Według doniesień z Maranello ekipa Ferrari nie poddaje się w wysiłkach, aby ściągnąć z powrotem do siebie uznanego w kręgach F1 inżyniera Rossa Brawna.
O tym, że Ferrari jest zainteresowane pozyskaniem usług swojego byłego dyrektora technicznego media spekulowały już kilka miesięcy temu. Teraz plotki powracają po tym jak Sergio Marchionne w zeszłym tygodniu spotkał się bezpośrednio z głównymi pracownikami, aby zrozumieć gdzie należy wprowadzić zmiany w strukturze organizacyjnej zespołu, aby przywrócić go do dawnej formy.Jednym z pomysłów, który zyskał akceptację prezesa jest podobno zatrudnienie Rossa Brawna w roli konsultanta. Brytyjski inżynier wedle tych doniesień nie był i dalej nie jest zainteresowany powrotem do F1, gdyż dobrze zdaje sobie sprawę, że wymaga to ogromnego oddania i poświęcenia.
Ross Brawn, który ma na swoim koncie sukcesy wraz z Michaelem Schumacherem w Benettonie oraz Ferrari, a także z własnym zespołem Brawn GP, który stanowi podwaliny sukcesu obecnej ekipy Mercedesa, nie chce podróżować z zespołem po całym świecie i dlatego Ferrari chce spróbować zaproponować mu posadę konsultanta technicznego odpowiadającego bezpośrednio przed prezesem, Sergio Marchionne oraz szefem zespołu, Maurizio Arrivabene.
„Gdy byłem zaangażowany w F1, moja natura nakazywała mi pracę 24 godziny 7 dni w tygodniu i chyba nie chcę już tak dalej pracować” mówił niedawno w wywiadzie dla telewizji Sky Brawn. „Nigdy nie mów nigdy w takich przypadkach, ale obecnie jestem bardzo zadowolony z tego co robię i nie pojawiło się nic co mogłoby mnie zmotywować lub zainteresować do zmiany.”
18.07.2016 18:55
0
Też mi nowość :) Cały czas mu wiercą w brzuchu, nie od dziś i nie od wczoraj.
18.07.2016 22:28
0
To McLaren-Honda powinni się o niego starać, patrząc co zrobił na prędko budując zespół BrawnGP i wygrywając mistrzostwa ;) Może wtedy McLaren zdołałby wygrać wyścig jeszcze w tym sezonie :D
18.07.2016 22:53
0
"Ferrari chce spróbować zaproponować mu posadę konsultanta technicznego odpowiadającego bezpośrednio przed prezesem, Sergio Marchionne oraz szefem zespołu, Maurizio Arrivabene." Takie stanowisko konsultanta technicznego - tam-taram-tam ponizej 5 Mln. Euro na rok nie maja z nim co rozmawiac...
18.07.2016 22:53
0
2@ On poprostu "kupił" zespół który już miał zbudowane co trzeba aby wygrywać.
19.07.2016 10:48
0
@4 - no dokładnie, później ten zespół nie błyszczał. Mistrzowski rok 2009 skończyli mając wolniejszy bolid od Red Bulla mimo, że zaczynali z przewagą około 1 sekundy. Rozwój leżał, więc było co naprawiać i było co przygotowywać zanim obecny Mercedes tak dominował.
19.07.2016 11:39
0
W pierwszej linii dla samego Rossa Brawna przejecie pozostalosci po zespole Honda bylo dobrym posunieciem biznesowym. Historia troche opisana jest pod tematem: "Alonso: walka o tytuł w 2017 nie jest taka mało realna" (2016-06-09).
19.07.2016 14:05
0
@viggen Wiercenia to mozna prowadzic w poszukiwaniu zloz ropy naftowej. Taki czlowiek jak Ross Brawn w pierwszej linii stawia swoje wlasne warunki i to nie tylko natury finansowej. A w Ferrari jak zwykle kucharek jest szesc...
19.07.2016 21:25
0
Ferrari jest tak narcystyczne i zapatrzone w swoją "wielkość", że sami juz nie wiedzą co maja robić. Zgubiła ich obłuda i pieniądze. Samym marketingiem i marką się nie wygra w takiej branży...
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się