Rob Smedley uważa, że ekipa Williamsa musi się na nowo nauczyć wygrywać, aby móc wykorzystywać szanse takie jak ta sprzed tygodnia w Austrii.
Ekipa Williamsa w Austrii była najszybsza w kwalifikacjach, jednak w wyścigu mimo relatywnie szybkiego bolidu przegrała walkę o zwycięstwo z Mercedesem. Wielu uważa, że zespół przegrał na własne życzenie poprzez bardzo konserwatywną politykę zjazdów na aleję serwisową.Rob Smedley bezpośrednio po wyścigu przyznawał, że zespół koncentrował się wtedy głównie na zdobyciu największej w tym sezonie ilości punktów aniżeli na zwycięstwie.
Ekipa Sir Franka Williama po raz ostatni wygrała podczas GP Hiszpanii 2012, jednak poza tym sukcesem zespół od wielu lat nie ścigał się w ścisłej czołówce F1.
Szef ds. osiągów pojazdu Williamsa zapytany o to czy jego zespół musi na nowo nauczyć się jak wygrywać, odpowiadał: „Szczerze, to chyba najbardziej rozsądne podsumowanie tego wszystkiego.”
„Myślę, że musimy spojrzeć na siebie od wewnątrz i zrozumieć jak poprawić każdy najmniejszy szczegół, gdyż wszystko rozchodzi się właśnie o te szczegóły. Nie ma tu żadnej magicznej kuli.”
„Ścigaliśmy się szybszym bolidem przeciwko bardzo profesjonalnej ekipie, ale bardzo dobrze zorganizowanej. Dlaczego jest ona tak dobrze zorganizowana? Gdyż ma duże doświadczenie w ściganiu się na końcu stawki.”
„Ściganie się na 13, 14 czy 15 pozycji, tak jak to robił Williams w ubiegłym roku zupełnie różni się od ścigania na pierwszym, drugim, trzecim czy czwarty miejscu. Wierzcie mi, gdyż przeszedłem obydwie drogi.”
„Musimy się uczyć. To właśnie po to tutaj jestem. Tak, końcowy raport: musimy spisywać się lepiej.”
„W Williamsie nic nie jest zepsute. Chodzi jedynie o naukę tego jak należy ścigać się na tym końcu stawki- zarówno pod względem operacyjnym, jak i osiągów. Chodzi o wyciśnięcie dodatkowych drobnych osiągów z każdego obszaru bolidu, przyjrzenie się naszej pracy, popełnianym błędom, ich poprawie i eliminacji.”
„Gdy ścigasz się z tyłu i masz najgorsze auto nic nie wydaje się jasne; gdy jesteś tu gdzie my obecnie jesteśmy trzeba uważać na wszystko i nie spuszczać żadnego obszaru z pola widzenia.”
„To co jest zagwarantowane przy obecnym kierunku zespołu to to, że dojrzejemy jako zespół i będziemy mocniejsi. Będziemy w stanie robić to co robi Red Bull i Mercedes.”
„To nasz cel. Chcemy być przynajmniej tak samo dobrzy, jak nie lepsi.”
30.06.2014 12:14
0
nie to żebym się czepiał albo był złośliwy ale: "SPOJRZECĆ na siebie od wewnątrz i zrozumieć jak poprawić KAŻDYNAJMNIEJSZY SZZCZEGÓŁ gdyż wszystko rozchodzi się WŁĄŚNIE OTESZCZEÓŁY"
30.06.2014 12:37
0
1. Bujan2K nie mam wytlumaczenia ;)
30.06.2014 15:12
0
@1 czepiasz sie :P
30.06.2014 16:56
0
@1 musisz się przyzwyczaić. Też próbowałem z tym walczyć ale nie da się :P kempa strzela po kilka literówek w co drugim newsie, ale jest mu to przynajmniej przeze mnie wybaczone, bo odwala sam masę brudnej roboty :)
30.06.2014 18:35
0
dzisiaj to chyba caly akapit przeoczylem przy sprawdzaniu bledow :(
01.07.2014 10:52
0
Pomijając już kwestię literówek - wydaje mi się, że po 1 niezłym wyścigu u Williamsa trochę sodowa odbija. Od początku sezonu każdy ich pit-stop powoduje straty pozycji a już u Massy zawsze jest to katastrofa.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się