Obu kierowcom Williamsa nie dane było przekroczenie linii mety GP Singapuru. Obaj jednak dobrze oceniają swój występ i liczą, że w kolejnych wyścigach FW34 pozwoli pokazać swój potencjał.
Bruno Senna„Biorąc pod uwagę, że mieliśmy kilka problemów, mieliśmy udany wyścig. Pierwsze okrążenia obfitowały w wiele wydarzeń, ale udało mi się wyprzedzać wtedy kiedy musiałem i miałem dobre tempo na początku. To jeden z tych wyścigów, o których wiemy, że jeżeli uda nam się je ukończyć, istnieje duża szansa na punkty. Niestety nam się nie udało. Na 16 okrążeń przed metą straciłem KERS, ciężko był więc bronić pozycję, ale takie są wyścigi. Jestem zadowolony ze swojego wyścigu. Po starcie z 22 miejsca byłem w stanie walczyć o punkty.”
Pastor Maldonado
„Dzisiaj było ciężko. Warunki były trudne, było bardzo gorąco, a degradacja opon wysoka. Udało nam się jednak dobrze tym zarządzać. Start był w porządku, ale pojechałem nieco za szeroko na zimnych oponach i straciłem kilka pozycji. Potem złapaliśmy rytm. Nasze tempo wyglądało na mocne, tak jak się tego spodziewaliśmy, ale potem problem z hydrauliką zakończył nasz wyścig. Jestem pewny siebie przed kolejnym wyścigiem i wiem, że mamy jeszcze potencjał walczyć o zwycięstwa. Liczę na lepszy wyścig w Japonii.”
23.09.2012 18:52
0
Dziś byłam wściekła ale nie dlatego,że zawiedli kierowcy ale niestety bolid a była szansa na bardzo dobry rezultat Pastora Bruno też miał szanse na punkt(y) a tu klapa :/ a przewaga FI nad Williamsem rośnie :/ ogromnie szkoda tej kolejnej straconej szansy-czas przełamać tą złą passe i zdobywać punkty.
23.09.2012 19:07
0
Bruno zaliczyl dobry start, przebil sie z 22 lokaty w okolice 15, jednak francuz go przyblokowal. Gdyby nie problemy z kersem na 15 ork przed koncem powalczyl by z felipe i kolejne punkty bylyby na jego koncie. P
23.09.2012 19:08
0
Jak juz mowilem nie lubie malo agresywnego pastora, na 1 okr staracil 2 lokaty, jak sie ścigamy to na maxa !
23.09.2012 19:34
0
Niestety Williams jest ostatnio jakiś felerny - jeśli kierowcy nie zawiodą to bolid nawali albo złą taktykę przyjmą. Ale za to nieustanny optymizm nie mający żadnego pokrycia w wynikach - inne teamy z ich pułapu regularnie punktują a Williams nic. A stwierdzenie Bruno, że mieli udany wyścig - to sobie gość chyba jaja robi.
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się