Sergio Perez nie zgodził się z sugestiami, stwierdzającymi iż kierowca Saubera nie przykłada się do swoich obowiązków w stu procentach od momentu podpisania kontraktu z McLarenem.
Perez nie wywalczył nawet punktu od 3 wyścigów. W Japonii uczestniczył w wypadku z Lewisem Hamiltonem, w Korei dojechał dopiero na 11 pozycji, a w Indiach uczestniczył w kolizji z Danielem Ricciardo. Meksykańczyk zapytany o to, czy jego nieco słabszą dyspozycję spowodował zapewniony kontrakt w McLarenie powiedział:„Nie, tak nie jest. Myślę, że to normalne iż ludzie skupiają na tobie uwagę, jeżeli były o tobie jakieś wieści. Kiedy przytrafi ci się coś dobrego, a potem od razu coś złego, to normalne, że te zdarzenia są łączone ze sobą, tworzy się jakieś historie”.
„To jednak tylko przypadek. Jestem w pełni skupiony. Jeżeli nie osiągamy odpowiedniego wyniku, są jakieś powody. Wiadomo, że ludzie chcą wymyślać jakieś historie, że nie jeżdżę dobrze, bo mam kontrakt z McLarenem. To nie jest prawda i to nie jest dobre”.
„Nie przeszkadzałoby mi to wcale, gdyby nie to, że ma to związek z ludźmi w moim zespole. Mój zespół, inżynierowie, mechanicy, starają się tak bardzo, a kiedy czytają takie rzeczy, mogą być sfrustrowani. Ale tak czy inaczej wiem, że daję z siebie maksimum, aby zdobyć punkty dla zespołu, będę tak robił do mojego ostatniego okrążenia w Sauberze”.
02.11.2012 09:24
0
Perez ma ten właśnie problem,że po świetnych wyścigach potrafi przez dwa trzy w ogóle nie punktować. Musi trochę nabrać doświadczenia i nawyków cwanych lisów którzy w formule już jeżdżą dłużej niż Meksykanin. Na pewno jego współpraca z Buttonem będzie owocna i Brytyjczyk może sporo nauczyć Pereza co w przyszłości będzie skutkowało świetnymi wynikami. Wierzę w Pereza i świetnie,że już za rok prawdopodobnie będzie bił się o najwyższe cele a z jego temperamentem,umiejętnościami może już w przyszłym sezonie poważnie włączyć się do walki o tytuł mistrzowski jeśli tylko w McLarenie nei stanie się katastrofa odnośnie nowego bolidu.
02.11.2012 12:29
0
Dziwię się pod względem sportowym , dlaczego McLaren sięga po Pereza . Myślę że były inne lepsze opcje . Choćby Raikonen .... Zeby gdyby dostał konkretną propozycję , to by powrócił do Maka tym bardziej że obecnie R Dennis nie szefuje już teamem :) Dlaczego Perez ? Trzeba otwarcie przyznać że kryzys zagląda do zespołu ....
02.11.2012 13:14
0
1. Czejen Pytanie tylko czy będzie chciał go uczyć, bo wczoraj powiedział, że nie będzie jego starszym bratem.
02.11.2012 14:13
0
Fakt to też ryzykowny ruch ze strony McLarena,ale Perez to ogromny talent. Potwierdził to parę razy już w tym sezonie i jedyne czego mu brakuje to regularności ale gdzie ją zdobędzie jak nie w jednym z najlepszych teamów który ciągle walczy w czołówce a Saubera raz stać na czołówkę a raz stać na walkę z o wiele słabszymi zespołami. Button może nie być starszym bratem,ale na pewno nie będzie między nimi takich spięć jak z Hamiltonem. Perez to przyszłość F1 i McLaren wie co robi.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się