Zespół Toro Rosso mimo drobnych problemów technicznych, które ograniczyły dzisiaj przejazdy Carlosa Sainza do skromnych 55 okrążeń, jest zadowolony z nowego auta.
Mimo ogromnego wyzwania udało się jej zbudować bolid na pierwsze przedsezonowe testy F1. Bolid STR11 w pierwszej części dnia jeździł bez awarii jednak po przerwie obiadowej inżynierowie zespołu dopatrzyli się w danych telemetrycznych dziwnych objawów powiązanych ze skrzynią biegów i postanowili asekuracyjnie wcześniej zakończyć jazdy.
„Ukończyliśmy nasze pierwsze przejazdy rano i wszystko szło dobrze, a my byliśmy w stanie pokonać przyzwoitą liczbę okrążeń do przerwy obiadowej” mówił Phil Charles z Toro Rosso. „Niestety podczas jednego z pierwszych przejazdów po południu zauważyliśmy coś dziwnego w danych dotyczących systemu smarowania skrzyni biegów, więc postanowiliśmy na wszelki wypadek zatrzymać auto.”
„Spróbujemy zrozumieć i rozwiązać ten problem, aby móc mieć jeszcze lepszy dzień jutro.”
22.02.2016 18:48
0
czy wiadomo kiedy malowanie STR?
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się