Fernando Alonso w Chinach sięgnął po swoje pierwsze w tym sezonie zwycięstwo, wyprzedzając na mecie Kimiego Raikkonena i Lewisa Hamiltona.
Wyścig o GP Chin podobnie jak cały weekend pod Szanghajem przebiegł w sprzyjających, suchych i ciepłych warunkach.Wczorajszy pechowiec, Mark Webber, który w kwalifikacjach zatrzymał się na torze z powodu braku paliwa w jego RB9 wraz z zespołem podjął decyzję o starcie z alei serwisowej. Co ciekawe Australijczyk zdecydował się na dość oryginalną strategię startu na miękkiej oponie, aby już po jednym okrążeniu zjechać do boksów po świeży komplet średniego ogumienia.
Gdy pięć czerwonych świateł zgasło, Lewis Hamilton pewnie obronił swoją pozycję, a świetnym startem popisali się zawodnicy Ferrari, którzy wykorzystali błąd Kimiego Raikkonena i po pierwszym zakręcie podążali już za Lewisem Hamiltonem.
Jeszcze przed pierwszą turą pit stopów na piątym okrążeniu kierowcy Ferrari w pierwszym zakręcie toru przypuścili zmasowany i skuteczny atak na Lewisa Hamiltona. Korzystając z systemu DRS Fernando Alonso wyprzedził Hamiltona po zewnętrznej, a Felipe Massa po wewnętrznej części toru.
Jak się można było spodziewać stawka kierowców, startujących na miękkiej mieszance opon do boksów masowo zaczęła zjeżdżać już po 6 okrążeniach, a chwilową inicjatywę w wyścigu przejęli zawodnicy startujący na średnim ogumieniu Pirelli, którzy mogli pozwolić sobie na opóźnienie pierwszego postoju.
W Szanghaju jednym z głównych punktów rozmów w padoku z całą pewnością są opony Pirelli, a dyskusja po GP Chin na pewno będzie kontynuowana, gdyż w trakcie dzisiejszego Grand Prix doszło do wielu kuriozalnych sytuacji, w których kierowcy, zdając sobie sprawę ze słabości ogumienia, dopytywali się zespołów o to „czy mają walczyć z innymi kierowcami” lub byli instruowani przez swoje ekipy, aby „nie podejmowali agresywnej walki w obronie pozycji”.
Swoje trzy grosze do całej sytuacji dołożyła decyzja FIA, która na torze w Chinach ulokowała w tym roku dwie strefy DRS, w których wyprzedzanie bardziej przypominało omijanie zawodników aniżeli zaciętą walkę o pozycję.
Wyścig mimo sporej ilości pit stopów i związanej z tym nieprzewidywalności, od samego początku był kontrolowany przez Fernando Alonso, ale obfitował w wiele incydentów. Adrian Sutil już na szóstym okrążeniu został wyeliminowany przez Estebana Gutierreza, który przestrzelił punkt hamowania przed zakrętem numer 14 i z impetem uderzył w tył auta Niemca.
Pech Marka Webbera był także kontynuowany w wyścigu. Najpierw Australijczyk po dość optymistycznym ataku na Jean-Ericka Vergne uszkodził sobie przednie skrzydło, a po wyjeździe z boksów zatrzymał się na torze, po tym jak z RB9 odpadło tylne prawe koło.
Awaria techniczna wyeliminowała z wyścigu także Nico Rosberga, który ostatecznie wycofał się z rywalizacji po 23 okrążeniach.
Na kilka okrążeń przed metą na ostatnią zmianę ogumienia w boksach zjawili się Jenson Button i Sebastian Vettel, któremu nie udało się wskoczyć na podium, mimo założenia miękkiej mieszanki opon i szaleńczej pogoni za czołową trójką.
Tuż za podium finiszowali: Sebastian Vettel (0,2 sekundy), Jenson Button i Felipe Massa. Na punkty w GP Chin załapali się także Ricciardo, di Resta, Grosjean i Hulkenberg.
14.04.2013 19:01
0
@ Kamil F1 jak to cięźko przyznać,że Alonso byl po prostu dziś lepszy. Lepiej hejtować na Ferdka?
14.04.2013 19:02
0
Bardzo mnie cieszą dzisiejsze wyniki :) Wyścig jeden z ciekawszych, mam nadzieję że nie ostatni :) Końcówka Vettela znakomita nic do dodania, może po za tym błędem, ale nic na to nie poradzimy :) Nie mogę się doczekać następnego GP :)
14.04.2013 19:04
0
107. Vettel fan Co trzeba przyznać to Vettel ostatnie kółek to dziś w tempie kwalifikacyjnym przejechał...zastanawia mnie czy jakby było jeszcze jedno okrążenie czy by łyknął Hamiltona i Raikkonena czy opony by mu się skończyły ;)
14.04.2013 19:09
0
108 Phenom Też się nad tym zastanawiałam, i trochę szkoda, że nie zmienili mu ich kółka wcześniej :)
14.04.2013 19:10
0
Idealne podium , a idealne podium to podium bez Fiuttela
14.04.2013 19:14
0
Ok, wyścig obejrzany po czasie, ale wyników nie znałem. Całkiem nieźle się słucha po angielsku. Gratulacje dla ALO ( wygrana w stylu Vettela, co jednak jej nie umniejsza, bezbłędna jazda), RAI (Brawo Kimi! Przede wszystkim dobre tempo) VET (cóż, jemu również należą się za taką jazdę - tym razem bez pomocy innych, szczęścia itp) oraz dla BUT - mądra jazda, ciężko było tym bolidem wywalczyć coś więcej. Główny minus dzisiejszego wyścigu - Pirelli. Miękka mieszanka na 5 kółek, Massa, który jechał okrążenie więcej stracił kolosalnie. Webber zaprzepaścił świetną strategię. Guttierez i Maldonado do F1 się nie nadają, a Perez pokazuje ile mu brakuje do najlepszych. Przez te opony kierowcy odpuszczają walkę, by ich tylko nie zniszczyć. To o to chodzi w ściganiu?? Nie sądzę. Mało faktycznej walki, mimo wielu wyprzedzeń. I po 3 wyścigach mamy 3 różnych zwycięzców. I moje prywatne krótkie podsumowanie - pomimo prognoz wielu "znawców" Hamilton NIE jest na podium generalki po 3 wyścigach, tak jak i Mercedes. Mimo, że początki sezonu od kilku lat mieli zwykle dobre. Na półmetku sezonu będą walczyć na równi z Mcl, a na koniec sezonu będą za nimi :) To tyle jeśli chodzi o Hamiltona i jego przejście do merca. Ale wierzcie sobie dalej... Pozdrawiam
14.04.2013 19:37
0
@ 103. Phenom Konstruktorzy zrobili dobry bolid, który dobrze się spisywał w tych warunkach, więc wygrali wyścig.Czy to trudne do zrozumienia...?
14.04.2013 19:43
0
Wyścig godny uwagi, bardzo mi się podobał. I'm so glad :) Gratulacje dla Alonso, Kimiego oraz Vettela wspaniała jazda :)
14.04.2013 19:44
0
112@ Kamil-F1 Rozumiem w takim razie, że dotychczasowe sukcesy Palucha też nie były jego lecz konstruktorów. Jeśli tak....no to masz rację :):):)
14.04.2013 19:48
0
@112 No tak, jak wygrywa Alonso, to dzięki konstruktorom, ale gdy Vettel stoi na najwyższym stopniu podium to już tylko jego zasługa? Pogódź się z tym, że w ten weekend niektórzy byli od niego lepsi.
14.04.2013 19:49
0
112. Kamil-F1 Nie to jest trudne do zrozumienia skoro w końcu Ferrari wyszedł niezły bolid i co ? 2013r. Alonso wygrywa bo ma dobry bolid więc wygrywają konstruktorzy,,,,2012 Słaby bolid Alonso wygrywa więc ma fart...dziwne snujesz teorie...naprawdę... i automatycznie mam rozumieć że RB budował od ostatnich 3 sezonów słaby bolid i tylko i wyłącznie umiejętnościom Vettel jest potrójnym MŚ.... Przełknij w końcu gorzką pigułę i zrozum że po prostu Alonso nie był dziś do pokonania
14.04.2013 19:50
0
był dziś nie do pokonania *
14.04.2013 20:04
0
Bardzo fajne GP ! Emocjonująca końcówka wyścigu ! Gratulacje dla pierwszej trójki . Dla mnie wymarzone podium i nie ważne w jakiej kolejności . Ten fajny klimat pomiędzy kierowcami zanim wyszli na podium . Alonso cieszył się jak gdyby wygrał co najmniej " majstra ". Kimi jak zwykle " Ice ". Chyba troszkę nie zadowolony , a Hamilton również " pełnia szczęścia ". Trzymam za nimi kciuki w następnym GP , a zwłaszcza za " Kimasem ". P.S. Pozdrowienia dla Elin fanki Kimiego : ) .
14.04.2013 20:36
0
Wygrała trójka najlepszych kierowców.
14.04.2013 20:47
0
@ Phenom ten "typ"tak ma
14.04.2013 21:43
0
@115. Dass @116. Phenom A widzicie.Teraz się oburzacie na mój komentarz, tymczasem wy lub podobne osoby mówiliście to samo w stosunku do Vettela... Niech to będzie dla was ''nauczką'' na przyszłość. Chociaż nie ma co ukrywać, że bolid to już mniej więcej połowa sukcesu. Wiadomo, ze w końcu kiedyś musi wygrać nawet ''anty-kierowca''.Oby kolejne wyścigi były lepsze...
14.04.2013 23:17
0
@121 Nie traktuj wszystkich jedną miarą, nigdy nie odmawiałem Vettelowi umiejętności i nie narzekałem, że wygrywa tylko dzięki bolidowi. Nie przepadam za nim z innych powodów. No a sam wyścig był jak dla mnie ciekawy, nawet pomimo tego, że nie wygrał mój faworyt.
14.04.2013 23:37
0
121 Z tym że różnica jest inna.... 1.Ferrari nie ma dominującego bolidu- nie odmawiaj więc Alonso talentu bo chyba ma największy w stawce.. 2.Vettel takowy bolid posiadał w sezonach 2010-12...dobitnie lał po sekundę na okrążeniu każdego...także w tym przypadku można powiedzieć że to konstruktor wygrał te wszystkie wyścigi które wygrał Vettel do spółki z Webberem...
14.04.2013 23:40
0
121. Chociaż nie ma co ukrywać, że bolid to już mniej więcej połowa sukcesu. Szkoda że tego nie widzisz w przypadku Vettela :) No ale nic :) To dziś Alonso był górą :) Święta mi nie zepsujesz :D
15.04.2013 01:03
0
118. Zibi75 - Dziękuję Bardzo :-) również Pozdrawiam :-) i jasna sprawa - zawsze kciuki za Kimiego ;-). Racja, bardzo fajny wyścig i emocje do ostatnich metrów. Gratulacje dla pierwszej trójki - się należą. Chociaż ja bym wolała zamienić miejsca kierowców na dwóch pierwszych stopniach podium ... ;-). Jednak trzeba przyznać, Alonso pojechał świetnie i zasłużył na zwycięstwo. Przygotowanie bolidów Ferrari, również można pochwalić, bo w Chinach spisywały się doskonale, już od piątkowych testów. Kimi po słabym starcie ( ciekawe, jaki błąd popełnił Lotus podczas procedury startowej, że przepraszli kierowcę ... ) i uszkodzeniu bolidu przy kontakcie z Perezem - bardzo dobrze pojechał. Chociaż liczył na więcej niż drugie miejsce ... Lewis " pełnia szczęścia ", że udało się dojechać do mety przed " szalejącym " Vettelem ;-). Dobry wyścig również - Vettela, Buttona, Massy, Ricciardo i Hulkenberga. Szkoda kierowców ( i fanów ) Williamsa oraz Webbera, który chyba w Chinach miał jeden z najgorszych weekendów F1 w całej swojej karierze.
15.04.2013 08:10
0
Niech mi ktoś powie, dlaczego Alonso po wyprzedzeniu Vettel'a w końcówce okrążenia 29 i wjechaniu na prostą używał DRS, a nikt przed nim nie jechał.
15.04.2013 09:59
0
Ech elin, ciężko się patrzy na wyścigi w wykonaniu Williamsa w tym roku. Wszyscy, dosłownie wszyscy im odskoczyli, nie wliczając najnowszych ekip.
15.04.2013 10:13
0
@123. Phenom Ferrari ma jeden z najlepszych bolidów w stawce. Natomiast są lepsi kierowcy od Alonso. Dobry bolid musi mieć nawet najlepszy kierowca- czy to Vettel, Schumacher czy Senna.Bez dobrego samochodu nikt by nie wygrał.Tak samo słaby kierowca nie zdziała wiele w najlepszym bolidzie.Żeby coś osiągnąć musi być samochód i kierowca.O to chodzi w motosporcie...
15.04.2013 11:18
0
127. pjc Wygląda to na kryzys w samym zespole. I nie mowię o finansach, chociaż ostatnie sezony nie rozpieszczały nadmiarem pieniędzy. Czy jest coś nie tak z polityką kadrową? W sumie, mając tak znakomitą historię w F1, dopuścili do bardzo dziwnej sytuacji, która "spowalnia" cały zespół do poziomu, który nie jest dla Nich stworzony... to nie jest Ich miejsce. Bolid w sumie powinien być ulepszeniem poprzedniej konstrukcji, kierowcy powinni pokonać "rekordy" swoich umiejętności z poprzedniego sezonu - to tak miało wyglądać - a nie wygląda. Co prawda Maldonado punktował zaledwie 5 razy, zaliczając znakomit piąte GP sezonu 2012, natomiast jego partner Senna zaliczył bardziej "punktowy" sezon. W tym momencie Obaj ( 2012) zdobyli dla zespołu 10pkt. - obecny stan nie jest motywujący dla zespołu. To są takie moje luźne przemyślenia, które nic dla Ciebie nie znaczą:) Dla fana Williamsa nie jest zbyt miłe, jeżeli taki stan rzeczy trwa zbyt długo. Jaki będzie sezon 2014? Czy ten, jak na razie trudny sezon, będzie trampoliną do przyzwoitej formy zarówno bolidu jak i kierowców? Powinni zatrudnić jednego z kierowców, który pozwoli na wskoczenie na wyższy poziom motywacji całego zespołu. Muszą stracić nieco z budżetu na wynagrodzenie dla takiej lokomotywy... ale to chyba musi być bardzo zmotywowany kierowca, aby wkroczyć w "tym" momencie do takiego stanu rzeczy w szerokim tego słowa znaczeniu. Muszą mieć kogoś na celowniku. Inaczej ubędzie Im strumieni odpowiedniego kapitału - mam na myśli niezależnych sponsorów. Sami kierowcy, którzy opłacają swój fotel, nie będą w stanie zapobiec zsuwaniu się zespołu po linii pochyłej. A tak nie powinno być. Pozdr.
15.04.2013 16:40
0
128 Od Alonso ? Kto ? A jednak są dowody na dobrą jazdę w słabym aucie....Alonso w 2012...pamiętasz ? Schumacher w 1996-nie zapominaj Robert w 2010 w Renault... czy wg ciebie to co wymieniłem to nie jest sukcesem ? Aha ale w sumie dobrze mówisz....szkoda że się skapnąłeś dopiero po pewnym zwycięstwie Alonso nie widząc tego że Vettel przez ostatnie 3 lata rządził mając zdecydowanie najlepszą maszynę...
15.04.2013 18:23
0
@130. Phenom Tak to jest sukces.Ale zapomniałeś dodać do tego Vettela na Monzy '08 i w USA '07.Chyba celowo... I powtarzam kolejny raz>żeby wygrać nie wystarczy bolid.Trzeba mieć talent.Vettel miał/ma obie te rzeczy, dlatego dominuje.Alonso też nie jest aż taki słaby, jakby nie było; ale to nie on wygrywa mistrzostwa, więc sporo to o nim mówi...
15.04.2013 18:48
0
127. pjc - niestety racja. Co prawda, dopiero trzy wyścigi za nami, ale w tej chwili Williams prezentuje się fatalnie. I tutaj zgadzam się z @ 6q47 brakuje tam nie tylko dobrego bolidu, ale i kierowcy, który odpowiednio zmotywuje zespół. Oraz kogoś takiego, jak Toto Wolff ... - szkoda, że odszedł. Ale nie ma co zbyt wcześnie się poddawać, Williams przetrwał już wiele ... - podniosą się i tym razem. Muszą tylko znów złapać właściwy kierunek zmian. Pozdrawiam :-)
15.04.2013 19:44
0
131. Co o nim mówi ? Że ma słabszy bolid ?| Słuchaj najlepszy bolid to on miał w latach 2005-06...kiedy on miał ten bolid mieć jeszcze dobry ? 2001-odpada....2003-04 dominacja Ferrari 2007-ok tu był jego błąd..wojna z Hamiltonem dała mu nauczkę na całą życie...w końcu jeden i drugi dostali pstryczka od Kimiego....2008-09 chyba pamiętasz a od 2010r. dominuje Red Bull..więc co to o nim mówi ? Patrz jakie wyniki w tych autach osiągał...Vettel by pewnie 30% normy nie wyrobił jaką zrobił Alonso podczas tych lat....
15.04.2013 21:32
0
@133. Phenom Vettel na początku też jeździł w słabych samochodach a jednak ''wyrobił normę'' i to w przeciwieństwie do Alonso uczciwie... Skoro Alonso nie potrafił nic szczególnego osiągnąć w tamtych latach, to pokazuje że jest bardziej kierowca środka stawki niż z czołówki.
15.04.2013 23:46
0
@126. Haszek Bo punkt pomiaru czasu jest wcześniej. Na pomiarze był z tyłu o mniej niż sekundę i pomimo, że wyprzedził, pozwolenie na używanie DRS miał. Tak to działa.
16.04.2013 06:22
0
A powiedz mi co tatkiego zrobił Vettel skoro mówisz że Alonso nic nie zdobył i jest ze środka ? Weź sobie lepiej poczytaj jak Vettel był w TR...spójrz na wtedy na kwalifikacje w przeciągu całego sezonu....zauważ że Vettel nie jeździł z żadnym tuzem F1 bo z Bourdais....w większości przypadków ledwo mu dawał radę albo był za nim...chyba tylko 3 czy 4 razy wygrał z nim zdecydowanie....a taki wielki kierowca jak Vettel powinien bić takiego chłystka aż miło prawda ? :D
16.04.2013 06:24
0
a po za tym skoro uważasz że Alonso jest że środka stawki to co taka ciota jak on robi w Ferrari ? :D jakim cudem on się tam znalazł ? Dlaczego go wzięli ?
16.04.2013 06:26
0
i skoro jeszcze uważasz że Alonso jest ze środka stawki to dlaczego w końcu eksperci wybierają go praktycznie corocznie od 2010r. na zawodnka sezonu ?
16.04.2013 10:11
0
@Phenom Trudno oczekiwać żeby na początku kariery Vettel sięgał po wszystkie trofea, poza tym nie w takim samochodzie jakim było ówczesne STR.Z resztą Alonso też nie był lepszy, chyba nikt nie był... A czemu trafił do Ferrari...? Przez potężnych sponsorów.Inaczej Ferrari wybrałoby pewnie Kubicę.A i tak Alonso miał szczęście, że Scuderia przytuszowała jego udział w aferze singapurskiej; inaczej poszedłby na zieloną trawkę razem z Briatore... Czemu ''eksperci'' wybierają go na zawodnika sezonu? Cóż, punkt widzenia zależy od punktu siedzenia; poza tym muszą jakoś wynagrodzić mu lanie jakie dostaje tradycyjnie w ostatnim wyścigu już od 2010r. Z resztą to ten, kto zdobywa tytuł jest najlepszy a nie ten kto wygrywa jakieś konkursy.I kat w jednych wygrywa on, w innych ktoś inny.
16.04.2013 10:39
0
@139. nie tylko eksperci ale i szefowie zespołów, łącznie z ludźmi związanymi z RBR, otwórz się na myślenie obiektywne i pozbawione tzw. klapek na oczy. Niestety taka prawda , że nie sięgnął po tytuł już dość długo, ale to nie znaczy, że nie jest na szczycie listy kierowców. Nie ujmując Vettelowi uważam, że do Alonso jeszcze mu brakuje i doświadczenia i umiejętności. to takie moje skromne zdanie.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się