Max Verstappen ma dobre powody, aby być podekscytowanym powrotem na Grand Prix Hiszpanii.
"Powrót do Hiszpanii zawsze będzie dla mnie wiele znaczył" mówił przed pierwszym europejskim wyścigiem sezonu. "Zeszłoroczny wyścig był dla mnie wyjątkowy. Otrzymałem propozycję dołączenia do Red Bull Racing. To było wspaniałe uczucie."
"Gdy to ogłoszono, wszystko działo się bardzo szybko. Spędziłem mnóstwo czasu w fabryce przygotowując się na symulatorze, aby przywyknąć do bolidu."
"Media mocno koncentrowały się na mojej osobie, ale nie denerwowałem się. Po prostu cieszyłem się, że w końcu jeżdżę dla czołowego zespołu."
"Ostatecznie wszystko udało się poskładać. Gdy przekraczałem linię mety czułem się niesamowicie, zwłaszcza, że to był mój pierwszy wyścig z tym zespołem."
Verstappen przyznaje, że jazda po torze pod Barceloną sprawia mu dużo przyjemności.
"Jeżeli chodzi o tor to lubię zakręt numer 3, gdyż pokonujemy go na pełnym gazie a to dość długi zakręt więc stanowi on dobry trening dla szyi."
"Musimy poczekać i zobaczyć jak spiszą się tam nasze poprawki" dodawał pytany o to czy spodziewa się poprawy formy bolidu. "Liczę, że znajdziemy się bliżej czołówki albo, że przynajmniej będziemy w stanie za nimi podążać. To byłby krok w dobrym kierunku."
Powrót do ścigania się w Europie oznacza także wygodniejsze życie zawodników, gdyż zespół Red Bulla będzie mógł korzystać ze swojego słynnego Energy Station.
"To wiąże się ze spożywaniem dobrego jedzenia i bardziej normalnych, komfortowych warunków w pokoju kierowcy, który znajdzie się w Energy Station."
"Można się tam wyluzować i przygotować we własnym pokoju, a to sporo warta wygoda, gdy podróżuje się tyle co my."
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się