Nie poddaliśmy się, gdyż mieliśmy świetne auto, dobre tempo, więc mogłem cisnąć ile fabryka dała. Po pit stopie, wyjechaliśmy na tor praktycznie ostatni i musieliśmy walczyć przedzierając się przez stawkę, ale powrót ten podobał mi się, a finisz na ósmym miejscu był świetnym osiągnięciem! Myślę, że samochód bezpieczeństwa kosztował nas dzisiaj piąte miejsce, gdyż straciliśmy na nim 20 sekund, a ukończyliśmy wyścig siedem sekund za Oconem, który był piąty. Mieliśmy ogromną robotę przed sobą, a odrobienie strat w takim stylu było czymś świetnym. Możemy być z tego bardzo zadowoleni. Miło jest zostać okrzykniętym Kierowcą Dnia. Podziękowania kieruję więc do wszystkich ludzi, którzy na mnie zagłosowali, a sam w najbliższych tygodniach postaram się powtórzyć takie osiągi."

Daniił Kwiat, P11
"Myślę, że nie wybraliśmy dzisiaj odpowiedniej strategii. Musimy przejrzeć jeszcze raz nasz wyścig. Przed startem nie mogliśmy tego wiedzieć, więc niestety rozdzieliliśmy strategie między bolidy. Mi przypadła ta gorsza. Lepiej byłoby startować na twardszej mieszance. Dzisiaj czułem, że cały czas byłem w złym miejscu i w złym czasie, gdyż na torze takim jak Spa bardzo ciężko jest utrzymać rywali na zużytych oponach."