WIADOMOŚCI

Leclerc w Soczi sięgnął po kolejne pole position
Leclerc w Soczi sięgnął po kolejne pole position
Charles Leclerc nie przestaje zadziwiać. Monakijczyk w Soczi sięgnął po czwarte z rzędu i szóste w tym roku pole position. Zawodnik Ferrari pewnie wyprzedził Lewisa Hamiltona i swojego kolegę z zespołu Sebastiana Vettela.
baner_rbr_v3.jpg
Pogoda w Soczi wbrew groźnym prognozom dopisała ekipom F1. Sesja kwalifikacyjna przed GP Rosji została rozegrana w sprzyjających warunkach, na suchym torze. Powietrze osiągało 22, a tor 30 stopni Celsjusza.

Trzeci, decydujący segment kwalifikacji kierowcy tradycyjnie podzielili na dwa przejazdy. Po pierwszym najszybszy na torze był Charles Leclerc, który o 0,3 sekundy wyprzedził Sebastiana Vettela i o przeszło pół sekundy Lewisa Hamiltona.

Drugi przejazd pierwszy rozpoczynał Sebastian Vettel przed Charlesem Leclerciem, zawodnikami Mercedesa i Maksem Verstappenem.

Sebastian Vettel w pierwszym sektorze wyrównał wynik Leclerca z pierwszej próby, ale ostatecznie nie zdołał poprawić jego wyniku. Leclerc natomiast wyśrubował swój rekord bez problemu sięgając po swoje szóste w tym roku pole position.

Lewis Hamilton na mecie okazał się nieco szybszy od Sebastiana Vettela, ale do drugiego Ferrari stracił przeszło 0,4 sekundy.

Za Niemcem uplasował się Max Verstappen a czołową piątkę pod nieobecność w Q3 drugiego Red Bulla zamykał Valtteri Bottas.

Tytuł best of the rest tym razem przypadł Carlosowi Sainzowi z McLarena. Hiszpan wyprzedził Nico Hulkenberga i Lando Norrisa. Czołową dziesiątkę zamykali Romain Grosjena i Daniel Ricciardo.

Przebieg Q1 i Q2


Pierwsza część czasówki została przerwana przez wypadek Alexandra Albona. Taj stracił panowanie nad swoim bolidem w 13 zakręcie, dość mocno uderzając tylną częścią w bandy.

Kierowcy Ferrari na torze w Soczi czuli się na tyle pewnie, że jako jedyni wyjechali na tor w Q1 na oponie średniej. Charles Leclerc pojechał świetne okrążenie, podczas gdy Sebastian Vettel popełnił błąd i nie złożył dobrego kółka mimo kilku prób.

Po otworzeniu toru Niemiec wyjechał z garażu na miękkiej opnie, od razu wykręcając najlepszy czas. Leclerc na średniej mieszance był piąty.

Do Q2 oprócz Albona i Kwiata, który w ogóle nie wyjechał na tor, nie przeszli: obaj kierowcy Williamsa i Kimi Raikkonen.

W Q2 próbę awansu do Q3 na średniej mieszance opon podjęli tylko kierowcy Mercedesa, którzy jutro będą mieli zdecydowanie większą elastyczność strategiczną.

Najszybszy na torze okazał się Charles Leclerc. Sebastian Vettel stracił do niego 0,1 sekundy, a Max Verstappen 0,2 sekundy. Jadący na średnim ogumieniu kierowcy Mercedesa zajęli 4. i 5. miejsce.

Do Q3 nie przeszli: Stroll, Magnussen, Giovinazzi, Perez i Gasly.

Wyniki

Poz. Kierowca Zespół CzasIlość okrążeń
1 mc Charles Leclerc Ferrari 1:31.628
2 gb Lewis Hamilton Mercedes 1:32.030
3 de Sebastian Vettel Ferrari 1:32.053
4 nl Max Verstappen Red Bull 1:32.310
5 fi Valtteri Bottas Mercedes 1:32.632
6 es Carlos Sainz McLaren 1:33.222
7 de Nico Hulkenberg Renault 1:33.289
8 gb Lando Norris McLaren 1:33.301
9 fr Romain Grosjean Haas 1:33.517
10 au Daniel Ricciardo Renault 1:33.661
11 fr Pierre Gasly 1:33.950
12 mx Sergio Perez Racing Point 1:33.958
13 it Antonio Giovinazzi 1:34.037
14 dk Kevin Magnussen Haas 1:34.082
15 ca Lance Stroll Racing Point 1:34.233
16 fi Kimi Raikkonen 1:34.840
17 gb George Russell Williams 1:35.356
18 pl Robert Kubica Williams 1:36.474
19 th Alexander Albon Red Bull 1:39.197
20 ru Daniił Kwiat -:--.---
Galeria

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

58 KOMENTARZY
avatar
Mariusz80

28.09.2019 19:19

0

@26 RIC w Ferrari to jedynie twoje marzenie, pewne jest w 100% ze Vet będzie dalej w 2020, a szczerze to pewnie przedłużą z nim kontrakt, tylko że nie będzie numer 1, a numer 1 zweryfikuje pierwsza połowa sezonu, chyba że Lec zdobędzie w przyszłym roku mistrza, to mogą ustalić pierwszego kierowce na 2021. ferrari w drugiej połowie nie miało lepszego bolidu z Merca, co widac ze Lec wygrywa PP w singapurze i Rosji ale nie jest w stanie poprawic wyników z zeszlego roku Ham, Merc coś zrypał, byli pewni że Ferrari już nic nie wymyśli, a tutaj wielka niespodzianka, jutro wygra LEC drugi VET


avatar
Del_Piero

28.09.2019 19:44

0

@31. TomPo Vettel nie zdobyłby tytułu ani w 2017 i 2018. Nawet gdyby nie popełnił tych najbardziej rażących błędów. Hamilton/Mercedes byli szybsi.


avatar
slawusdominus

28.09.2019 19:46

0

Kto wie co by było gdyby w Ferrari postawili na Leclerca od początku sezonu. Wreszcie odpowiedni kierowca na odpowiednim miejscu. Widać jak marnowany był potencjał Ferrari w poprzednich dwóch sezonach. Pewnie gdyby dalej jeździł Raikkonen to wynik byłby następujący. VET drugi, RAI piąty :)


avatar
TomPo

28.09.2019 19:48

0

@37 No wlasnie pytanie czy byli szybsi, czy to Vet byl wolniejszy. Gdyby nie Lec to teraz tez wszyscy by mowili, ze Merc jest szybszy, a Vet swoim talentem sprawia, ze jest zaraz za Lewisem. Tak wiec obstawiam jednak, ze mogli zdobyc te tytuly (a na pewno jeden), tylko Vet nie dawal rady, od baczka do baczka.


avatar
XandrasPL

28.09.2019 20:04

0

@37 Zgodzę się, że w 2017 roku Vettel przegrał przez brak osiągów, mimo iż walczył w słabszym bolidzie pokazując się z lepszej strony do momentu Singapuru i tych 2 awarii. Ogrywał Bottasa nawet w kwalifikacjach nawet na torach Mercedesa co było genialnym wynikiem. Co by nie mówić o roku 2018. Czy Ferrari było tak mocne jak Merc czy mocniejsze i czy stracili osiągi w 2 części sezonu to Vettel przegrał przez błędy. Przegrał przez to, że tyle stracił a nawet nie dał szans Hamiltonowi na popełnienie błędów gdyby końcówka była bliska. To on zaczął się stresować, ze Lewis odjeżdża i za wszelką cenę chciał gonić, atakować gdzie tylko się da aby szybko, szybko gonić Lewisa. Ktoś powiedział kiedyś tutaj ciekawe słowa: "Vettel potrzebuje bolidu pod niego, który może być tak samo szybki jak Hamiltona ale musi być pod Vettela albo wystarczy mu lekko wolniejszy ale kolega z zespołu musi być słabszy"


avatar
MicCal

28.09.2019 21:07

0

@39 Tak to sobie możemy gdybać o wszystkich sezonach F1 od samego jej zarania, bo w końcu nikt nie ma obiektywnej miary, którą można by zmierzyć bolidy i stwierdzić, że "ten i ten jest najlepszy, a tamten jest o tyle i tyle wolniejszy". Równie dobrze moglibyśmy np. rozważać, czy w latach 2010-2015 Ferrari rzeczywiście było tak słabe, jak niektórzy twierdzą, czy to po prostu Alonso nie potrafił wykorzystać jego potencjału - tym bardziej, że nie miał kto tego zweryfikować (bo umówmy się, Massa czy wracający z emerytury Raikkonen to żadna weryfikacja). I tak w kółko, aż do znudzenia...


avatar
obiektywny2019

28.09.2019 21:33

0

Vettel ma jakiś kryzys psychiczny od GP Niemiec 2018 a posiadanie w zespole takiego kierowcy jak Leclerc, tylko go pogłębia. Charles jest człowiekiem, który urodził się tylko i wyłącznie dla F1 i nic oprócz tego nie ma znaczenia. Tylko VER jest w stanie z nim rywalizować.


avatar
Soto

28.09.2019 21:37

0

@33 Nie nudzi Cię robienie z siebie błazna na tym forum? Ty masz przed sobą jakąś szklaną kulę, z której wróżysz?


avatar
Jacko

28.09.2019 22:29

0

@14. Mitchell Czas jest mierzony zawsze w sekundach, a co najwyżej z dokładnością do tysięcznych części.


avatar
yaiba83

28.09.2019 22:47

0

Aż mnie przytkało jak się dzisiaj dowiedziałem, że ostatni raz 4 razy z rzędu PP dla Ferrari wywalczył... Schumacher. Od początku twierdziłem i jednak chyba się nie myliłem, że tak długo jak Ferrari będzie stawiać na Seba tak długo majstra nie będzie. Młody za 1/10 stawki $ Seba leje starego że aż miło!!!


avatar
Fanvettel

28.09.2019 23:46

0

Oczekuje powtórki z Singapuru .


avatar
TomPo

29.09.2019 01:11

0

@46 czyli Ferrari dymajace swojego kierowce nr1, by jasnie bączek paluszek mogl byc lepszy w klasyfikacji? Jak tak, to mysle ze wloska prasa, oraz tifosi zjedliby ich zywcem, bo Vet kojarzy im sie tylko z bledami i niepowodzeniami i totalna niemoca. Nigdy nie zaslugiwal na ten fotel, co kolejne sezony tylko potwierdzily, (zwlaszcza ten obecny, gdy ma bardzo dobrego rywala). Czekam az go zastapia kims lepszym, np Ric.


avatar
kowalsky

29.09.2019 10:23

0

Kubica 18-ty !!!!! To chyba najlepsze kwalifikacje w sezonie.


avatar
Viggen2

29.09.2019 10:51

0

No i po deszczu... To jest niesamowite, że wczoraj prognoza podawała pewny deszcz, a dzisiaj nagle niebo jest bezchmurne. Oni tam pogodę zmieniają czy jak? W sumie to Rosja, więc wszystko możliwe


avatar
rent

29.09.2019 11:13

0

A....... ŻEBY SOBIE TROCHĘ DRE SZCZYK POPADAŁ.


avatar
XandrasPL

29.09.2019 12:15

0

W Singapurze też miało lać, Na Monzie też miało lać a padało tylko rano gdy jechała F3.


avatar
Mitchell

29.09.2019 12:49

0

@44 Jacko Przecież to był skrót myślowy.


avatar
Mariusz80

29.09.2019 14:09

0

Pech Ferrari i Seba, dlaczego jest virtualna safety car jak o zjechał całkiem na bok aby nie przeszkadzac innym kierowcom, dzieki temu wygra mercedes, a nie powinien:(


avatar
fifo

29.09.2019 14:44

0

@53 Ferrari powinno skupić się na wygrywaniu wyścigów zamiast na polityce pomiędzy kierowcami.


avatar
Mariusz80

29.09.2019 14:50

0

@47 człowieku spójrz do lustra i przywal z baśki, bo tylko tyle ci zostało, jak już to dzisiaj Ferrari chciało wydymać Seba, bo zaliczył zajebisty start odjechał na 4,5 sekundy kręcąc każde kólko coraz szybciej i ściągają Lec, który nie ma tempa, a jego trzymaja kolejne 3 kółka aby stracił pozycje lidera, a teraz taki zajebisty LEC nie potrafił wyprzedić sredniaka Bottasa, gdzie ten numer 1, taki szybki, szybki na jednym kółku ale nie ma tempa, tak bylo na Spa(wygrał tylko dzieki strategi dla Veta) na monzy też nie potrafił odjechac Ham gdzie powinien odjechał na kilkanaście sekund, w singapurze jakby jego ściągneli pierwszego to Ham by wygrał ten wyścig i dzisiejszy wyścig po 20 kólkach strata do Vet 4,5 sekundy to gdzie jego cudowne tempo, mało tego już na początku wyscigu płacz bo zostal wyprzedzony, porażka. Następnie meczy się kolejne 15 kólek z Bottasem i nic mimo jego geniuszu i cudownego bolidu


avatar
Mariusz80

29.09.2019 14:54

0

@54 jakiej polityce, Seb wygrał start jechał zajebistym tempem i co sciągaja płaczka Lec pierwszego aby po zjeżdzie SEBA to on prowadził, totalna porażka, powinni stawiac na lepszego kierowce w danym wyścigu dzisiaj tego nie zrobili, tydzien temu była inna strategia aby było podwójne zwyciestwo, a wcale Vet nie był gorszy, tak postąpili na Spa, pomogli Vet aby wygral Lec


avatar
fifo

29.09.2019 15:00

0

@56 chyba mnie nie zrozumiałeś. To co opisałeś, to co Ferrari dzisiaj zrobiło, to właśnie niepotrzebna polityka.


avatar
Mariusz80

29.09.2019 15:01

0

Ferrari dzisiaj samo się wydymało


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu