Christian Horner nie chce stawiać przed swoim zespołem zbyt wysokich oczekiwań na sezon 2019, kiedy to jego bolidy będą napędzane silnikami Hondy.
Jedna z trzech czołowych ekip w F1 w przyszłym roku zmieni dostawcę silników. Szef zespołu wywiadzie dla La Gazzetta dello Sport przekonuje: "Na pewno spodziewam się, że pierwszy rok będzie dla nas rokiem przejściowym.""W porównaniu do konkurencji, Honda musi zrobić jeszcze konieczne postępy."
Horner tradycyjnie podkreśla również, że nie jest zadowolony tego jak ułożył się dla jego zespołu ostatni rok wieloletniej i jakby nie było pełnej sukcesów współpracy z Renault.
"Chcieliśmy więcej" mówił. "Mogliśmy wygrać w Bahrajnie i mieć podwójne podium w Chinach i Monako. Jesteśmy jednak jedynym zespołem, który może zagrażać Ferrari i Mercedesowi."
03.08.2018 10:23
0
Tylko w monako i chinach to nie z winy renault tylko z głupoty Maxa nie zanotowali podwójnego podium.
03.08.2018 15:12
0
Jeszcze nie jeżdżą na Hondzie a już zaczynają narzekać że muszą coś zrobić z tym silnikiem... :D
03.08.2018 17:04
0
Pierwszy pszejściowy, a w drugim: Samochód mamy dobry, nie wygrywamy przez silniki. Nie za to płacimy!!! itp. itd.
03.08.2018 17:10
0
Strasznie cieszy mnie świadomość, że Riccardo odchodzi z RBR, bo tylko On powstrzymywał mnie przed postawieniem krzyżyka na tym zespole. Teraz z czystym sumieniem będę mógł cieszyć się z każdego DNF Redbulla :D Po prostu ich nie trawię od czasów błazenady, jaką odstawiali za czasów Vettela i Webbera. A że teraz mamy tam jeszcze Verstappena x2, to nic nie zwiastuje, żeby w moim nastawieniu do nich coś miało się zmienić.
03.08.2018 21:06
0
Sezon otwarcia, sezon walki o wszystko i sezon walki o honor xD A tak serio... wszyscy (bez wzgledu na upodobania) powinnismy kibicowac Hondzie. Inaczej dostaniemy taki oto obraz: Merc, Ferrari, Renault i reszta teamow satelickich walczaca o zlotą gume do majtek. A z tej trojki bedzie walka Merc (jedno nazwisko) vs Ferrari (jedno nazwisko) i Renault osamotnione na 3 pozycji. Jesli nie chcecie takiej F1 do 2021 (albo i dluzej) to kibicujmy Hondzie.
03.08.2018 21:19
0
Może ta Honda to kolejny powód transferu Ricciardo? Nie wierzę, że Honda nagle nauczyła się robić mocne i wytrzymałe silniki. RB ryzykuje upadkiem jak McL
03.08.2018 22:14
0
Lepiej powiedzieć ze pierwszy rok będzie przejściowy a jak się okaże w trakcie sezonu ze zaczną wygrywać to nie będzie rozczarowania jak w przypadku Mclarena który z Renault miał w końcu zacząć walczyć :)
03.08.2018 22:16
0
6. Tylko ze w tym sezonie na torze więcej razy zepsuł się bolid RBR z silnikiem Renault
06.08.2018 18:07
0
Co najmniej 50% winy słabych wyników McLarena to wina Hondy i to jest fakt. Można czepiać się filozofii "size zero", można wypominać, że McLaren nie dawał takiej swobody w projektowaniu jednostki, no ale ktoś w Hondzie chyba przystał na takie warunki, więc zakładał, że dadzą radę coś takiego wyprodukować. Teraz po GP Węgier czytam zachwyty Toro Rosso nad silnikiem Hondy, ale jeśli spojrzeć na ostatnie lata to Alonso zawsze w Budapeszcie kończył z punktami, nawet w 2015. RBR będzie w przyszłym roku w dużo lepszej sytuacji niż McLaren w 2015, po pierwsze ze względu na te 3 sezony, przez które McLaren był platformą testową (wszystkie zmiany koncepcji silnika, zmiany kadrowe Hondy itp. itd.). Po drugie dlatego, że przez cały sezon 2018 mają dane dotyczące zarówno silnika Hondy jak i Renault. Chyba ciężko o większy komfort. Mogą już teraz nakierowywać ich na właściwą ścieżkę rozwoju i to testować w wyścigach, a jednocześnie jeździć z względnie "bezpiecznym" PU od Renault. Można się o to spierać, ale gdyby zagrali vabanque to już w 2018 mieliby PU od Hondy też w RBR.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się