WIADOMOŚCI

FIA zaostrza testy giętkości elementów aerodynamicznych
FIA zaostrza testy giętkości elementów aerodynamicznych
Międzynarodowa Federacja Samochodowa zamierza dokładniej kontrolować przednie skrzydła bolidów pod kątem uginania się w tracie jazdy.
baner_rbr_v3.jpg
Od wielu lat FIA prowadzi bój z ekipami próbującymi sprytnie omijać przepisy dotyczące ruchomych elementów aerodynamicznych, które są zakazane regulaminem. Konstruktorzy F1 nie mogą się jednak oprzeć pokusie, aby ich konstrukcje podczas kontroli pozostawały na tyle sztywne, aby przechodziły testy FIA, podczas gdy na ujęciach telewizyjnych wyraźnie widać, że uginają się pod koniec prostych fragmentów toru.

FIA przesłała do wszystkich ekip dyrektywę techniczną określającą warunki nowego testu, który tym razem ma skupiać się na pojedynczych skrzydełkach przedniego płata.

„FIA zamierza przeprowadzić kolejne testy giętkości części nadwozia znajdujących się przed przednimi kołami” pisano w dyrektywie. „Punktowe obciążenie o wartości 60 N będzie przykładane w dowolnym miejscu na krawędzi spływu [tylna część skrzydła] któregokolwiek skrzydełka przedniego płata. Obciążenie będzie przykładane prostopadle do skrzydełka w danym punkcie.”

„Pod obciążeniem, ugięcie nie może przekroczyć 3 mm mierzonych w pionie od krawędzi spływu.”

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

12 KOMENTARZY
avatar
Lukas9_5

26.05.2015 18:04

0

a tak właściwie co daje to, że te elementy się uginają? Przecież skrzydło nie zmienia chyba kąta nachylenia, tylko jest bliżej podłoża. Wytłumaczy ktoś? :)


avatar
fanAlonso=pziom

26.05.2015 18:08

0

docisk proszę pana


avatar
Lukas9_5

26.05.2015 18:11

0

W sensie, że się redukuje? :p


avatar
MIchalk001

26.05.2015 18:16

0

W zakręcie dzięki odpowiedniemu wyprofilowaniu podłogi i innych elementów przy uginaniu można zrobić tak, że zwiększa się docisk. Znów na prostych nie ma ugięcia, co skutkuje mniejszym dociskiem i lepszymi prędkościami.


avatar
kempa007

26.05.2015 18:22

0

raczej na odwrot, gdyskrzydło sie odgina maleje opor, gdy wraca przy mniejszym naporze powietrza do pierwotnego kształtu rośnie opór i docisk w zakręcie.


avatar
ChrisDeFirenze

26.05.2015 18:56

0

Jaaaaaasne, dowalmy bardziej.. Przecież oni są tacy szybcy. Oczywiście zmniejszy to koszty i poprawi widowisko.


avatar
kukus

26.05.2015 20:37

0

Czyżby celowali w RB?


avatar
blackbirdf1

26.05.2015 22:41

0

Następna dyrektywa FIA: "Zawiadamia się zespoły i kierowców że od następnego wyścigu zakazane będzie pierdnięcie prawym pośladem. Pierdnąć będzie można tylko lewym i tylko i wyłącznie w 1 i 10 zakręcie każdego wyścigu (ma to zapobiec powstaniu efektu przypowierzchniowego). Pierdzenie w treningach oraz w qualu bez ograniczeń. . .JESZCZE!!!!!"


avatar
RedDragon12

26.05.2015 23:35

0

Jak tak dalej pójdzie to FIA zabroni wyjeżdżania z garażu. A podczas wyścigu maksymalna prędkość 100km/h


avatar
PanPikuś

27.05.2015 02:41

0

@7 kukus. Z tego co widać z kamer umieszczonych przy nosie, to głównie celują w Mercedesa i Williamsa. W Mercedesie skrzydełka / lotki ( w każdym bądź razie tamte gdzie jest logo Petronas i Syntium ) praktycznie pod koniec prostej łączyły się w jedną powierzchnię. Podobnie w Williamsie tam gdzie jest logo Rexony na skrzydle. Choć jeśli chodzi o to skrzydło to tutaj jest jeszcze jedna machlojka, z nadbudówką, która pod koniec prostej znaczącą się ugina/wykrzywia zwiększając docisk. Jednak to jest tylko skutek uboczny zamierzenia, bo ta część głównie odprowadza powietrze nad oponami i kieruje część strugi na wloty hamulców. Im wyższa prędkość tym powietrze opływające te konstrukcje bardziej skierowane jest pionowo co "podbija " pozostałe warstwy powietrza i " uderzają " one w opone nie czołowo, ale bardziej ślizgają się po niej pod pewnym katem do góry. Staram się dość obrazowo to wytłumaczyć oddając tylko sens nie wchodząc w techniczne szczegóły.


avatar
ekwador15

27.05.2015 09:36

0

Jak to się zaczęło od Red Bulla RB6 to chodziło chyba o co innego niż teraz. Wtedy skrzydło jako całość się uginało, że praktycznie tarło o asfalt. Wtedy im niżej tym lepiej, chodziło o ciśnienie powietrza pod skrzydłem wszystko aby osiągnąć jak największy docisk. Teraz tak jak piszę PanPikuś znów inne cuda. Ale ogólnie to już przesada z tymi kontrolami. I tak już jest bardzo restrykcyjnie, bolidy miały być szybsze przecież a takie ciągle kontrole i zabranianie jakichkolwiek sprytnych rozwiązań tyko spowalnia jeszcze bolidy.


avatar
Rimaro

27.05.2015 11:00

0

@11 Tylko że FIA nie zabrania czegoś nowego, innowacyjnego. Oni tylko dokładniej sprawdzą skrzydła czy na pewno nikt nie omija regulaminu, który obowiązuje wszystkich. To chyba dobrze, że ktoś tego pilnuje, nie ważne jak głupi byłby to przepis. Lubisz rywalizować z kimś kto oszukuje?


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu