Jenson Button prognozuje, że kierowcy Formuły 1 podczas niedzielnego wyścigu w Meksyku zaczną zjeżdżać do boksów na wymianę super-miękkiego ogumienia już po 4 – 5 okrążeniach.
Button przyznał, że sytuacja ekip jest bardzo ciężka, gdyż żadna z dostarczonych przez Pirelli mieszanek nie pracuje na tym torze dobrze, co może mieć również związek z dość niskimi temperaturami, jakich producent nie spodziewał się na tym torze.
„Super-miękkie opony bardzo szybko łuszczą się” mówił Button. „Jeżeli chodzi o miękką mieszankę nie mogę nic powiedzieć. Niemniej na początku wyścigu myślę, że super-miękkie opony wytrzymają cztery – pięć okrążeń, a my zaczniemy zjeżdżać do boksów.”
„Każdy ma tak samo, a my skupiamy się na pracy przy balansie auta. Z tak mała przyczepnością nie sądzę, abyśmy kiedykolwiek dobrze się poczuli na tym torze, ale cały czas pracujemy nad tym, aby poprawić tę sytuację. Długie przejazdy są zdradliwe.”
Button sugeruje, ze najbardziej optymalną oponą na wyścig może ponownie okazać się najtwardsza z dostępnych, średnia opona, mimo iż nie zapewnia ona wystarczającej przyczepności.
„To opona, która wytrzymuje najdłużej. Jak do tej pory nie zauważyliśmy na niej grainingu. To… Nie chcę mówić, że to dobra opona. Po prostu pracuje lepiej niż pozostałe dwie mieszanki.”
„Jest mniej zła. To najlepsze określenie, gdyż dostarcza bardzo małą przyczepność, ale nie łuszczy się tak jak pozostałe. Super-miękkie opony wykazują oznaki grainingu już po jednym okrążeniu.”
„Jest ciężko, ale na początku wyścigu powinno być z tego względu trochę ekscytująco.”
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się