Nowy właściciel zespołu Racing Point Force India, Lawrence Stroll, bardzo ambitnie podchodzi do funkcjonowania w Formule 1. Kanadyjczyk chce dać ekipie nowe możliwości poprzez powiększenie fabryki lub budowę nowej.
Stajnia Force India w ostatnich latach zasłynęła budową bardzo dobrych bolidów, mimo ograniczonego budżetu czy mniejszego personelu. Wraz z przejęciem ekipy przez Lawrence?a Strolla, zwiększeniu ulec mogą możliwości zespołu.
Na razie nie podjęto żadnej decyzji, rozważana jest trzykrotna rozbudowa lub przeniesienie się do nowego, większego miejsca, niedaleko od Silverstone. Według Otmara Szafnauera, w przypadku zmiany miejsca, stara fabryka zostałaby wyburzona.
Szef zespołu wyjaśnił także, dlaczego przeniesienie się gdzieś indziej mogłoby być korzystne. Zespół wolałby jednak uniknąć dalekich przenosin, by personel nie musiał zmieniać sposobu dotarcia do pracy.
"Nowi właściciele sądzą, że umieszczenie wszystkich pracowników w jednym miejscu pozwoliłoby zwiększyć możliwości. Byłoby dobrze mieć całość pod jednym dachem, tak jak robi to McLaren czy Williams".
Poruszona została też kwestia budowy tunelu aerodynamicznego. Obecnie Force India korzysta z tunelu w niemieckiej Kolonii, który kiedyś był wykorzystywany przez Toyotę.
"Jeśli byłaby potrzeba, pewnie zdecydowalibyśmy się na to. To jednak droga inwestycja rzędu 50 czy 100 milionów funtów. Wydanie 50 milionów oraz poświęcenie 2,5 roku nie miałoby sensu, jeśli FIA i FOM myślą o ograniczeniu wykorzystania tuneli."
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się