Pat Symonds, znany inżynier F1, który otrzymał karę wykluczenia ze sportów organizowanych przez FIA (później anulowaną przez francuski sąd) po głośnym skandalu ustawiania wyścigu o GP Singapuru 2008, w przyszłym roku będzie mógł powrócić na padok.
Mimo, że Symonds cały czas oficjalnie ma zakaz angażowania się w Formułę1, od kilkunastu miesięcy pełni kluczową rolę doradcy technicznego zespołu Marussia.Hiszpańskie i włoskie media podają jednak, że Symonds już w przyszłym roku powróci do padoku, gdzie będzie pełnił rolę dyrektora technicznego Marussia. Wraz z końcem 2012 roku Symondsowi kończy się ugoda podpisana z FIA, która zabraniała mu bezpośredniego angażowania się w Formułę 1.
27.12.2012 12:23
0
Symmonds ma łeb na karku. Ale GP Singapuru mu nie wybaczę... ;)
27.12.2012 14:36
0
Mógłby jeszcze wrócić Briatore:) charyzmatycznych szefów nigdy za dużo:)
27.12.2012 14:51
0
Stare dzieje. Smrodek krąży raczej w obszrze biznesowym - stąd brylowanie w zespole Marussia. Każdy wie, że Pat był szeregowym:) Flavio raczej nie sprawdzi się w obecnej F1. Szczególnie po wydanym rozkazie.
27.12.2012 15:22
0
@2 Flavio ma dożywotni zakaz. W porównaniu do Briatore Pat Symomds przynajmniej miał rozum przyznać się do winy, a Flavio ciągle zaprzeczał. W sumie mógłby wrócić. Kara powoli mu się kończy, a swoim doświadczeniem pomógłby rozwinąć Marussię. Życzę im powodzenia: niech postawią sobie za cel Torro Rosso na nowy sezon.
27.12.2012 16:05
0
4. Michael Schumi - Flavio również może wrócić. Wygrał przecież proces, jaki wytoczył we Francji ( w styczniu 2010 ) przeciwko FIA. Sąd orzekł, że decyzja była nieprzepisowa i kara o bezterminowym wykluczeniu została unieważniona. FIA i Briatore doszli do porozumienia - Włoch miał nie angażować się w F1 tylko do końca 2012. Mam jednak nadzieję, że będzie się trzymał z dala od tego sportu ... Charyzmę ma, ale Singapur 2008, to jednak zbyt wiele ... nawet jak na " cyrk " F1 ;-). Jeśli chodzi o Symondsa - wiedzę ma i dobrze byłoby sprawdzić, jak poradzi sobie z " podniesieniem " takiego zespołu jak Marussia ...
27.12.2012 17:22
0
Marussia złapie się brzytwy żeby utrzymać się w stawce. Cóż.
27.12.2012 17:58
0
Ale Alonso wybaczyliście prawda??
27.12.2012 18:38
0
1 i 3. ...ciocie przyzwoitki sie odezwaly. Dziennikarze napompowali Wam 'wiedzy' a Wy jak malpki w teatrzyku lalkowym. Ja natomiast zawsze podziwiam ludzi za kreatywnosc i pomyslowosc i wcale nie czuje urazy do Flavio. Nawet nie macie pojecia ile takich spektakli rozegralo sie juz w F1 i nikt sie nie dowiedzial. Nikt nie zginal. Wszyscy zyja.
27.12.2012 19:00
0
8.beret No Skoczek ma ogromną wiedzę i jego komentarz zawsze wnosi dużo do dyskusji. Niech żyje Skoczek130! Hala Skoczek!
27.12.2012 19:19
0
8. beret - czyli jak nikt ( jeszcze ) nie zginął, to wszystko w porządku ... ? Można kombinować i oszukiwać ile się da ... ? 9. ForzaFerrari - nie wiem, czy piszesz na serio, czy ironizujesz ... Ale masz rację, Skoczek130 doskonale wie co pisze i wie o tym każdy, kto pamięta za którego kierowcę trzymał On kciuki w 2008 - wtedy sprawa jest jasna i wcale mnie nie dziwi, że Skoczek ma żal za ustawienie wyniku w Singapurze.
27.12.2012 19:34
0
10. ...czy Ciebie tez mam zaliczyc do tych ciotek? Ostatnia moja linijke chyba nalezy odczytywac troche z przymruzeniem oka. No i nie badz takim sztywniakiem i jesli chcesz zrozumiec wszystko i dobrze- przeczytaj jeszcze raz z uwaga wpis 8
27.12.2012 19:45
0
@7 według mnie Alonso był poza tematem, on nic nie wiedział o całej tej sytuacji, jednak zwycięstwo zgarnął trochę dzięki szczęściu (ustawiona kraksa Piqueta i katastrofalny pit stop Felipe Massy).
27.12.2012 20:01
0
@8 Oszust to oszust, kreatywność nie ma tu nic do rzeczy. @12 Nie no oczywiście że był po za tematem, tak samo jak był po za tematem ukradzionych danych Ferrari albo blokowania kolegi z zespołu. Przecież to niemożliwe aby św Ferdynand mógł zrobić coś tak nikczemnego.
27.12.2012 20:09
0
13. co ja Ci bede tlumaczyl sprawe, zbyt skomplikowana dla Ciebie!
27.12.2012 20:29
0
A więc uwolnić z więzień wszystkich złodziei, niech żyje kreatywność!
27.12.2012 20:35
0
15 ...czy slyszales ze jesli haker wlamie sie do MOSADU izraelskiego- ma tam prace?
27.12.2012 20:45
0
8. beret Briatore nie dokończył spektaklu - nie zapewnił właściwego zakończenia swojego pomysłu. Czy za spapranie ma być szanowany? Przecież powinien przewidzieć, że wyrzucenie Juniora bez "odprawy podanej w taki lub inny sposób" spowoduje reakcję, która wywoła lawinę jakby nie było niezbyt miłych rozstrzygnięć dla uczestniczących w tym spektaklu. Telemetrii nie sposób sfałszować - wszyscy wiedzieli, że jak dojdzie do grzebania w "papierach", to wszystko wyjdzie jak na dłoni. Ale nie zapobiegli temu - tak postanowił miłościwie panujący Król Flavio I... Ja tu nie widzę kreatywności - raczej spieprzenie pomysłu. Kreatywność wiąże się z sukcesem, nie z porażką. Dlatego wspomniane przez Ciebie kreatywnie zrealizowane pomysły nie zostały zanalizowane przez FIA.
27.12.2012 20:58
0
10. beret - ponieważ miałam napisać to co @17. 6q47, więc nie będę powtarzać. Kreatywność Briatore była krótkoterminowa i stracili na niej wszyscy prócz Alonso. PS : może już czas zapamiętać, że nie jestem nim tylko nią ;-)
27.12.2012 21:04
0
@16 No patrz a takiego Briatore z roboty wyrzucili. Za nadmierną kreatywność, no jak mogli..
27.12.2012 21:24
0
ale gorący temat. Beret jestem twojego zdania. gdyby nie długi język nieopierzonego Piqe i jego tatusia cwaniusia to |Briatore nadal byłby w czołówce. takich jak on brakuje w F1 np Domenikani, Whitmarsh, Chorner i ten menger z reno są tylko marionetkami w rekach właścicieli stajni.
27.12.2012 21:31
0
20. sebikos - gdyby Briatore dotrzymał słowa, Piqet siedział by cicho. A tak ..., taki bystrzak jak Flavio " poległ " przez nieopierzonego Jr., a " marionetki " ( jak ich nazwałeś ) dalej rządzą w F1 i mają się dobrze.
27.12.2012 22:32
0
@rokosowski - w Alonso podziwiam jedynie talent do jazdy. Pzdr @beret - tak jak napisała @elin - mój faktyczny ulubieniec najmocniej ucierpiał na tym przekręcie. A Symmonds to druga najważniejsza osoba w zespole po Flavio (pomijam kierowców). Stąd też nigdy nie uznam tamtych wyników, a Felipe Massa jest dla mnie MŚ sezonu 2008. Pzdr
27.12.2012 22:36
0
P.S. W pełni się jednak z Tobą zgadzam. Flavio to niesamowicie silna osobowość i o tym gościu szanujący się kibic nie zapomni. Świetnie prowadził Benettona i Renault. Byłby lepszym szefem od Domenicalliego w Ferrari. Niestety nie stronił od łamania przepisów. I za to szacunku do niego nie mam.
27.12.2012 22:37
0
@elin - @ForzaFerrari oczywiście ironizuje, ale nie mam mu tego za złe. Podium Felipe było dla mnie, jak zwycięstwo Williamsa dla Ciebie. Pzdr :)
27.12.2012 23:09
0
A w sumie mógłby wrócić. Szkoda że nie będzie HRT tam jego miejsce. Niech wróci Biatore. Fajny jest.
28.12.2012 03:19
0
Ja tam nie czuje urazy ani do Briatore, ani tym bardziej do Pata. Uważam, że był to element taktyki, a gadanie o narażaniu życia uważam za bezsensowne - z pewnością Piquet był taką kukłą, żeby narażać sie na śmierć. Wiedział na ile sobie może pozwolić i uderzył tak mocno jak sam tego chciał. Co do inteligencji Briatore, to jedynym jej brakiem był o nieprzewidzenie, ze Nelson wykorzysta ten incydent jako kartę przetargową za kontrakt.
28.12.2012 04:15
0
@rokosowski,jak tak pewnie wydajesz opnie o Alonso,to może coś wiesz o Vettelu,wiedział coś o wprowadzaniu safety car na tor przez Webbera,niczym na zawołanie dla niego{Vettela},czy tu działała opatrzność boża,czyli przypadek?Chyba wiesz,o który wyścig chodzi?Było to tak niedawno...
28.12.2012 07:15
0
17. ...dzisiaj piszesz z perspektywy czasu, to ajakze mozesz byc swietnym "prokuratorem". Ale to juz po czasie moj "drogi". A wiesz, kto jest madry po czasie? Posluchaj, nigdy Flawio nie mogl stawiac ze tamten za ten incydent polozy swoja kariere w F1. za taki incydent!
28.12.2012 07:16
0
Ryba zawsze psuje się od głowy .... Pat i Flavio doskonale sobie radzili w systemie stworzonym przez Berniego i Maxa . Skoro ich krytykujecie to krytykujcie też innych ....wcale nie lepszych .../ Poza tym odejście Briatore miało drugi dno .... Wcale nie chodziło tutaj o czystość tego sportu . Ale służyło wyeliminowaniu Włocha z F1 , bo w pewnym momencie za bardzo nastąpił na odcisk dziadów .... i ostro krytykował chory pomysł ograniczający budżety . A także stał się w pewnym stopniu zagrożeniem dla Berniego . A głupi Piquet junior był tylko kartą w ręku dziadków i był potrzebny tylko do odgrzania starego kotleta ..... Ciekawe jest to że zaczął sypać gopiero po tym jak miał gwarancję bezkarności .... ech !!! co za typek ! Tym bardziej głupi , bo zaślepiony nienawiścią i chęcią zemsty na Włochu . Nie dostrzegł nawet tego że sam sobie strzelił w kolano , a rana była (jest) tak głęboka za na dobre wyeliminowała go z tego sportu ... Bo kto chce mieć kapusia w swoim zespole :P
28.12.2012 07:17
0
18. ...wiec zmien nick na zenski, bo piszesz w Polsce! W anglii, to i Carol, to imie zenskie
28.12.2012 07:31
0
22. widzisz Skoczek ja wtedy tez bylem fanem Ferrari. Kodex bushido mowi ze przeciwnika, ktory Cie pokonal-szanuj
28.12.2012 07:32
0
29. dobrze prawisz, ale i tak 4/5 Cie nie zrozumie, bo im trzeba wszystko po polskiemu!
28.12.2012 09:58
0
Przerażające co relatywizm moralny zrobił z waszymi głowami:(
28.12.2012 14:38
0
24. Skoczek130 - ja kibicuję Raikkonenowi, nie Williamsowi ;-). Ale doskonale wiem o co Ci chodziło. Pozdr. :-)
28.12.2012 16:32
0
28. beret w tamtym momenie nie "mondralowałem" na żadnym portalu.... może małe co nieco na Onecie - ale to stare czasy i nie mogę w tej chwili sprawdzić: co wtedy napisałem. Tak schrzanili swoją stronę, że nie ma możliwości sprawdzenia wpisów "starych" nicków... o nieśmiertelnych trollach nie wspomnę. Rozumiem, że w onym czasie Ty wiedziałeś o standardowych działaniach żywcem wyjętych z crashgate? Niech Ci będzie. Teraz wszyscy omawiamy temat z perspektywy upływu czasu, nie tylko ja tak postepuję. Udawanie fachowca znającego się na tym, co w trawie piszczy jest nieco na wyrost:) PS. @elin ma jak najbardziej właściwy nick - przecież to od imienia Elżbieta:)
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się