Lewis Hamilton zmierza na Monzę z zamiarem odniesienia tam swojego pierwszego zwycięstwa. Kierowca McLarena w przedwyścigowej wypowiedzi przyznał, że spodziewa się niezwykłych kwalifikacji oraz zaciekłej rywalizacji w niedzielne popołudnie.
„Myślę, że do weekendu przystąpimy w dość optymistycznym nastroju. Nigdy nie wygrałem na Monzy i byłbym zachwycony dobrym wynikiem. Nie mogę doczekać się zwłaszcza kwalifikacji, ponieważ wydaje mi się, że DRS będzie miał ogromny wpływ na czasy naszych okrążeń. Poza tym naprawdę chcę wyciągnąć z bolidu maksimum w kwalifikacjach, a potem zaliczyć oczywiście mocny wyścig”.
„Biorąc pod uwagę nielimitowaną możliwość korzystania z systemu podczas kwalifikacji oraz cztery proste, wydaje mi się, że sobotnie popołudnie będzie dosyć intensywne – w kluczowych punktach toru będziemy o 20 km/h szybsi, więc czasy będą znacznie lepsze, niż podczas wyścigu. To powinno być ekscytujące”.
„Jeśli jednak chodzi o wyścig, potrzebny będzie również docisk, ponieważ będziemy chcieli szybko wyjść z drugiego Lesmo oraz z zakrętu Parabolica aby móc powalczyć o pozycję w znajdującej się potem prostej”.
„Myślę, że możemy spodziewać się kolejnego bardzo zaciętego wyścigu – naprawdę nie mogę się go doczekać”.
02.09.2011 14:45
0
Jeżeli tym razem będzie bardziej uważny w wyścigu to być może i wygra. Zobaczymy.
02.09.2011 15:16
0
O ile nie będzie przeprowadzał kolejnego crash testu, to szanse mogą być dosyć spore. Choć nie zdziwiłabym się gdyby kontynuował serie.
02.09.2011 15:32
0
Żeby tylko nie skończył jak Ernhardt...
02.09.2011 21:01
0
Lepiej niech Hamilton wygra. Bo Vetela nie lubię.
02.09.2011 21:59
0
Oj Hamilton, napalaj sie tak dalej a znów w żwirze lub na bandzie skończysz...
04.09.2011 11:03
0
MaCieQ Zobaczymy, zobaczymy :) Vettel niech lepiej robi te reklamy z RedBullem ;D
05.09.2011 08:57
0
ciekawe czy Hamilton nie pobił zeszłorocznego rekordu wypadków Pietrowa... ktoś to liczy?
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się