Niemiecki kierowca Red Bulla przyznał, że nie miałby żadnych problemów z tym, aby jeździć w jednym zespole z mistrzem świata Kimim Raikkonenem już w sezonie 2014.
Vettel przyznał, że nie przeszkadza mu partnerstwo Kimiego Raikkonena i uważa, że byłby idealnym kandydatem na to miejsce.
„Nie bardzo obchodzi mnie to, kto jest moim partnerem z zespołu” – mówi Niemiec.
„Jeśli chcesz wygrać, musisz pokonać wszystkich. Jeśli Kimi ma być moim kolegą – dobrze. Nie mamy między sobą żadnych problemów. Jesteśmy na tyle dorośli, że poradzimy sobie z ewentualnymi trudnymi sytuacjami” – dodaje.
„Dobrze się z nim dogaduje. Jest bardzo szczery. On po prostu nie gada głupot” – kończy Vettel.
29.04.2013 21:26
0
No, a wszyscy pozostali kierowcy są BEEE, bo cynicznymi uśmiechami kwitują "zwycięstwo" Vettela w GP Malezji:)
29.04.2013 21:40
0
powiedział najbardziej szczery kierowca z najbardziej szczerego teamu w stawce:D ale w sumie to dobrze w końcu by mu pokazal jego mistrzowskie umiejętności kimi zostawiając go za plecami:)
29.04.2013 22:03
0
Było by dobrze gdyby wpadł do tego teamu jakiś kierowca klasy ALO, RAI, HAM. To był by dobry test umiejętności dla VET. Pytanie czy RBR by nie pomagało VET być szybszym, osłabiając RAI.
29.04.2013 22:59
0
@MarTum - po co im więc Raikkonen?? Niech lepiej zostawią Webbera. Jak wezmą Fina, to nie po to, aby zrobić z niego pomagiera. ;)
29.04.2013 23:20
0
Jesteśmy na tyle dorośli, że poradzimy sobie z ewentualnymi trudnymi sytuacjami - od razu banan na twarzy mi się robi jak to czytam
30.04.2013 00:25
0
„Nie bardzo obchodzi mnie to, kto jest moim partnerem z zespołu” no to pokazał klase.
30.04.2013 00:40
0
mam nadzieję że nie dojdzie do takich zmian... Wtedy kierowca, którego lubię najbardziej (RAI) byłby w jednym teamie z osobą, za którą nie przepadam.. Dla mnie byłaby to dziwna sytuacja. Chociaż z drugiej strony ktoś w końcu pokazałby VET gdzie jego miejsce.
30.04.2013 07:35
0
Kimi jeździ bardzo równo i do tego wysoko punktuje wróżę mu wysokie miejsce w tym roku :) mistrzostwo też jest w zasięgu, co byłoby gdyby Kimi dostał bolid RBR? przyoszczędził opony i utrzymał tampo?... No! Paluch miałby wtedy trochę więcej pracy niż tylko wiatr w czuprynie. Pewnie dla tego forsują newsy o przeniesieniu. Newey nie wylookał niczego w garażu Lotusa wiec oszczędzanie opon musi być zasługą Kimiego (tłumaczenie autora :)Tymczasem... borem lasem... FORZA SCUDERIA
30.04.2013 07:58
0
Vettel chyba nie zdaje sobie sprawy, że gdyby przyszedł Kimi to z miejsca by dostał jego wypłatę co najmniej x5 i od razu n1 w zespole :P Kimi na innych warunkach nie przejdzie ;]
30.04.2013 08:12
0
A po udzieleniu tego wywiadu poszedł do Helmuta i wypłakał się, że nie chce Raikkonena bo jest za mocny...
30.04.2013 08:12
0
kimi to jest kozak a vettel jeszcze troche musi poczekać!
30.04.2013 08:39
0
"Jesteśmy na tyle dorośli, że poradzimy sobie z ewentualnymi trudnymi sytuacjami" Kto jest dorosły, ten jest, ale na pewno nie Ty, Paluszku...
30.04.2013 09:04
0
Ja mam nadzieję ,że ten dzień nie nastąpi i Kimi zostanie w Lotusie. Kurcze ,pieniądze to nie wszystko (zakładając ,że tam dostałby więcej)
30.04.2013 09:18
0
@13 ale moze tym sposobem Ktos zweryfikowalby ten "wielki geniusz"
30.04.2013 10:00
0
Zatrzęsienie trolli na tym forum jest po prostu niesamowite... A tak w ogóle, to po co Raikkonen ma przechodzić do innego zespołu, skoro w Lotusie ma dość komfortową sytuację- niezły bolid, mniej doświadczony drugi kierowca i jak na razie zapewnione bycie nr1.
30.04.2013 10:27
0
15. Kamil-F1 dla większej kasy, lepszego bolidu, wielu sukcesów ? Jeśli status Vettela ma zostać podtrzymany w RBR, to nie sądzę by zatrudnili topowego kierowcę.
30.04.2013 11:44
0
16. Tak, bo RBR zależy przede wszystkim na utrzymaniu pozycji Vettela jako wielkiego mistrza, a nie na zdobyciu jak największej ilości punktów i kolejnego mistrzostwa w WCC =.=
30.04.2013 12:07
0
Vettel nie wie chyba co mówi. Jednak jak napisał @Gosu jeżeli pozycja Vettela miała być podtrzymana w RBR to nie wydaje mi się aby zatrudnili kierowcę takiego formatu jak RAI. Chociaż chciałaby zobaczyć jak Vettel dostaje baty od Kimiego.
30.04.2013 12:56
0
Oh, Don Vettel pobłogosławił Raikkonena, ciekawe czy sygnet do pocałowania podał. W sumie nie życzę Vettelowi takiego kolegi w teamie, gdyby zrobił taki numer jak Webberowi w Malezji to pewnie by się skończyło grubszymi rękoczynami bez wielkich ceregieli ;)
30.04.2013 13:29
0
Kimi jest bardzo dobrym kierowcą i wszyscy o tym wiedzą, ploty na temat przejścia do RBR są tego samego formatu co ploty na temat Kubicy(jak jeszcze jeździł), przejścia do ferrari za Masse. Kimi nie przeszedłby do RBR mimo że się lubią z Vettelem, Raikonnen jeszcze pokaże że Lotus który jest coraz lepszy z roku na rok, jest w stanie pod względem konstrukcyjnym rywalizować z RBR, po za tym Lotus ma dużo lepszych kierowców :P a ten szczyl którego nazywają mistrzem świata bez bolidu RBR jest nikim.
30.04.2013 14:45
0
Vettel i Raikkonen w jednej ekipie - czemu nie. Myślę,że taki duet chciałoby zobaczyć wielu fanów F1. Jedni ze względu na konfrontację obu kierowców, inni przez zwykłą ciekawość. Pewnym można być jednego,że Raikkonen z pewnością osiągałby lepsze wyniki od Webbera. Tylko jest jedno ale... Czy zespół któremu do zdobycia podwójnego mistrzostwa wystarcza to wszystko co ma obecnie, będzie zajmował się szukaniem wzmocnień w postaci drugiego mistrza świata? Chyba jednak jeszcze nie teraz.
30.04.2013 15:17
0
Nie bardzo obchodzi mnie to, kto jest moim partnerem z ZESPOŁU. To ma być ZESPÓŁ więc ZESPÓŁ musi być zgraną ekipą i warto, żeby kierowcy umieli ze sobą współpracować.
30.04.2013 16:26
0
@ 16. Gosu Raikkonen sam będzie wiedział co zrobić. Natomiast nie wiem co ma status Vettela w zespole do zatrudnienia topowego kierowcy...?
30.04.2013 17:02
0
bull shit...., i te wasze urocze komentaze w kierunku Seby . Za co ?co takiego zarobil wam ten gosciu , dzieki ktorym te wyscigi jescze przypominaja ze jezdza tam fachowcy a nie chlopcy co by bez poteznych sponsorow jrzdzili by dupa po asfalcie... Za to podoba wam sie ciagle strzelajacy z ucha i jaki on to nie jest ,mistrz z przed 8 lat boski Fernando.
30.04.2013 17:50
0
@24 nam w większości, jeśli jeszcze nie zauważyłeś, nie podoba się jego szczeniackie i foszaste zachowanie. Vettela jako osoby (choć oczywiście oceniam tylko to co widze w tv, osobiście nie znam) nie cierpie choć nie neguję faktu, że jest znakomitym kierowcą. Co nie przeszkadza mi uważać go za dzieciuchowatego buraka. "Nie bardzo obchodzi mnie to kto jest moim partnerem z zespołu". To wiele mówi, nieprawdaż?
30.04.2013 19:09
0
Hmmm...Vettel-Raikkonen ? Byłoby ciekawie dla nas kibiców....ale czy dla zespołu byłoby to dobrze ? Jak wiadomo że i jeden i drugi nie chcieliby być kierowcą nr 2 Jak wiadomo Kimi to uznana marka sama w sobie....Vettel zaś też jest niezłym kierowcą a w dodatku w RB czuje się jak u siebie w domu.... O to kto miałby być tym "lepszym" mogłoby wyniknąć z tego nie mały konflikt coś w rodzaju Alonso-Hamilton.... Lepiej aby Kimi się ruszał z Lotusa....pozycja jegi zespołu są stabilne...
30.04.2013 19:16
0
Na pewno go nie wezmą bo mogłoby się okazać że RAI jest szybszy więc coś musieliby mu z bolidem zrobić. A Kimi jest taki ze wali prosto z mostu, więc media zaraz by się dowiedziała o jakiś "przekrętach"
30.04.2013 19:17
0
Jakby jednak nie patrzeć Vettel jest drugim Schumacherem - bezwzględnie walczy o pierwsze miejsce, nieważne jakim i czyim kosztem. Ja go bardzo lubię, Kmiego także. Obaj są wyluzowani i przyjaźnie do siebie nastawieni. Zauważcie też, że przy Vettelu, Kimi uśmiecha się najbardziej. Gdyby razem jeździli, tworzyliby fajny i zgrany duet. Jednak wg mnie mogłoby być im ciężko z powodu wewnętrznej polityki Red Bulla: Horner, Marko, Horner, itp.
30.04.2013 19:18
0
Miało być w ostatnim nie Horner, tyko Newey.
30.04.2013 19:19
0
Vettelowi można zarzucić i wypomnieć " kilka " nietrafionych wypowiedzi, ale na pewno, nie ma co się czepiać tego zdania : - " Nie bardzo obchodzi mnie to kto jest moim partnerem z zespołu " Większość kierowców ( jeśli nie wszyscy ) tak uważa, ale nie każdy mówi to wprost. Kimi od początku kariery trzyma się tego zdania i żadnej sensacji nie ma ;-). Przyjaźnić można się poza torem, w wyścigu partner zespołowy - jest pierwszym, którego należy pokonać. Więc co różnica, kto nim jest ? Zespół podejmuje decyzje o składzie, nie kierowca. A to, że Kimi z Sebastianem dobrze się znają i np. często ze sobą grają w badmintona, zdecydowanie nie będzie miało wpływu na ich współpracę. Każdy pracuje na swoje wyniki. Co do składu Raikkonen - Vettel ( jako fanka Kimiego )uważam dokładnie tak samo, jak @ pjc - Pozdro :-). Dodam tylko, jeśli konfrontacja takich kierowców w jednym zespole, to jedynie na równych prawach, bez faworyzowania Vettela.
30.04.2013 19:24
0
27. paka - no nie wiem ... Webber też " wali prosto z mostu " do mediów, a i tak polityki Red Bulla, to nie zmienia.
30.04.2013 20:02
0
24. IROE30 ktoś tu chyba trzy sezony przespał... ale z jednym masz rację - Vettel swoim burackim zachowaniem nakręca wszystko i wszystkich związanych z tym sportem, jakby wszyscy wszystkich ciągle tylko przepraszali i przepuszczali na torze, to nikt by tego nie oglądał 31. elin z tym, że Webber nie jest już (a może nigdy nie był?) wiarygodnym "informatorem" bo z jednej strony użala się nad swoim losem a z drugiej podpisuje kolejne kontrakty. Kimi to inna historia...
30.04.2013 20:24
0
@pjc, elin muszę przyznać to byłaby piękna konfrontacja nie muszę dodawać, że to być może wiele by wyjaśniło pzdr :-)
30.04.2013 23:52
0
30. * Więc co ZA różnica 32. sliwa007 - w sumie, racja. Webber raz opowiada mediom o faworyzowaniu Vettela, a później szczęśliwy, ogłasza podpisanie kontraktu na kolejny sezon. Twierdząc, że w Red Bullu czuje się znakomicie i nie chciałby zmieniać pracodawcy. Jednak jeśli chodzi o Kimiego, to bardzo szczerze ( czasem nawet aż za bardzo ;-) ) powie co myśli o bolidzie, czy pracy zespołu. Ale raczej nie będzie komentował, czy nawet zawracał sobie głowy wyjaśnieniami, że jego problemy wynikają z polityki zespołu. Nie zrobił tego w Ferrari w 2008 i 2009. I raczej nie zrobi w przyszłości ( gdyby zaistaniała taka sytuacja ). To nie ten typ kierowcy i człowieka. Wie czego oczekuje od zespołu, a reszta ( polityka, PR ) całkowicie go nie interesuje i użalać się na złe traktowanie nie będzie. 33. andy_chow - zdecydowanie by wyjaśniło. Dlatego czekam, kiedy Sebastian ( wreszcie ) zmierzy się w jednym zespole z bardziej wymagającym rywalem, niż Webber. I na równych prawach, a nie jako ewidentny Nr 1. Pozdro :-)
01.05.2013 06:44
0
__________Kimi pomocnikiem Mistrza? nie zły pomysł ale prawdę mówiąc Seb będzie zdobywał kolejne tytuły niezależnie od tego kto będzie numerem 2 w jego timie. może być to Alonso, Hamilton, Raikkonen, Kubica.... Vettel ma instynkt łowcy i niewyobrażalny talent dlatego w wieku 26 lat jest TRZYKROTNYM MISTRZEM ŚWIATA F1. a czwarty tytuł w drodze....
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się