Wczorajsza wygrana Lewisa Hamiltona na gorącym Hungaroringu dodała skrzydeł całej ekipie, która teraz zaczyna myśleć o powrocie do walki o tytuł mistrzowski.
Mimo, że jedna jaskółka wiosny nie czyni, Mercedes na Węgrzech mimo braku możliwości przetestowania nowych opon na torze Sivlerstone, zdominował weekend pod Budapesztem. Może to mieć związek ze zmianą konstrukcji ogumienia i sugerować, że ekipa z Brackley uporała się z problemami z oponami.Szef zespołu, Ross Brawn, nie chciał jednak po wyścigu jednoznacznie stwierdzić, że problemy Mercedesa z oponami Pirelli są już obrazem przeszłości.
Brawn zapytany o 48-punktową stratę Lewisa Hamiltona do lidera mistrzostw, Sebastiana Vettela, odpierał: „To bardzo krucha kwestia.”
„Uważam, że wszystko nadal jest otwarte, a my z pewnością nie będziemy się poddawać. To był bardzo dobry weekend dla zespołu- od samego początku do końca.”
„Mieliśmy bardzo dobry program w piątek. Balans auta nie był najlepszy, ale udało nam się poprawić go w piątek i sobotę.”
„Jeżeli uda nam się powtórzy ć to, nie widzę powodów abyśmy nie mogli wygrać więcej wyścigów.”
Zespół Mercedesa w tym sezonie ma na swoim koncie już trzy wygrane. Dwa razy na najwyższym stopniu podium stawał Nico Rosberg (Monako i Wielka Brytania), a wczoraj po pierwsze zwycięstwo z zespołem sięgnął Lewis Hamilton.
„Musimy jednak finiszować obydwoma bolidami” dodawał Brawn. „Nie udało nam się to tutaj, a potrzebujemy obu aut na mecie.”
Wczorajsze zwycięstwo może być jeszcze ważniejsze dla Lewisa Hamiltona, który w ubiegłym roku zdecydował się na odważny ruch opuszczenia McLarena na rzecz Mercedesa.
„Mam nadzieję, że to kolejny krok” mówił Brawn. „Wygrana ta stanowi ważny krok i nie widzę powodów, dla których nie moglibyśmy znowu wygrać.”
„Lewis uwierzył nam pod koniec ubiegłego roku, a ludzie spekulowali czy to był dobry, czy zły ruch. Mam nadzieję, że teraz rozpoczęliśmy proces udowadniania, że wiara ta była usprawiedliwiona. Jest jeszcze bardzo wcześnie, ale to bardzo budujące.”
29.07.2013 12:46
0
Cóż no jeszcze kilka takich scenariuszy gdzie HAM ma PP i wygrywa , a VET utyka gdzieś 3 - 4 i powoli HAM będzie łapał szansę na majstra. Aby tylko bolid był stale rozwijany.
29.07.2013 13:40
0
Jak Lewis bedzie mistrzem to ja nniewiem ... Realne ,,Ferrari cos słabo ... Merc , Lotus i RBR czolowka
29.07.2013 19:20
0
Póki co Merc ma duże straty punktowe, więc o oba tytuły będzie bardzo ciężko. Hungaroring mocno pasował w kwestii degradacji i charakterystyki. Kolejne weekendy będą tylko trudniejsze. Ale zobaczymy... kto wie, jak to się skończy.
30.07.2013 09:36
0
Pamiętam jak dziś jak niektórzy mówili, że już na SPA Mclaren przegoni Mercedesa w klasyfikacji a gdzie są oba zespoły nie muszę nawet udowadniać. Poza tym Mclaren miał być mistrzem rozwoju a nie jest. Mercedes zbudował silne zaplecze poparte dużymi pieniędzmi a przede wszystkim ich polityka zakłada długie pozostanie w F1 to wszystko sprawia, że walka o tytuły jest jak najbardziej realna tak dla zespołu jak i kierowcy.
30.07.2013 09:38
0
@3. Idę z Tobą o zakład, że SPA a tym bardziej Monza, będą odpowiadały Mercedesowi. Przyjmujesz wyzwanie?
30.07.2013 21:43
0
@Jahar - a niech będzie. Na pewno długie proste będą działać na ich korzyść. Ale co z degradacją?? Zobaczymy.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się