Rzeczniczka prasowa Sebastiana Vettel zdementowała szerzące się w padoku Formuły 1 w Baku plotki o rzekomej kontuzji kierowcy.
W Azerbejdżanie czujni fotoreporterzy dopatrzyli się u kierowcy Ferrari zabandażowanej nogi, co szybko wywołało falę spekulacji co do stanu zdrowia 4-krotnego mistrza świata F1.Jego asystentka, Britta Roeske w wywiadzie dla Speed Weeka powiedziała: "Nie ma powodów do obaw."
"To co widzieli ludzie było zwykłymi taśmami kinezjologicznymi. Sebastian, podobnie jak wielu innych sportowców, czasami ich używa."
Taśmy kinzjologiczne, przypominające długie plastry, są często wykorzystywane przez sportowców, pomagając im wspierać mięśnie i ścięgna podczas regeneracji.
25.06.2017 12:50
0
Jakie to ma znaczenie? Jak łazi na nogach i może prowadzić to może sobie te plastry na głowie przykleić. Widać coś nudno tam mają dziennikarze, że takimi bzdurami się zajmują. Niech patrzą czy, któryś z kierowców nie łazi po boksach z gorzką czekoladą to może wywnioskują, że na wieczór miał rozwolnienie...
25.06.2017 14:39
0
A to ciekawe. Kierowca dostaje sraczka w niedzielę rano. I co wtedy?
25.06.2017 14:50
0
Wtedy ma przesrane ;)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się