komentarze
  • 1. Kornik
    • 2009-06-21 17:28:34
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    he, o Robercie nic Lewis nie powiedział. W sumie mają podobne bolidy a na tym torze ciężko było wyprzedzać. Niemniej jednak pokazał że potrafi wycisnąć z bolidu max

  • 2. fan massy
    • 2009-06-21 18:56:46
    • *.nat.umts.dynamic.eranet.pl

    Sebastian zaspał troche.

  • 3. remie
    • 2009-06-21 19:31:04
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Nie zdziwił bym się że po tej lekcji pokory jaką Lewis dostaje w tym sezonie wróci w następnym jako gotowy materiał na mistrza bo kierowcą jest dobrym co pokazuje w tak słabym bolidzie, bo o tym że mclaren się podniesie jestem przekonany

  • 4. jawiemwszystko
    • 2009-06-21 20:09:10
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Heikki Kovalainen (inna wypowiedź po tym wyścigu): "przed Stowe wyprzedził mnie Lewis, ale mi to nie przeszkadzało".

  • 5. Orlo
    • 2009-06-21 20:41:21
    • *.ssp.dialog.net.pl

    Biedny Lewis... ;-)

  • 6. Aragorn
    • 2009-06-21 21:22:07
    • *.xdsl.centertel.pl

    Nie da się ukryć, że zespół jest słaby, ale gdyby nie Bourdais i błąd Hamiltona przy próbie wyprzedzania (bodajże Piqueta) to mogliby mieć lepsze wyniki.

  • 7. Supek
    • 2009-06-21 21:48:24
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Lewis Hamilton..mistrz medialnego wizerunku...Aragorn.. bład przy próbie wyprzedzania ???jakiej ??wyjechał kołem na trawę na dohamowaniu i zrobił bączka...jakby to zrobił Piquet albo Kazuki, to by aż huczało od pześmiewek...
    A Heikki to się zachowyje za przeroszeniem jak frajer..jak tylko zobaczy Lewisa za sobą to zaraz daje po hamulcach żeby go przepuścić, nie miał odpowiedniej prędkości w tym miejscu toru i to dlatego zarobił w tyłek od Bourdais'a..a nie dlatego, że Sebastian zaspał. I nawet się ciesze, że musiał potem zjechać...jak nie umie walczyć z kolegą z zespołu to niech zostanie w boksach juz od początku.

  • 8. walerus
    • 2009-06-21 21:53:17
    • *.adsl.inetia.pl

    no niestety - szara rzeczywistość. ...

  • 9. Aragorn
    • 2009-06-21 22:01:10
    • *.xdsl.centertel.pl

    7. Supek - sorry, rzeczywiście trudno to nazwać próbą wyprzedzania, to powinno być raczej "...błąd Hamiltona podczas próby utrzymania się bodajże za Piquetem...".
    Dodam, że nie jestem fanem Hamiltona.

  • 10. Ra-v
    • 2009-06-21 22:12:18
    • *.adsl.inetia.pl

    Hamilton byl dzis beznadziejny, ale Heikki żałosny ale w Macu i tak pewnie mieli do niego pretensje ze wystarczajaco nei zjechał hamiltonowi z drogi...

  • 11. bacardi2
    • 2009-06-21 22:51:04
    • *.ptim.net.pl

    Bez Hamiltona byłoby nudno. Już od kilku Grand Prix coraz bardziej podoba mi się jego jazda. Szaleje na torze, walczy i skutkiem jest tego że popełnia błędy ale taka jazda mi się właśnie podoba. A za bączki na zakończenie chyba powinien 10.000 euro kary dostać? hehe

  • 12. mlq
    • 2009-06-22 10:10:36
    • *.opera-mini.net

    Mclaren ma problem, ale to uczy fanów mclarena przegrywać, i za rok będę się cieszyć z 1go miejsca jak to wróci do normy

  • 13. mlq
    • 2009-06-22 10:18:56
    • *.opera-mini.net

    Ps: przykład kto z fanów Roberta przyzna się cieszyć z 15 miejsca w generalnej kwa... Moim zdaniem nikt

  • 14. Orlo
    • 2009-06-22 13:26:00
    • *.ssp.dialog.net.pl

    Ciekawi mnie tylko gdzie się podziali wszyscy fani Kłamczuszka, a zwłaszcza Hamiltona? Co jest pupilek nie wygrywa to już olaliście? Jak wygrywał to ciągle się czytało same ochy i achy jaki to on ArcySuperGenialny, a teraz coś nie nie widać takich "skromnych" komentarzy. Zresztą po pierwszym "laniu" jakie dostało Brawn GP też już nie widać "GO GO BRAWT GP!!! GO GO JENSON BUTTON!!!" Ech kibice...

  • 15. Orlo
    • 2009-06-22 13:26:45
    • *.ssp.dialog.net.pl

    *BRAWN GP oczywiście...

  • 16. Skoczek130
    • 2009-06-22 14:31:14
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    No trudno. Raz na wozie, raz pod wozem i tak właśnie jest z Mackiem. Nie jest mi ich szkoda (nie tylko, zę za nimi nie przepadam), gdyż przez dwa ostatnie lata nie wykorzystali szansy zdobycia tytułu mistrza konstruktorów (najpierw afera, a później głupia polityka). Widac, że Lewis stara się wycisnąc max z bolidu, stąd też wiele błędów. No cóż... przed rokiem bolid "prowadził się sam", a teraz Brytyjczyk nieźle musi się napocic, żeby uzyskac dobry wynik. Koval - największy pechowiec ostatnich dwóch lat.

Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo