Wolff: T-Winga nie urwiecie teraz nawet kijem baseballowym

Szef Mercedesa, Toto Wolff, potwierdził że jego ekipa bardzo solidnie wzmocniła T-wing w swoich bolidach, aby uniknąć kolejnych incydentów z jego odrywaniem.

Skrzydełko zamocowane na pokrywie silnika Valtteri Bottasa w Bahrajnie po raz drugi odpadło, dodatkowo przyczyniając się do poważnych uszkodzeń bolidu Maksa Verstappena.

Christian Horner z Red Bulla po piątkowych treningach miał więc idealny pretekst do nawoływania o usunięcie tych elementów z krajobrazu Formuły 1.

W efekcie piątkowego incydentu FIA poprosiła Mercedesa o wzmocnienie tej konstrukcji, a ekipa po dokonaniu stosownych zmian mogła je stosować w trzecim treningu oraz kwalifikacjach.

"Rozwiązaliśmy ten problem" mówił Wolff. "Wzmocniliśmy ten element. Nie udałoby się go wam teraz urwać nawet przy pomocy kija baseballowego, więc powinno być OK."

Wolff przyznał również, że rozumie podejście Christiana Hornera, który nie ma innego wyjścia jak wywierać presję na swoich rywalach: "Christian musi tak mówić. Stara się usuwać części, które dobrze się sprawdzają w innych bolidach."

"To zupełnie zrozumiałe, a dodatkowo nasz T-wing uszkodził podłogę w ich bolidzie."

FIA wstępnie zasugerowała iż T-wingi oraz płetwy rekina prawdopodobnie zostaną zakazane dopiero w sezonie 2018.