Z Włoch po raz kolejny płyną nieoficjalne informacje na temat Roberta Kubicy. Polak, który niedawno ponownie złamał prawą nogę, według doniesień Pino Allieviego, planuje powrócić do symulatora F1 i za kierownicę wyścigowego bolidu w czerwcu.
Pino Allievi poinformował, że Kubica rozpoczął intensywny program treningowy na rowerze jeszcze w grudniu i wkrótce ponownie do niego powróci.Zdaniem włoskich dziennikarzy Polak powrócił już za kierownicę seryjnego auta drogowego wyposażonego w automatyczną skrzynię biegów, a funkcjonalność mocno uszkodzonego w wypadku z ubiegłego roku prawego ramienia jest na dobrym poziomie. Polski kierowca ma mieć jeszcze drobne problemy z obracaniem ręki między łokciem a nadgarstkiem.
30.01.2012 16:18
0
tylko albo aż;)
30.01.2012 16:23
0
Kierowca nie sprawdza silnika , kierowca od samego początku poprostu go używa. Kierowca nie zna sie na konstrukcji i budowie silnika F1, od tego sa inni.
30.01.2012 16:25
0
melo z tym sie z toba zgadzam, gupote walnolem, ale jednak nie jest wykluczone ze Ferrari przeprowadzi testy silnika na torze. Pozdro
30.01.2012 16:26
0
Wszystkiego się na hamowni sprawdzić nie da. Nie tak dawno przecież były jakieś usterki w silnikach Ferrari i poprawiali to dopiero w czasie sezonu. Tym bardziej przy całkowicie nowych silnikach będą to chcieli przetestować na wszystkie strony nie tylko w sztucznych warunkach.
30.01.2012 16:29
0
57. melo Ok , Jahar ma rację że silnik jest testowany w hamowni, obaj macie rację co do tego że kierowca nie pomaga w rozwoju silnika, przyznaję :). Lecz co do postu nr 33 od którego to rozpętała się prawie III wojna światowa , to co ten kierowca niby robi jeżdżąc jak nie testuje ?. Sprawdza , bada , a może po prostu jeździ testując samego siebie :). Pozdrawiam :)
30.01.2012 16:43
0
Testuje aero, zawieszenie, ogólna sprawność systemów elektronicznych typu kers, aeo typu DRS, ogólnie sprawy związane z osiągami i nadwoziem, uswanienia na kierownicy, silnikiem juz nie musi sie przejmować.
30.01.2012 16:44
0
sprawdza to co zespól zbudował, silnika nie budowali i dostali juz "sprawdzonego" a sprawdzał go producent.
30.01.2012 16:46
0
75. Oswaja się z samochodem, sprawdza siebie, informuje inżyniera jak ustawić samochód pod swój styl jazdy i się ściga. To jakim sprzętem będzie dysponował nie zależy od niego. Ktoś wspomniał, że decyduje o ustawieniach hamulców. To też nie do końca zależy od samego kierowcy a od poleceń i wskazówek inżyniera. Tak samo zresztą jak ustawienia skrzydeł.
30.01.2012 17:08
0
Zgadzam sie z wami ale ja i tak dalej jestem zdania ze silnik trzeba zprawdzic tez w warunkach torowych
30.01.2012 18:46
0
Wydaje mi się, że jednak dobrze jest silnik przetestować na torze. Szczególnie jeżeli jest to nowa konstrukcja. Poza tym , jeżeli nawet silnik jest już skonstruowany, to jego ustawienia , np mapowanie, robi się pod tor i przepisy, tak ogólnie mówiąc. Głowy nie dam, ale też uważam, że nikt tutaj nie jest na tyle specjalistą, żeby definitywnie stwierdzić, czy się na torze testuje silnik, czy nie. Ale moim zdaniem tego wykluczyć się nie da, a nawet powiem więcej, jest to dość prawdopodobne. Pozdrawiam.
30.01.2012 18:53
0
76. melo idąc takim tokiem rozumowania to kierowca nie mogący testować silnika, nie może testować KERS , aero i zawieszenia bo takie elementy jak KERS przed sprzedażą testuje producent ,aero przechodzą testy na giętkość i wytrzymałość wcześniej niż na torze , zawieszenie też jest testowane zanim będzie zamontowane , tak więc kierowca testuje BOLID jako całość oraz ocenia jego zachowanie na torze .,
30.01.2012 19:22
0
A propos info o Robercie. Wygląda , że figo, jak ktoś wyżej już zauważył, to pewnie Mike z Włoch . Teraz dalej. Plotka plotkę goni, ale ostatecznie informacje układają się w logiczną całość. To, że Kubica jeździł autem , i to już parę miesięcy temu, było wiadomo już od dawna (niby z plotek, ale jednak). Przypomnę, jaka afera wybuchła po ujawnieniu przez doktora Rosseli, że Kubek już prywatnie jeździł. Teraz Ferrari. O związkach Kubicy z SF co najmniej od dwóch lat słychać, co więcej- zostało oficjalnie potwierdzone, że Robert miał jeździć pod nieobecność Massy. Tak więc uważam, że bycie testerem Ferrari jest bardzo, ale to bardzo prawdopodobne. Podobnie zresztą, jeżeli chodzi o późniejsze,a i może wcześniejsze niż nam się wydaje, ściganie się razem z Fernando w czerwonym bolidzie. Również przypomnę, że o tym nieśmiało wspomniał pan Borowczyk jeszcze w jesieni. Znaczy się, takie ploty już wtedy były. A teraz każda nowa informacja tylko potwierdza te poprzednie. Jeszcze jedno. Wielu psioczy, że Morelli się nie odzywa, a szczególnie ostatnio. No ale, sam przecież mówił, że zmienił filozofię informowania dziennikarzy, po to żeby nie zapeszać ( ja tak to przynajmniej zrozumiałem, jako że wcześniej sparzył się na tym, że nieoczekiwanie w rehabilitacji pojawiły się pewne opóźnienia, i jego zapowiedzi się nie sprawdziły, co go bardzo poirytowało). Podsumowując: jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
30.01.2012 19:37
0
Kubica kierowca testowym ferrari wlasnie podal tvn !!
30.01.2012 20:06
0
@83, TVN podał ploty nad którymi teraz tutaj się rozwodzimy... właściwie to nawet upiększył je, bo ja nie przeczytałem z jakiegoś w miarę pewnego źródła nawet plotki o tym, że Kubica miałby być POTWIERDZONY już w ten piątek. Jako tester tak ale nie oficjalnie już od piątku. Zresztą co ja tam wiem :p.
30.01.2012 20:12
0
Ciąg dalszy OT o testowaniu silnika. Zastanawiam się, jaki wpływ na pracę silnika mają przeciążenia występujące w trakcie wyścigu. Czy da się je symulować na hamowni? 4G na pewno nie, ale może jest jakiś alternatywny sposób na testowanie takiej sytuacji. O ile w ogóle przeciążenia mają wpływ na jego pracę. Ja się nie znam, ale na mój rozum, to ma znaczenie.
30.01.2012 20:22
0
W piątek będzie gorąco ?
30.01.2012 20:23
0
A czy ktoś z Was czytał info od Pino Allievi, który twierdzi, że Robert wróci w formie takiej jak przed wypadkiem albo nie wróci wcale? Z jednej strony to dobrze rokuje, bo w takim razie Kubica nie ciągnąłby tego wszystkiego jeśli jego 100% sprawność byłaby nie do osiągnięcia. Z drugiej strony możemy się zdziwić...
30.01.2012 20:28
0
saint77 Pisałem o tym wcześniej że ta informacja wydaje mi się na 100% pewna jeśli chodzi o to że Robert wróci do F1 jak taką sprawność odzyska a jeśli nie to się wycofa sam nie wiem co o tym myśleć jak tę wiadomość odbierać czy się cieszyć czy martwić wiem jedno to są słowa Kubicy .
30.01.2012 20:51
0
86. figo7 w piątek nie będzie gorąco, bo to, że Kubica zostanie zaprezentowany 3 lutego jako tester Ferrari można włożyć między bajki. Bo jakoś nie chce mi się wierzyć, że zobaczę Roberta za 4 dni w Maranello, jak odsłania nowy bolid z Alonso i Massą. Zresztą po co Kubica miałby się teraz pokazywać światu... media nie dałyby mu spokoju, a pewnie pojawiły by się opinie, że Ferrari zatrudniło gościa, który ma jeszcze dobrze niezrośniętą nogę i który ma problemy ze 100% poruszaniem ręką, Dwa dni temu mieliśmy newsa, że RK ma 90 dniowy program rehabilitacyjny, po którym to będzie można ocenić jego szanse na powrót do F1 i tego powinniśmy się na razie trzymać. Takie jest moje zdanie.
30.01.2012 20:54
0
87. saint77 - Ja też to czytałem. Świadczy to o tym ,że Robert ma określony przez siebie plan. Miejmy nadzieję ,że ten plan zakończy się pozytywnie.
30.01.2012 21:00
0
Ja napisalem to z wielka ironia, Kubica jest tylko narzedziem w reku inrzynierow, ktory im moze troszeczke ulatwic zadanie ale nic nei konstruuje, nie daje pomyslow jak ma wygladac czesc, tylko mowi co mu nie pasuje i co wydaje mu sie. Cala ta banda obslugi ma glowy na karku do rozwoju bolidu a kierowca moze dawac wskazowki a nie rozwiazania. Co sie dzieje z silnikiem widza na komputerach i danych z telemetri a nie z tego co im kierowca powie.
30.01.2012 21:38
0
Jak nieoficjalnie dowiedziały się włoskie media, Robert Kubica będzie w nadchodzącym sezonie Formuły 1 kierowcą testowym Ferrari. Team z Maranello ma przedstawić Polaka w tej roli już 3 lutego podczas prezentacji nowego bolidu. Takie wiesci dzisiaj przedstawil onet. Jak by tak bylo to super :)
31.01.2012 09:35
0
Sorki ale moim zdaniem testy silnika przez kierowcę na torze są istotne bo to tor weryfikuje dane z hamowni, prawda że kierowca nic tam nie grzebie może jedynie wyrazić opinię czy mu się charakterystyka w czasie jazdy podoba, poza tym jego zadanie zamyka się do ostrej jazdy podczas której to nie kierowca a cały zestaw czujników różnej maści zbiera dane które są później analizowane przez inżynierów. Jak pisali przedmówcy hamownia nie pokazuje wszystkiego bo wiadomo że laboratoryjne warunki to nie tor (praca gazem kierowcy, zmiany biegów, przeciążenia itd.
31.01.2012 11:37
0
Co do testów silnika to ja dołożył bym jeszcze jeden aspekt - zważywszy że są / będą to testy zupełnie nowej konstrukcji jednostki napędowej to trzeba też mieć pojęcie jak to ustrojstwo będzie współpracowało z przeniesieniem napędu, jakie będą najlepsze przełożenia skrzyni biegów itd. tego się nie da zrobić precyzyjnie "na sucho" w hamowni to trzeba rozgryźć na żywym organizmie a tym jest tor.
31.01.2012 11:40
0
*) a tym jest tor - miało być bolid na torze.
31.01.2012 12:01
0
i tym sposobem Fezuj post 95 wam buzie pozamykal, gdybacie o czyms co jest warte miliony i obiete scisla tajemnica, zwykly smiertelnik nie jest w stanie nawet zobaczyc test motoru, a wy sie przekrzykujecie jak przekupy na rynku, to jest wieksza tajemnica niz ta fatimska czy jakas tam
31.01.2012 13:05
0
Usunięty
31.01.2012 15:53
0
Nie wiecie co wynikami konkursu lotto zwycięzca między innymi miał spotkać się z Robertem ?
31.01.2012 15:55
0
Potop nieoficjalnych informacji i żadnego koła na horyzoncie, że o wyspie już nie wspomnę;).
01.02.2012 22:45
0
@ Jahar - niestety ale "fezuj" Cie rozjechał jak RedBull HRT... Czytając te komentarze, docinki itp. nóż mi się w kieszeni otwierał, aż do postu 94... Z Twoich postów wynika, że do rozwoju silnika to wystarczyłoby wrzucić dane z hamowni do rFactora i cześć... Pal licho przeciążenia, w których silnik pracuje na torze, co ma znaczenie np. dla smarowania... Inżynierowie potrzebują kierowcy, który z opracowanego przez nich silnika wyciśnie 112%. Do tego potrzebują konkretnego kierowcy, który potrafi przejechać wiele okrążeń równym, dobrym tempem. Robert byłby o wiele lepszym testerem niż jakiś (z całym szacunkiem) mistrz włoskiej F3 czy inny młodzik. Dla Twojej wiadomości danych z takich testów nie zbiera kierowca tylko czujniki...
02.02.2012 09:36
0
100. masabitumiczna smarowanie silnika jest ciśnieniowe i skierowane bezpośrednio w odpowiednie miejsca. Nie jest zależne od przeciążenie typu G o wartości 1,2 czy 4.
07.02.2012 08:48
0
Panowie - testy silnika testami silnika - w tym bolidzie na 1000% będą instalowane inne systemy i rozwiązania dla rozwoju którego potrzebny jest dobry mózg potrafiący analizować i opisywać odczucia.. Jeżeli a mam nadzieję że tak, Kubica będzie tym testerem to to będzie jego głównym zadaniem - Nie zapominajmy że hamownia nie zapewnia wszystkich warunków jakie panują na torze, zmiany temperatur, wilgotność powietrza, oraz przeciążenia które wg mnie otoczka która będzie testowana potrzebuje osoby takiej jak Kubica.
09.02.2012 21:40
0
To Robert i nigdy się nie podaje. Jak wróci na tor F1 to zostanie mistrzem świata F1
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się