Dyrektor zarządzający Aston Martina, Andy Palmer, po wtorkowej prezentacji nowej wizji rozwoju jednostek napędowych na sezon 2021 przyznał, że jest "zachęcony" propozycją zmian.
Zespoły F1 wczoraj w Paryżu spotkały się z FIA, posiadaczem praw komercyjnych i potencjalnymi nowymi producentami silników, między innymi Astonem Martinem, aby zapoznać się z wizją zmian w układach napędowych na sezon 2021.Aston Martin nie ukrywa chęci powrotu do F1, a w ostatnim czasie zaangażował sporą liczbę inżynierów z doświadczeniem w Formule 1. Część nowego personelu przeszła bezpośrednio z Ferrari, a firma zacieśnia również współpracę z Red Bullem, wraz z którym stworzyła swój najnowszy hypersamochód, Valkyrie.
"Aston Martin brał udział w ostatnim spotkaniu FIA i był mocno zaangażowany w proces przygotowywania możliwych rozwiązań" mówił Palmer dla motrosport.com.
"Jesteśmy zachęceni kierunkiem jaki został obrany i analizujemy możliwe dla Aston Martina rozwiązania na sezon 2021."
"Kluczowe będzie teraz to jak kontrolowane będą koszty rozwoju nowych silników, aby było to korzystne rozwiązanie dla nowych dostawców."
Nowe silniki F1 mają zachować obecną architekturę V6 , pojemność 1,6 litra oraz pojedynczy układ turbo. Zabraknie w nich kosztownego układu MGU-H, ale pojawi się mocniejszy MGU-K, przypominający zasadą działania system KERS. Od sezonu 2021 kierowcy będą mogli gromadzić energię kinetyczną w akumulatorach przez kilka okrążeń, aby wykorzystać ją w bardziej dogodnym dla siebie momencie, co w teorii powinno urozmaicić strategie podczas wyścigu.
Nowe silniki będą miały wyższy o 3000 limit obrotów na minutę, aby poprawić dźwięk wydobywający się z bolidów.
01.11.2017 15:31
0
Jeszcze niech dadzą 2 silniki na sezon, wtedy to będzie emocjonujacy sport
01.11.2017 16:41
0
Szczerze mówiąc, nie bardzo rozumiem na czym to "zachęcenie" ma polegać. W zasadzie to jest kontynuacja obecnych silników z jakimiś tam modyfikacjami. Obecni producenci z pewnością już teraz mają ogromną przewagę nad nowymi potencjalnymi dostawcami. To, że nie ma kosztownego układu MGU-H nie oznacza, że będzie taniej. Po prostu pieniądze zostaną przerzucone na rozwój innych podzespołów. Osobiście czekam na dalsze informacje, szczególnie te dotyczące ograniczania kosztów ale mimo wszystko dalej pozostaję bardzo ostrożny w pozytywnym ocenianiu zmian. Szczególnie biorąc pod uwagę, że obecni producenci już zaczynają grymasić a przepisy raczej powinny im odpowiadać.
01.11.2017 18:04
0
Zwiększenie obrotów o kolejne 3000 to nie jest dobry pomysł bo te silniki tego nie wytrzymają, i tak już teraz są mocno przeciążane a dodatkowe obroty spowodują częstsze awarie.
01.11.2017 19:13
0
Do 2021 może zniosą te śmieszne limity ilości. Znaczy, może nie zniosą, ale wrócą do około 8 jednostek na sezon.
01.11.2017 21:21
0
Zniesienie MGU, rozbudowanie KERSa, moze dodanie sprezarki... zblizymy sie do rozwiazan (ogolnie rzecz biorac) drogowych a to przyciaga niezaleznych dostawcow, Cena bedzie nizsza, niezawodnosc wieksza... nic tylko sie cieszyc, bo rowniez i zespoly z dolu stawki na tym zyskaja.
03.11.2017 16:20
0
A ja czekam z utęsknieniem aż wprowadzą jako standard 1.9 tdi. Nie wiem jak wy ale ja odnoszę wrażenie, że F1 nie idzie w dobrym kierunku. Unifikacja, pierdyliard przepisów, pseudoekologia, BHP.
04.11.2017 10:29
0
znieść limity paliwa,
05.11.2017 21:34
0
Do_martinez z 1.9tdi byłyby bolidy szybsze. Patrz na niektóre lata w LM :-)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się