WIADOMOŚCI

Rosberg wygrywa pierwszy wyścig sezonu
Rosberg wygrywa pierwszy wyścig sezonu
Po świetnych kwalifikacjach w wykonaniu Lewisa Hamiltona, zaszczyt wygrania pierwszego wyścigu sezonu 2014 przypadł drugiemu kierowcy Mercedesa, Nico Rosbergowi, który na mecie wyprzedził Daniela Ricciardo (Red Bull) i Kevina Magnussena (McLaren).
baner_rbr_v3.jpg
Mimo zgromadzonych wokół toru ciemnych chmur, w niedzielę wyścig nie został zakłócony przez deszcz, a kibice w końcu mogli przekonać się jak zmieniły się „zasady gry” w nowej erze Formuły 1.

Do pierwszego okrążenia formującego nie wystartował Max Chilton z zespołu Marussia. Po ustawieniu się na starcie wszystkich bolidów dyrekcja wyścigu zdecydowała się na wykonanie jeszcze jedenej procedury okrążenia instalacyjnego. Do drugiej próby nie udało się ruszyć drugiemu kierowcy Marussia Julesowi Binachi.

Gdy w końcu kierowcy mogli wystartować, atomowym startem popisał się ruszający z trzeciego pola Nico Rosberg, który jeszcze przed pierwszym okrążeniem objął prowadzenie. Dobrze ruszyli także Ricciardo i Magnussen. Australijczyk utrzymał drugą pozycję, spychając na trzecie miejsce Lewisa Hamiltona. Debiutujący w F1 za kierownicą McLarena Kevin Magnussen po świetnej czasówce nie spalił się na starcie, utrzymując wysoką czwartą lokatę a debiutancki wyścig w F1 zakończył na najniższym stopniu podium.

Pechowo wyścig rozpoczął się dla jednego z przedsezonowych faworytów, Felipe Massy, który jeszcze przed pierwszym zakrętem został staranowany przez bardzo optymistycznie startującego Kamui Kobayashiego.

Zaraz po starcie wyścigu jasne stało się także, że Sebastian Vettel cały czas ma problemy z silnikiem Renault zainstalowany w swoim bolidzie, ale nie tylko mistrz śwata na pierwszych okrążeniach przeżył swój dramat. Także zdobywca pole position, Lewis Hamilton po czterech okrążeniach musiał zjechać do boksu, gdyż w jego silniku pojawiły się problemy z zapłonem cylindra.

Firma Pirelli stworzyła zdecydowanie bardziej wytrzymałe opony, które faktycznie nie „brudzą” toru resztkami gumy. Po GP Australii wydaje się, że strategia rozgrywania wyścigu pod kątem ogumienia zeszłą nieco na drugi plan, a jej miejsce zajęły sprawy związane z oszczędzaniem paliwa.

Pod nieobecność Felipe Massy w wyścigu świetnie jechał Valtteri Bottas, który startował z odległej 15 pozycji, po tym jak został ukarany za wymianę skrzyni biegów w swoim aucie. Fin bardzo szybko przebił się w strefę czołowej piątki, a gdy próbował pokonać Fernando Alonso popełnił drobny błąd, na 9 zakręcie ocierając się o bandę okalającą tor. Uderzenie było na tyle duże, aby przebić oponę i uszkodzić obręcz.

Kierowca Williamsa nie poddał się jednak, zjechał do boksów, gdzie zmieniono mu opony i skutecznie rozpoczął swoją pogoń od początku. Pomogło mu w tym wyjechanie na tor samochodu bezpieczeństwa. Nota bene samochód bezpieczeństwa pojawił się na torze po to, aby posprzątać tor w związku właśnie z kontaktem Bottasa z bandą. Na torze znajdowała się przebita opona i części felgi.

Na 16 okrążeniu Bernd Maylander zjechał do boksów a Bottas odzyskiwał kolejne pozycje, ostatecznie metę przekraczając na wysokiej, szóstej pozycji, za Jensonem Buttonem i Fernando Alonso, potwierdzając tym samym wysoką formę FW36 napędzanego jednostkami Mercedesa.

Na siódmym miejscu finiszował Nico Hulkenebg (Force India). Za Niemcem metę przekroczył Kimi Raikkonen, który w tym wyścigu miał kilka nerwowych momentów. Czołową dziesiątkę zamknęli zawodnicy Toro Roso, Jean Eric Vergne i Daniił Kwiat. Dwaj debiutanci, którzy przed wyścigiem mieli szanse na zdobycie punktów zrobili to co do nich należało i odnieśli sukcesy w swoich pierwszych wyścigach F1, co może dobrze wróżyć im na przyszłość.

Testowy weekend zespołu Lotusa także zakończył się przedwcześnie. Pastor Maldonado zdołał dzisiaj pokonać 31 okrążeń,a Romain Grosjean 45.

Wyścigu nie ukończyło łącznie 7 zawodników, do których można także dołączyć Julesa Bianchi, który metę przekroczył ze stratą 8 okrążeń i nie osiągnął tym samym 90 procent dystansu wyścigu wymaganego do klasyfikacji.

Wyniki

Poz. Kierowca Zespół CzasPunkty
1 de Nico Rosberg Mercedes 1:32:58.710 25
2 dk Kevin Magnussen McLaren +26.7 18
3 gb Jenson Button McLaren +30.0 15
4 es Fernando Alonso Ferrari +35.2 12
5 fi Valtteri Bottas Williams +47.6 10
6 de Nico Hulkenberg Force India +50.7 8
7 fi Kimi Raikkonen Ferrari +57.6 6
8 de Ralf Schumacher +1:00.4 4
9 ru Daniił Kwiat +1:03.5 2
10 mx Sergio Perez Force India +1:25.9 1
11 de Adrian Sutil BMW Sauber +1 okr.
12 mx Esteban Gutierrez BMW Sauber +1 okr.
13 gb Max Chilton Marussia +2 okr.
14 fr Jules Bianchi Marussia +8 okr.
15 fr Romain Grosjean Team Lotus +14 okr.
16 Pastor Maldonado Team Lotus +28 okr.
17 Marcus Ericsson Caterham +30 okr.
18 de Sebastian Vettel Red Bull +54 okr.
19 gb Lewis Hamilton Mercedes +55 okr.
20 br Felipe Massa Williams +58 okr.
21 jp Kamui Kobayashi Caterham +58 okr.
22 au Daniel Ricciardo Red Bull +24.5 DSQ

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

231 KOMENTARZY
avatar
Blaz

16.03.2014 10:59

0

Nie wiem gdzie oglądaliście wyścig ale dźwięk na Polsacie to porażka ,na Skysport dźwięk z toru dużo lepszy jakościowo i głośniejszy. Faktycznie oglądając na Polsacie można odnieść wrażenie ,że te silniki są niesłyszalne. Słuchając na Sky wrażenia są zupełnie inne ,oczywiście silniki są cichsze i mają inną barwę ale na pewno nie jest tak tragicznie jak wrażenia z Polsatu. Realizatorzy w Sky jako główny dźwięk mają ustawiony z toru i komentarz go nie zagłusza mimo ,że komentują weekend wyścigowy 4 osoby, odwrotnie niż na Polsacie


avatar
luka55

16.03.2014 11:00

0

Martitta nr 126 A ja się tego obawiałem od początku. Później jednak wczytywałem się w różne opinię i dałem się trochę zwieść że nie będzie tak źle. Niestety rzeczywistość okazała się brutalna. Ja bym nie miał pretensji i żalu ale tak jak napisałaś, mówimy o królowej sportu motorowego. Mimo licznych problemów i zawirowań w F1 to włączając zwykły odbiornik człowiek przynajmniej słyszał że faktycznie królowa rządzi. A dziś królowa ma cholernie nie przyjemną chrypę. Czy jest jakiś cień szansy że ja wyleczy? Na dziś ciężko się tego spodziewać, trendy są inne. Niestety .


avatar
Mateo_R19

16.03.2014 11:01

0

@141 Na Sky tez ogladalem i dalej twierdze ze jest lipa.


avatar
Martitta

16.03.2014 11:02

0

@125. RyżyWuj - Można z tego ułożyć jeszcze inną teorię. Hamilton powiedział 15, bo miał przed oczami wypadającego na pierwszym zakręcie Massę. Wtedy Felipe postanowił odegrać się na nim obstawiając 14, bo właśnie wyobraził sobie Hamiltona kończącego wyścig niedługo po tym :)


avatar
luka55

16.03.2014 11:05

0

BLAZ 141 Nie wiem ale na RTL-u tez to w mojej opinii nie brzmiało dobrze, a ich akurat nie posądzam aby mieli coś nie tak. Sam poziom głośności to chyba jednak nie wszytko (choć jeśli jest głośniej na SKY to przynajmniej coś). Te paskudztwo nie pasuje moim zdaniem do F1. Po prostu nie przystoi. Sam fakt że dyskutujemy o tym gdzie było głośniej że zwiększamy głoś w TV o czymś świadczy.


avatar
Polak477

16.03.2014 11:10

0

Ja oglądałem drugi trening na Sky i wtedy było słabo z dźwiękiem, bo bolidów prawie w ogóle nie było słychać, więc może po prostu dali relację kapkę głośniej na wyścig :). Ale te piski przy blokowaniu opon i wyjeździe z Pit są straszne. Jak na torze gokartowym :).


avatar
Martitta

16.03.2014 11:11

0

@142. luka55 - Jak na razie to wiadomo tyle, że Bernie Ecclestone też nie jest zwolennikiem brzęczących bolidów... Porównuje się te silniki do ery Senny i Prosta, ale tamten dźwięk, aż tak rażąco nie przypominał odkurzacza... Na chwilę obecną pozostaje się przyzwyczaić i liczyć na rekompensatę w postaci wyrównanej walki na torze. Mimo to, Formuła 1 może stracić wielu kibiców, których fascynował głównie ten jeden aspekt. Ciężkie dla ucha będą te pierwsze wyścigi. Pozdrawiam


avatar
Skoczek130

16.03.2014 11:22

0

Wyścig nie był porywający, ale zapewne kierowcy nie ryzykowali z żyłowaniem maszyn. Poza Bottasem nikt nie podejmował bardziej odważnych ataków. Mam nadzieje, że przewaga Merca nie jest tak duża... ale patrząc na ich przewagę... no cóż, zobaczymy. Nie są jednak nieawaryjni - to nadzieja dla innych... warto walczyć i się rozwijać, by nie atakować zbyt dużej przewagi faworyta... Mam nadzieje, że Nico pokaże, na co go stać i udowodni wszystkim, iż stać go na zdobycie tytułu. To niedoceniony kierowca... nawet po sezonie 2013 nadal znajdzie się wielu, którzy nie wymienią go w gronie najlepszych. Chciałbym, aby w tym roku się to zmieniło. :)) RBR wykonał ogrom pracy - z Vettelem się nie udało, ale Daniel pokazał, że maszyna dobrze pracuje. Sądze, iż Australijczyk nie próbował nawet walczyć z Rosbergiem - dobrze to ujął - mógł postawić pieniądze na to, że nie stanie na podium. Ja obobiście też bym postawił... ;) Dobrze jednak, że ani On, ani ja tego nie zrobiliśmy... ;) To podium z pewnością napawa nadzieją. :)) CIeszy mnie postawa Daniela - byłem jednym z niewielu, którzy wierzyli w Autralijczyka i bronili decyzji RBR. Fajny prezent. :)) Podobnie Magnussen - mam nadzieje, że to jego nie jedyne podium w tym sezonie. :)) Przypomina się trochę Hamilton w 2007 roku... zobaczymy... :)) Szkoda, że Valtteri poniósł się emocjom - coś jak Maldonado w 2012r., jednak z korzystniejszym skutkiem. Niestety Felipe nie miał szczęścia - Kamui miał problemy z hamulcami... dobrze, że nie skosił obu zawodników Williamsa. ;) Ferrari bez polotu - ten zespół jednak od dłuższego czasu promieniuje solidnością... brakuje błysku, ale na ich szczęście mają najlepszego drivera w stawce - Alonso. Hulk nie miał szans na podium... ale patrząc na wynik Pereza, zrobił bardzo dużo. :)) STR pokazało klasę - Kwiat to także pozytywny aspekt tego wyścigu. Udowodnił, że można nawet w młodym wieku dobrze się spisać. To dojrzały gość - pokazał to w seriach juniorskich. Oby tak dalej. :))


avatar
Skoczek130

16.03.2014 11:24

0

Na większą walkę nastawiajmy się dopiero w drugiej połowie sezonu. Teraz każdemu zależy na dojechaniu do mety. Nikt raczej nie spróbuje pojechać na granicy żywotności silnika. Nawet nie używają najwyższych biegów... tak będzie wyglądać pierwsza połowa sezonu... ;)


avatar
ds1976

16.03.2014 11:27

0

Obawiam się, żeby w drugiej połowie sezonu nie było już po sprawie. Mercedes (Hamilton) zalicza awarię, ale jeżeli z tym się szybko uporają to bolid mają na tą chwilę niemal dominujący. Z innej bajki polecam ciekawy, często aktualizowany fan page o wyścigach: www. facebook.com/ racespl (trzeba usunąć obydwie spacje)


avatar
viggen

16.03.2014 11:29

0

@135 Te czasy chyba wymyśliłeś albo podałeś z ostatnich kółek. Cały wyścig Alonso i Raikkonen jechali podobnym tempem. Czasami Kimi ok 1sek szybciej niż Fernando, czasami odwrotnie. Suma sumarum - jechali tak samo. Co do bolidu. Mieli problemy z elektroniką. Ponadto Kimi dostał strzała w tył od Kamui, który uderzył Fina prawym przednim kołem, które straci i co przyczyniło się do skoszenia Massy z wyścigu. Kimi miał awarie tylnych hamulców, przez co musiał balans przerzucić na przednią oś. Hamulce z tyłu mu raz działały raz nie. Co do tempa. Ferrari dałoby radę McL i RBR ale do Williamsa i Mercedesa im brakuje. Ale to pierwszy wyścig więc wszystko się jeszcze może zmienić.


avatar
cris163

16.03.2014 11:34

0

Te silniki brzmią masakrycznie. Oj Vettelkowi sie zepsuł bolid pewnie zazdroscił Ricciardo 2 miejsca bo przecież on jest lepszy


avatar
frutek05941

16.03.2014 11:38

0

Czy systemu ERS kierowca używa podobnie jak KERS, czyli kiedy chce, w dowolnym miejscu na torze, czy jest to sterowane przez komputer??


avatar
mssie

16.03.2014 11:41

0

Co z live timingiem na oficjalnej stronie formuły? Czemu są takie kropki zamiast czasów sektorów?


avatar
Polak477

16.03.2014 11:41

0

151. viggen To ciekawe jaką magię uprawia Alonso przyjeżdżając 20 sekund przed Kimim jadąc tym samym tempem?


avatar
Jahar

16.03.2014 11:43

0

@Viggen. Kimi nie jechał tempem Alonso co pokazuje tabela wyników. Nie miał szczęścia w tym wyścigu ale też dał się wyprzedzać i wypadał z toru. Cały weekend jest w plecy i Fernando był ciągle szybszy. Rok temu Massa też czasem jechał lepiej od Fernando a końcową tabele każdy widział po każdym wyścigu.


avatar
mssie

16.03.2014 11:44

0

Czy tylko ja słyszałam jak redukowali biegi dźwięk jakby strzelali z pistoletów w gwiezdnych wojnach? Tragiczne te nowe dźwięki silnika, wyjątkowo nudny wyścig, w którym emocji mi dostarczało tylko patrzenie kto teraz nie skończy wyścigu.


avatar
viggen

16.03.2014 11:45

0

@155 Przecież napisałem. Alonso na ostatnich okrążeniach jechał szybciej. Kimi miał problem z hamulcami przez cały wyścig więc ostatnie kółka odpuścił i nie naciskał. Ponadto - pamiętasz chyba SC, gdzie Kimi był za Alonso. Wjechali do zmianę opon razem. Ferdek wyjechał na swojej pozycji, Kimi stracił dwie pozycje. Ogólnie - ani Alonso ani Kimi nie błyszczeli w wyścigu. Alonso nawet pozycji nie poprawił. No ok, po dyskwalifikacji Ricciardo może zdobyć jedną wyżej. Ferrari dzisiaj na więcej nie pozwalało.


avatar
polluka

16.03.2014 11:47

0

Od dłuższego czasu czytam ten portal, jednak dopiero dziś zdecydowałem się zarejestrować i coś napisać. F1 śledzę chyba od kiedy zaistniała w polskiej tv i nie mówię tu o Polsacie bo tego to jeszcze wtedy nie planowano nawet stworzyć ;) F1 kiedyś, a teraz to dwie bajki. Jeśli ktoś twierdzi, że dzisiejszy wyścig był emocjonujący to ja wysiadam. Nigdy mi się nie zdarzyło by podczas transmisji na żywo przysypiać kilka razy, aż do teraz :( Oszczędności.... Oszczędzanie paliwa? Oszczędzanie silników? Mniejsza ilość opon na sezon? Zmniejszenie przyczepności? i wiele wiele innych bzdur. Gdzie tu logika, gdzie duch rywalizacji? Kto normalny mówi o ekologicznych pojazdach w świecie sportu? O dźwięku się nie wypowiadam bo do tego to się przyzwyczaimy, choć muszę przyznać, że więcej tu muchy pierdzenia niż oczekiwanego lwiego brzmienia... Co do kierowców to, jeśli chodzi o umiejętności, nie ma w stawce zdecydowanego lidera . I proszę nie pisać tu, że Alo jest super czy, że Vet. jest super, czy też ktoś inny jest super, a pozostali są fe. Co najmniej 16 kierowców w stawce reprezentuje podobny poziom i jedynie konstrukcje samochodów oraz podejście zespołów do poszczególnych kierowców (czytaj medialność liderów) powodują różnice. Dla przykładu: Daniel Ricciardo ilość wyścigów: 51 ilość 2 miejsc: 1 sezon punkty miejsce w klasyfikacji 2014 0 2 2013 20 14 2012 10 18 2011 0 27 Valtteri Bottas - ilość wyścigów: 20 sezon punkty miejsce w klasyfikacji 2014 0 6 2013 4 17 Czyżby od tego sezonu zaczęli dużo lepiej jeździć? A może Magnussen jest najwybitniejszym kierowca skoro jako debiutant w pierwszym wyścigu zdobył trzecie miejsce? sezon punkty miejsce w klasyfikacji kierowców 2014 0 3


avatar
Skoczek130

16.03.2014 11:47

0

Przy redukcji "zapachniało" trochę WTCC... ;]


avatar
viggen

16.03.2014 11:48

0

|@156 Zobacz sobie w LT a potem napisz. 20 sekund przewagi wynika z innej przyczyny. Tempo wyścigowe mieli takie same. Ludzie, dlaczego Wy jesteście tacy ślepi? Już pomijam fakt, że jak napisała Martiitta Alonso również koła blokował i dał się wyprzedzić na pierwszych okrązeniu przez dwóch kierowców. (pozycje zyskał na prostej startowej) Ale oczywiście tylko błąd Kimiego jak go Bottas wyprzedził widzicie i głupie komentarze Borowczyka, który jest wielkim fanem Alonso.


avatar
Skoczek130

16.03.2014 11:49

0

@polluka - to przejściowy sezon. W przyszłości, kiedy producenci i zespoły dostroją wszystko, jak należy, wiele się zmieni, F1 to sport motorowy - powinien się rozwijać, bo to nei jest seria promocyjna. Od tej strony zmiany w przepisach są pozytywne. Trzeba "przmęczyć" ten sezon... Może tak źle nie będzie... ;)


avatar
Skoczek130

16.03.2014 11:50

0

Alonso nie ryzykował atakim - najwięcej stracił za Hulkenbergiem. Zależało mu przede wszystkim na ukończeniu wyścigu. Wierzę, że maszyna nie wyeliminuje go z walki o tytuł. :))


avatar
Jahar

16.03.2014 12:03

0

@viggen. Nie rozbrajaj mnie nawet. Każdy widział, że Kimi stracił przy SC o czym już dawno napisałem ale nadal nie była to strata 20 s, najzwyżej 5. Obaj jechali w tłoku więc żaden nie miał przewagi czystego toru po czym Kimi popełniał co chwilę błędy i skończył 20s z tyłu to ją się pytam skąd się to wzięło skoro nie z lepszej jazdy Alonso? Kimi jechał normalnie bo ciągle miał z tyłu tego ruska a on był blisko a nie pół kilometra z tyłu.


avatar
AMG1

16.03.2014 12:09

0

Mercedes pokazał w tym GP ogromną przewagę techniczną, już na ten moment ich bolid jest sporo lepszy od RB czy McLarena. Szkoda, że wraz z przewagą w czasach okrążeń nie idzie niezawodność maszyny, gdyby nie usterka w bolidzie Lewisa myślę że podium wyglądałoby następująco: 1.HAM 2.ROS 3.RIC No cóż ciekawi mnie to jak zaprezentują się w Malezji. Cieszy również postawa Williamsa, Bottas ogólnie rzecz biorąc przeprowadził chyba najwięcej manewrów wyprzedzania, gdyby nie popełnił błędu mógłby być jeszcze wyżej. Wielkiego pecha oprócz Hamiltona i Vettela miał dzisaj również Massa, no cóż takie są uroki tego sportu, nie na wszystko można mieć wpływ. Lotus to GP może zaliczyć do testowych, czeka ich jeszcze sporo pracy. McLaren dobrze i równo, tego się można było spodziewać, Magnussen świetnie się spisał. Jak widać roszady kadrowe poszły im na dobre. Ferrari - no cóż chyba ich bolid to na razie nie jest to czego oczekują, dobra równa jazda, ale wynik poniżej oczekiwań zarówno kierowców jak i teamu, widać było w ich jeździe jakąś taką frustrację, nie mogli zbyt wiele zdziałać. Toro Rosso powyżej moich oczekiwań, dobry początek sezonu zarówno dla zespołu jak i debiutanta. Force India na swoim poziomie, Hulkenberg nie widoczny podczas wyścigu, cały czas musiał ciężko pracować, aby utrzymać pozycję - dobra robota. Sauber i Marussia obiecująco jak na początek sezonu. To chyba tyle co do tego GP, pogoda dopisała, sporo emocji, negatywny akcent i prognostyk na resztę sezonu to paliwo - wg mnie nowe przepisy są absurdalne, nie powinno być tak, że kierowca musi ciągle dopasowywać swój styl jazdy do poziomu pozostałego paliwa, to psuje widowisko i czyni z wyścigu jeden wielki plac kalkulacji. To nie są Eco wyścigi, a F1 !!


avatar
Jaro75

16.03.2014 12:16

0

Oglądałem, całe 2,5 minuty.


avatar
znaF1ca

16.03.2014 12:18

0

Sezon 2014 zapowiada się raczej smutno, to przestają być wyścigi a wszystkie "zabiegi" by uatrakcyjnić ten sport odnoszą moim zdaniem odwrotny skutek... Dźwięk tych samochodów przypomina raczej Syrenkę 105 niż bolid z F1, no i wygląd tych mrówkojadów. Poza tym zmniejszenie docisku, turbo, ers, kers powodują jeszcze mniej manewrów wyprzedzania niż do tej pory. To teraz bardziej szachy niż wyścigi... Smutek... Dwa miliony guzików na kierownicy też absorbują uwagę kierowcy na kierownicy a nie kierowaniu. Oszczędzanie paliwa, zwężki w przepływomierzach i tym podobne gadżety nie przystoją topowemu sportowi moto. Dramat proszę Państwa... Nie zdziwię się jeśli odbije się to czkawką oglądalności F1 w tym roku, sam jestem coraz bliższy pożegnania się z tym sportem, który ogłądałem od pierwszych startów M.Schumachera... Do tego ci dwaj komentatorzy z Polsatu - pierd...lący, od rzeczy dobiją mnie do końca. Jedyny pozytyw to młodzi kierowcy - Brawo Botas i Magnussen. Szkoda Massy którego załatwił kamikaze. Kia Cup jest bardziej pasjonujące.


avatar
SebastianM

16.03.2014 12:27

0

Mnie się osobiście podobał Ricardo, mam nadzieje, że przy "równych" bolidach obnaży słabości Vetela. Niestety w tym sezonie bardziej niż w poprzednich liczyć się będzie bolid i pakiet. Sądząc po dzisiejszym wyścigu można śmiało postawić tezę, że nastąpiła zmiana warty. RBR bez dobrego pakietu nie jest już tak mocny. Ekipy z silnikiem Mercedesa mogą być nie do pokonania, wszak Mercedes wpompował w projekt nowej jednostki napędowej kosmiczne pół miliarda Euro. Czekam na powrót Hondy w przyszłym sezonie. Czy ktoś może mi podpowiedzieć, czy FIA zamroziła prace nad jednostkami napędowymi czy nadal można je rozwijać?.


avatar
viggen

16.03.2014 12:34

0

@164 Jahar a umiesz czytać czy nie :) Przecież napisałem. Problemy z tylnymi hamulcami, dwa wyjazdy poza tor (dwa błędy Fina) oraz to że Kimi jechał za Vergne a Alonso ścigał Hulkenbergiem. Nico jechał lepszym tempem. Suma sumarum wyszła różnica. A jak bedziesz miał dostęp do czasów (uzywam LT) to zobaczysz, że tempo mieli podobne. Tyle. Czekam na dogadanie się Kimiego z bolidem (na Malezję mają poprawić dla Fina cały przód) i będziemy coś lepiej wiedzieć i wtedy będzie lepsze porównanie.


avatar
kanapka

16.03.2014 12:43

0

Przecież ta powtórka na polsat sport news to jest parodia. Od 8 okrążenia do 28 była reklama... Przejechali kilka okrążeń i w ciągu sekundy wyskoczył "Sport Flesz", który zakomunikował, że Rosberg wygrał -.- Skończył się ten sport flesz i znów przejechali kilka kółek i znowu reklama. Ogółem transmisji wyścigu może 30 minut, reszta reklamy. W dodatku wydaje mi się, że specjalnie chcą zdenerwować widza i doprowadzić go do szału. Odpuściłem sobie już końcówkę wyścigu, bo nie zniosłem tego ścierwa i wszedłem tutaj sprawdzić wyniki. Najgorszy weekend wyścigowy w moim życiu.


avatar
kakuta44

16.03.2014 12:44

0

Ehh szkoda Hamilton a, Massy , ferrari nic specjalnego nie pokazało w porównaniu do wiliamsa czy torro rosso widac mercede w wybitnej dyspozycji a Lewis miał pecha. I ciekawe co będzie z Ricciardo czy dostnaie akre kilku skeund czy wykluczony z wyników za te przekroczenie 100 l ?


avatar
Tygrysek2014

16.03.2014 13:32

0

Co roku czytam to samo. Narzekanie na kształt bolidu... Ma to swoje plusy bo jak widzieliśmy Kobayashiego wjeżdżającego w tył Massy to bolid nie wyleciał w górę tak jak kiedyś w Singapurze Schumi najechał Pereza czy Rosberg w Abu Dhabi po najechaniu na kierowcę HRT. Bezpieczeństwo według mnie się zwiększyło a wyścig był na swój sposób ciekawy bo działo się dużo.


avatar
marek007

16.03.2014 13:35

0

Powinieneś być zadowolony ze możesz oglądać retransmisje na Polsacie Sport News..... Fakt ta reklama była długa.....ale na czymś muszą odrobić wydaną kasę....A Borowczyk i Jędrzejewski spoko lepiej niż na zjebanym RTL....


avatar
Trotyll

16.03.2014 13:39

0

Ogólnie moje wrażenia negatywne. Na pierwszy rzut oka bolidy jadą jakby wolniej, a ten dźwięk silnika... prawie jak w VW. Wydaje mi się iż połączenie "niskich" obrotów silnika przekłada się na ogólne wrażenie iż jadą jakby wolniej. Co dalej ? Pożyjemy zobaczymy. Oby tylko lepiej.


avatar
kanapka

16.03.2014 13:50

0

@173 zadowolony bylbym gdyby pokazali wszystkie okrazenia, a nie tylko mniejsza polowe wyscigu i w trakcie wyscigu nie oznajmili wszystkim widzom, ze to wlasnie Rosberg wygral


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu