Jolyon Palmer chce, aby jego ekipa dokładnie przyjrzała się jego podwoziu i skupiła się na poszukiwaniu ukrytych uszkodzeń jakie mogły powstać po jego wypadku do jakiego doszło w drugim treningu przed GP Australii.
Brytyjski kierowca nie miał łatwego początku mistrzostw. W pierwszym treningu miał problemy ze skrzynią biegów, w drugim w ostatnim zakręcie rozbił swój bolid, a w kwalifikacjach miał kolejne problemy z układem paliwa, co w efekcie zakończyło się dla niego zajęciem ostatniej, 20 pozycji startowej.Palmer nie ukończył także wyścigu po tym jak w jego aucie zaczęły blokować się hamulce. Kierowca chce, aby Renault dokładnie sprawdziło jego auto, gdyż obawia się, że po przygodach z pierwszego weekendu wyścigowego w tym roku mogą w nim pozostawać jeszcze pewne usterki, które mogą mu przeszkadzać w kolejnych wyścigach.
„Oczywiście miałem duży wypadek w piątek, więc musieliśmy zmienić wiele elementów bolidu” mówił Palmer. „Musimy uważnie przyjrzeć się bolidowi i upewnić się, że wszystko pracuje w nim tak jak powinno.”
„Ufam, że chłopacy dobrze to zrobią. To doświadczona ekipa, która wie co robi, więc z mojej strony nie mam żadnych obaw.”
„Po prostu musimy dokładnie przejrzeć bolid i upewnić się, że będziemy w stanie dobrze rozpocząć weekend w Chinach” mówił.
01.04.2017 10:46
0
Palmera może niech sprawdzą lepiej ;-)
01.04.2017 11:43
0
Palmer nie ogarnia.
01.04.2017 12:20
0
Wkurzył mnie jak narzekał na bolid że fatalnie się prowadzi, po tym gdy gdy sam go rozwalił.
01.04.2017 12:50
0
On ma jasno wytyczony cel przez Renault: "Nie odstawac od Hül'ka. Z gory bylo wiadomo ze ze Palmer a Hülk to dwa swiaty! Musi cos gadac i bredzic zeby nie wyjsc na "lajze wyscigowa". Ale kazdy wie jak jest!
01.04.2017 13:08
0
On ma jasno wytyczony cel przez Renault: "Nie odstawac od Hül'ka. Z gory bylo wiadomo ze ze Palmer a Hülk to dwa swiaty! Musi cos gadac i bredzic zeby nie wyjsc na "lajze wyscigowa". Ale kazdy wie jak jest!
01.04.2017 21:56
0
Może być tak, że samochód Palmera nie działał tak jak powinien, ale mimo wszystko jego występ w Australii był fatalny. Jak na razie mocno odstaje od Hulkenberga. Rok temu z czasem się rozkręcał i zaczął jeździć lepiej od Magnussena, ale Kevin i Hulk to inna liga. Niemiec pokazał, że tym autem można walczyć i punkty.
02.04.2017 18:56
0
"Chłopacy"? Tylko mnie to zakłuło w oczy?
02.04.2017 23:12
0
@6. Nie tylko ciebie, ale już nie chciałem siać zamętu bo inni chłopacy :) by mnie zlinczowali
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się