WIADOMOŚCI

Ferrari przerwało świetną passę Mercedesa w Chinach
Ferrari przerwało świetną passę Mercedesa w Chinach
Zespół Ferrari na torze pod Szanghajem zdołał pokonać ekipę Mercedesa w walce o pole position przed wyścigiem o GP Chin. Zwycięstwo to jest o tyle ważne, iż przez ostatnie sześć lat niemiecka ekipa nie miała tutaj sobie równych podczas kwalifikacji.
baner_rbr_v3.jpg
Warunki pogodowe podczas kwalifikacji były podobne do tych z trzeciego treningu. Było pochmurno i dość zimno. Temperatura powietrza nie przekraczała 12 stopni Celsjusza, a tor rozgrzany był do zaledwie 15 stopni.

Trzecia część czasówki tradycyjnie przez czołówkę została podzielona na dwa przejazdy, podczas których wszyscy, za wyjątkiem Romaina Grosjeana, korzystali z opon ultramiękkich.

Po pierwszym przejeździe kierowcy Ferrari znaleźli się przed zawodnikami Mercedesa, wyprzedzając ich o niespełna pół sekundy. Zajmujący kolejne miejsca w tabeli wyników kierowcy Red Bulla do Kimiego Raikkonena stracili już 0,6 i 0,7 sekundy.

Mający rozwiać wszelkie wątpliwości co do szybkości bolidu Mercedesa, decydujący przejazd potwierdził jedynie, że niemiecki zespół przez zimę stracił nieco swojej przewagi.

Valtteri Bottas, który jako pierwszy przekraczał linię mety nie zdołał poprawić swojego czasu, utrzymując trzecie miejsce za kierowcami Ferrari. Lewis Hamilton do tego stopnia był niezadowolony ze swojej jazdy, że zupełnie poddał drugi przejazd, kończąc czasówkę, na teoretycznie sprzyjającym mu torze, z czwartym wynikiem.

Prawdziwy bój o pole position stoczyli za to kierowcy Ferrari. Kimi Raikkonen nieznacznie poprawił swój czas, ale gdy na metę wjechał Sebastian Vettel okazało się, że jest on szybszy od Fina o 0,087 sekundy.

Ferrari w Chinach zdołało więc przełamać trwającą od sześciu lat passę zdobywania pole position na tym torze przez Mercedesa, podkręcając emocje na świetny sezon wśród kibiców.

Za Ferrari i Mercedesem tradycyjnie znaleźli się kierowcy Red Bulla- Verstappen przed Ricciardo, który może być zadowolony, że po porannej awarii silnika zdołał w ogóle wyjechać na tor w trakcie kwalifikacji.

Tytuł best of the rest tym razem przypadł w udziale Nico Hulkenbergowi, który również świetnie rozpoczyna sezon w barwach Renault. Niemiec wyprzedził Sergio Pereza i swojego kolegę z zespołu, Carlosa Sainza.

Czołową dziesiątkę zamykał Romain Grosjean z Haasa.
Przebieg Q1 i Q2
Zespół Ferrari wyśmienicie rozpoczął sesję kwalifikacyjną do GP Chin. Sebastian Vettel już w pierwszym przejeździe zbliżył się do granicy 1 minuty i 32 sekund, wyprzedzając Kimigo Raikkonena i Valtteriego Bottasa.

Lewis Hamtilon tym razem był dopiero szósty, dając się jeszcze wyprzedzić Maksowi Verstappenwi i Romainowi Grosjeanowi.

Walkę z czasem do samego końca toczył za to zespół Red Bulla i Daniel Ricciardo. W bolidzie Australijczyka w trzecim treningu doszło do awarii jednostki napędowej, a jego auto udało się poskładać dopiero na trzy minuty przed zakończeniem Q1. Zawodnik Red Bulla z 14 czasem awansował do Q2.

Jako że do Chin firma Pirelli dostarczyła opony ultramiękkie oraz miękkie bez pośredniej mieszanki supermiękkiej, kierowcy Mercedesa i Ferrari w Q2 od razu wyjechali na tor na żółtych oponach, podczas gdy reszta stawki próbowała awansować do Q3 na oponach ultramiękkich.

Kierowcy Ferrari po pierwszym przejeździe w Q2 wydawali się mieć miażdżącą przewagę nad Mercedesem, ale pod sam koniec sesji, gdy Hamilton i Bottas podjęli drugą próbę pokonania toru na miękkim ogumieniu, przejęli oni inicjatywę.

Lewis Hamilton jako pierwszy zszedł w ten weekend poniżej 1 minuty i 32 sekund, wyprzedzając o 0,149 sekundy Valtteriego Bottasa.

Do Q3 nie przeszli: Hartley, Ocon, Magnusen oraz obaj kierowcy McLarena.

Wrzuć wyższy bieg! Oglądaj wyścigi Formula 1? wyłącznie w ELEVEN SPORTS

Oglądaj F1 w Eleven

Wyniki

Poz. Kierowca Zespół CzasIlość okrążeń
1 de Sebastian Vettel Ferrari 1:31.095
2 fi Kimi Raikkonen Ferrari 1:31.182
3 fi Valtteri Bottas Mercedes 1:31.625
4 gb Lewis Hamilton Mercedes 1:31.675
5 nl Max Verstappen Red Bull 1:31.796
6 au Daniel Ricciardo Red Bull 1:31.948
7 de Nico Hulkenberg Renault 1:32.532
8 mx Sergio Perez Force India 1:32.758
9 es Carlos Sainz Renault 1:32.819
10 fr Romain Grosjean Haas 1:32.855
11 dk Kevin Magnussen Haas 1:32.986
12 fr Esteban Ocon Force India 1:33.057
13 es Fernando Alonso McLaren 1:33.232
14 be Stoffel Vandoorne McLaren 1:33.505
15 nz Brendon Hartley 1:33.795
16 ru Siergiej Sirotkin Williams 1:34.062
17 fr Pierre Gasly 1:34.101
18 ca Lance Stroll Williams 1:34.285
19 mc Charles Leclerc BMW Sauber 1:34.454
20 Marcus Ericsson BMW Sauber 1:34.914
Galeria

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

72 KOMENTARZY
avatar
Heytham1

14.04.2018 10:14

0

Biorąc pod uwage to jak Vettel mówi że jeszcze do końca nie dogadał się z samochodem a mimo to wygrywa, zapowiada się świetny sezon dla Ferrari które moim zdaniem od początku sezonu ma lepszy bolid od Mercedesa. Oczywiście im dalej w sezon tym to wszystko może się zmienić bo na pewno Mercedes w jakiś sposób zareaguje na to wszystko, dostarczy poprawki i swoje osiągi...różnica pomiędzy tymi dwoma ekipami jest nie duża ale liczę na to że Ferrari nie odpuści i będzie lepsze bądź na równi z Mercedesem do samego końca a o mistrzostwie zadecydują detale, dzięki czemu będziemy mieli emocje do samego końca.


avatar
rafcio12

14.04.2018 10:33

0

Ferrari poczuło krew i mam nadzieję że nie odpuści brawo Seb i Kimi


avatar
kiwiknick

14.04.2018 10:34

0

Najlepiej by było jak miszrzowstwo rostrzygnęło się w ostatnim wyścigu .


avatar
kiwiknick

14.04.2018 10:37

0

Mistrzostwo miało być ;)


avatar
Rick

14.04.2018 10:49

0

@29 mochalde "VET pewnie nie odda pozycji Kimiemu, aczkolwiek gdyby tak się stało to bym się nie zdziwił" VET walczy w Chinach o tytuł mistrza świata. Jak zauważył fifo (@25) "w historii F1 nie zdarzyło się, aby kierowca który wygrał 3 pierwsze wyścigi nie został mistrzem". W historii F1 było 7 sezonów gdy jeden kierowca wygrywał trzy pierwsze GrandPrix i zawsze zdobywał mistrzostwo świata w danym roku. (91, 92, 94, 96, 00, 04, 16). Także bardzo sie zdziwię jak VET odda pozycję ;) Także dziękuję @25 za zwrócenie uwagi na ten fakt. Dobrze wiedzieć że jutro możemy poznać MŚ ;) A tak serio to mimo że to "tylko statystyka" to jednak jesli VET wygra na 3ech różnych torach, nie ważne szczęśliwe czy nie to możemy spodziewać sie zmisny dominacji Merca na dominację Ferrari... To nie byłaby dobra wiadomość. (Dominacja jednego zespołu,jaki ti by nie był zespół). @11 rbej1977 "znienawidzony przez Polaków Vettel". Trochę popłynąłeś z tymi ogólnianiem. Myślę że większości Polaków Vettel nie obchodzi, jeśli w ogóle wiedzą że istnieje ;)


avatar
Mind

14.04.2018 11:17

0

No i gdzie jest ten geniusz, człowiek maszyna i jak tam go nazwano. Nie ma fury, nie ma jazdy. Toro Rosso jak myślałem jednokrotny strzał, a tyle było zachwytu. Brawo dla Ferrari, Vettel idzie po majstra.


avatar
Spider_LP640

14.04.2018 11:20

0

Niemiec i jego okrzyki znowu góra koszmar powraca ????


avatar
marcelo9205

14.04.2018 11:42

0

Ferrari z Mercedesem jutro na jeden pot stop ? Hamilton wzial na weekend tylko jeden komplet opon posrednich.


avatar
marekko

14.04.2018 11:43

0

@28- o mistrzostwo walczysz tu i teraz, od początku do końca sezonu, a może Merc powinien wystartować w drugiej części sezonu? Następny który pisze, aby coś napisać.


avatar
gen_jaruzelski

14.04.2018 12:29

0

Wynika z tego wszystkiego jedna bardzo ważna rzecz-Kimi jest równie szybki jak Vettel, i gdyby nie wyjątkowy pech Fina Ferrari miałoby problem.


avatar
Cadanowa

14.04.2018 12:56

0

@44 ciekawe że lepiej na początku mistrzostw lepiej oszczędzać a zaś pokazać a nie od razu, masz na wszystko limity, ciekawe że nagle są szybci od merca kiedy się zrobiło głośno o trybie imprezowym to merc jakby tak cichutko się schował, mamy 18 rund mistrzostwa są długie a nie po 2 że Vettel mistrzem, moze jutro wygra jakimś cudem chyba że pokaże w końcu tempo wyścigu


avatar
StaryCap

14.04.2018 13:13

0

Brawo czerwoni. :) Choć wolał bym, aby Kimi wygrał kwalifikacje. Fin potrzebuje punktów, w zeszłym wyścigu nie z jego winy było "0". Tak czy owak, mam nadzieję, że wreszcie skończy się dominacja Mercedesa. Miałem nie kupować kanału "eleven", ale po takim początku sezonu, biorę od razu. :)


avatar
KolczastyKaktus

14.04.2018 14:17

0

46. Cadanowa Głupoty piszesz. Każdy wyścig to wyścig o zwycięstwo a nie o to by oszczędzić bolid. W Mercedesie musieliby pracować idioci aby myśleć w sposób, który przedstawiłeś, a z tego co mi wiadomo pracują tam wielokrotni mistrzowie świata żądni sukcesów. Poza tym skąd Mercedes może wiedzieć jak się potoczą dalsze losy mistrzostw? Ty im to powiedziałeś i jesteś pewny, że Ferrari się popsuje? A co jeśli jeszcze mają rezerwy i podkręcą tempo? Wtedy rozdziabierz usta i powiesz im, że są za słabi bo ukrywają coś czego nie mają. Poza tym z tego co wiem to Mercedes miał nadprogramową awarię a nie Ferrari no ale taki geniusz jak Ty tego już nie widzi. W swoim życiu też czekasz zawsze na lepszą okazję zamiast brać byka za rogi?


avatar
marekko

14.04.2018 14:36

0

@46- pisz dużo tych swoich myśli analitycznych, wreszcie Cię dostrzegą, czeka Cie wielka przyszłość jako analityk. może w RBR albo Ferrari, a tak na poważnie co wiesz o trwałości silników i podzespołów Merca I Ferrari, albo wydajności aerodynamicznej podwozi, ZERO a zaczynasz bredzić o skręcaniu mocy i czatowaniu aż inni się posypią.


avatar
orto

14.04.2018 15:12

0

Kurczę ! Mamy normalnie wysyp jasnowidzów !!!!!!!!!!! Chyba coś jest w powietrzu po tych nalotach na Syrię ?? :-)


avatar
Cadanowa

14.04.2018 16:17

0

@48 No dobra powiedz mi czemu nie jeżdżą na maksymalnych obrotach silnika slucham bardzooo no slucham


avatar
Jero

14.04.2018 17:24

0

Nie rozumiem tej radości. Owszem super, że koniec dominacji Mercedesa, ale przeradza się to w dominację Ferrari. Co do dominacji w zeszłym roku bym nie przesadzał, bo w mistrzostwach było bardzo blisko, w tym roku może być Seb i długo długo nic, bo na Kimiego niestety nie postawią


avatar
marekko

14.04.2018 17:39

0

A skąd wiesz na ile procent jeżdżą, każda konstrukcja ma swoje limity, każdy zespół wie jak skalkulować max moc z max trwałością, ale nie pisz bzdur o połowie mocy, bo się ośmieszasz


avatar
Cadanowa

14.04.2018 18:00

0

@53 Ty się osmieszasz jak coś masz to powiedz mi to twarz a kibicowanie hitlerowskiemu Vettelowi to przesada Niemiec będzie zawsze Niemcem


avatar
KolczastyKaktus

14.04.2018 18:05

0

51. Cadanowa Z tego samego powodu co pozostali producenci. Widocznie wykres mocy przebiega tak a nie inaczej i nie opłaca się wskakiwać z obrotami do końca. Zobacz sobie na zwykłe silniki przy jakich obrotach mają maksymalną moc. Podpowiem Ci tyle, że jeżeli jest to np. przy 5.5tys obr/min to to, że dasz mu gazu na 7tys obr/min to wcale nie znaczy, że jedziesz szybciej.


avatar
hubos21

14.04.2018 18:15

0

Żaden silnik przecież nie trzyma mocy do limitera, nawet turbo. NIe ma żadnej dominacji narazie, Panowie ostudźcie się trochę dwa wyścigi wygrane Ferrari, na końcu sezonu będzie wiadomo, tak samo jak tryb imprezowy to jakaś brednia HAM po długim weekendzie


avatar
rbej1977

14.04.2018 18:30

0

"kibicowanie hitlerowskiemu Vettelowi to przesada Niemiec będzie zawsze Niemcem" @54 Jesteś debilem i idiotą. Niestety takich żałosnych zer jak Ty, jest w naszym kraju dużo więcej.....Stąd ta nienawiść do Vettela i Sirotkina.


avatar
nonam3k

14.04.2018 18:35

0

Piekny sezon sie zaczyna :) Ludzie gdybyscie byli na miejscu vettela tez byscie sie cieszyli i na radiu wydzierali pyska. Normalna reakcja człowieka.


avatar
Cadanowa

14.04.2018 18:45

0

@ 57 sam jesteś zerem które nic nie osiaglo w życiu i nie osiągnie rodzice Ci płacą za neta i taki z Ciebie figo fago dziecko Neostrady znudzilo Ci sie oddychanie prostym noskiem ;) pozdro dla rodziców że kupuja takiemu dziecku neta


avatar
Cadanowa

14.04.2018 18:50

0

@ 55 są limity ale merc może się trochę przestraszył tej awarii pamiętaj w Malezji co wybuchł silnik mieli zaś tryb bardziej mniej agresywny a tak piękny sezon się zapowiada części będą ważne jutro 8 usiąść i obejrzeć wyścig fajnie byłoby jakby ktoś zaskoczył jakiś Redbull albo mclaren


avatar
Brzoza2

14.04.2018 20:05

0

Cadanowa czy dobrze rozumiem że nienawidzisz Niemca we włoskim aucie a lubisz niemieckie auto z ciemnoskórym Anglikiem na pokładzie ?!


avatar
Heniek007

14.04.2018 21:04

0

Prawda z tym Bay-Pass w układzie wydechowym Ferrari?


avatar
l1m1ted11

14.04.2018 21:29

0

@61 i już się nie odezwie xD


avatar
Cadanowa

14.04.2018 21:35

0

@61 sam jezdze niemieckim autem :P @ 63 odezwe sie:P


avatar
Cadanowa

14.04.2018 21:36

0

@61 cała siedziba jest w Anglii Merca


avatar
S3baQ

15.04.2018 09:33

0

Brawo Max. Vettel -haha haha haha haha.


avatar
Cadanowa

15.04.2018 09:40

0

Red bull ale wyczuł ;) ale wyścig emocje brawo max


avatar
SvenDD

15.04.2018 09:54

0

@Cadanowa Co nie zmienia faktu, że to niemiecki zespół.


avatar
S3baQ

15.04.2018 10:01

0

Cadanova, zgadzam sie z tobą w 100%. Tez gestapowskiego hitlersyna nie znoszę, a jeżdże niemiecką furą. Schumachera tez nie trawiłem.


avatar
rbej1977

15.04.2018 10:06

0

Widzę że ludzkich ZER jest tutaj już dwóch. Cadanowa i S3baQ. A moderacja jak zwykle daje radę i dopuszcza takie zachowanie.....


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu