Ostatni wyścig sezonu 2006 przyciągnął w różnych państwach największą widownię przed telewizorami w historii F1.
Wyścig w TV w Niemczech (stacja RTL) oglądało blisko 15 milionów ludzi – to w tym państwie od zawsze jest największa oglądalność F1. W zeszłym roku zawody F1 oglądało 24% Niemców, a w tym 39,7%.Również w Hiszpanii został pobity rekord oglądalności. W tym sezonie wyścig oglądało 9,3 a w zeszłym 8 milionów ludzi ( GP Brazylii). Rekord został pobity także we Francji ( z Francji pochodzi firma Renault – mistrz świata w klasyfikacji konstruktorów). Wyścig oglądało blisko 14 milionów ludzi, przy czym średnia na sezon wynosi prawie 9 milionów. Tegoroczny wynik dał francuskiej telewizji, TF1 – która transmitowała wyścig, 37% procentowy udział w rynku TV w tym państwie.
W innych państwach również zostały pobite rekordy: we Włoszech telewizja Rai Uno miała oglądalność GP Brazylii na poziomie 15 milionów pod koniec wyścigu, co stanowi 54% widzów w tym kraju. W Wielkiej Brytanii zainteresowanie F1 było mniejsze – średnia wynosiła około 5 milionów widzów (24%), osiągając 6,4 podczas ostatniego GP.
26.10.2006 12:14
0
A w POLSCE .....................???
26.10.2006 12:20
0
powodem takiej ogladalnosci jest rozstrzygniecie mistrzostw i oczywiscie ostatni wystep mistrza tego sportu Schumiego:>
26.10.2006 12:20
0
A w Polsce brak danych... Ale zapewne też była większa niż normalnie, przez to że jeździ Kubica i przez ostatni wyścig Michaela Schumachera.
26.10.2006 13:18
0
No to chyba zrozumiale. Michael odchodzi, rozstrzygniecie mistrzostw konstruktorow (bo kierowcow to juz w zasadzie bylo przesadzone), ostatni wyscig sezonu, to wszystko podsumowujac daje spora liczbe ogladajacych.
26.10.2006 18:06
0
F
26.10.2006 19:30
0
W naszym ciemnogrodzie ogladalnosc na poziomie 0,5 mln powinna sie utrzymac z malymi wyskokami w gore,popularnosc naszej pasji jest niszowa co ma swoje zalety ale i wiecej negatywow bo pelno laikow chce na sile imponowac w mediach swoja wyimaginowana wiedza o tym sporcie,a tez i na ulicy czy wpracy lud w autobusue mozna sie posmiac z ludzi ,ktorzy w naszym kraju niestety tez do zbytnio rozgarnietych nie naleza, wypowiadajacych zaslyszane w polskich mediach lub po przeczytaniu krotkich wzmianek o F1 obok nekrologow w gazetach bo na wieksze artykuly oprocz 3 miejsca Kubicy gazety nie maja kasy-w sumie dla kogo maja pisac skoro wszyscy mamy kabel i albo ogladamy na RTL albo na TV4 sporadycznie ktos znajdzie inny kanal czeski lub francuski.Ale do czego zmierzam jest nas mala ale otwarta grupka osob,ktorzy sie na tym znaja i chetnie wprowadzimy w ten swiat ludzi, ktorzy chcieliby sie czegos od nas dowiedziec lecz nie mamy sily przebicia i nie mamy zamiaru sluchac pseudo specjalistow w programach sportowych,ktorych teraz jest na peczki bo do jasnej cholery ktory z nas nie chcialby za pieniadze podatnikow jezdzic z wywiadami po wszystkich GP w sezonie nic nie wiedzac o co w tym sporcie chodzi i kasowac za to ciezka kase.Na naszych oczach odbywa sie walka o prym w wywiadach Live bez naszego zdania niestety i od tedo wyboru zalezy ilu ludzi do nas dolaczy.Pozdro
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się