Schumacher: szef zespołu? To nie dla mnie
Michael Schumacher, siedmiokrotny mistrz świata Formuły 1, który po zakończeniu kariery kierowcy w zespole z Maranello w dalszym ciągu współpracuje ze swoim teamem w charakterze konsultanta stwierdził, że nie ma ochoty zostawać szefem zespołu, taka praca wymaga za dużo czasu i poświęceń.„Miałem możliwość robić to, co robił Jean Todt, zostać dyrektorem Ferrari związanym z wyścigami. Zobaczyłem, jak wiele pasji i poświęcenia wkłada w tą pracę – podobnie jak ja, kiedy wykonywałem swoją pracę, on siedział w Maranello dzień w dzień, nawet w weekendy, do późna w nocy. Powiedziałem sobie – czy ja tego potrzebuję? Nie, po prostu nie” – stwierdził Schumacher w wywiadzie dla gazety „International Herald Tribune.”
„Nie chcę skupić się tylko na jednej sprawie, chcę po prostu być wolny, zobaczyć co chcę robić w następnej kolejności w moim życiu. Jestem teraz wolny, wybieram to, co chcę robić. Jestem pewien, że coś się pojawi, co mnie zainteresuje mnie w takim stopniu, że będę to robił z pasją. Potrzebuję tej pasji, nie chcę po prostu siadać za biurkiem i czekać.”
komentarze
1. grzesiek1870
"on siedział w Maranello dzień w dzień, nawet w weekendy, do późna w nocy. Powiedziałem sobie – czy ja tego potrzebuję?" jaki nie roba xD
2. Sin1818
on mial tyle sukcesow pomyslow na bolid ze moglby nim byc
3. Budyn_F1
Lepiejgdyby Schumacher byl konsultantsm w teamie BMW SAUBER.
4. bmwd
jak by był to bmw było by mistrzowskim zespołem
5. Ra-v
Ten artykuł już kiedyś czytałem... A poza tym szef już jest - Stefano Domenicali więc o czym tu mowa... W dodatku jak trzeba to i Jean wpadnie i coś poradzi, a Schumacher niech sie skupi na zimowych testach o ile będzie brał w nich udział... Pzdr. :)
6. pz0
Naprawdę ostro tyrał przez wiele lat. Ma chłop rację, teraz trochę luzu. Poza tym obecnie ma jednak dużo mniej odpowiedzialną robotę. Jak praca nie sprawia przyjemności to jest też mniej efektywna.
7. lukasz1
Teraz ma luz to z niego nierezygnuje.
8. niza
nie po to kończył karierę żeby teraz zapieprzać dwa razy tyle. Wcale mu się nie dziwię jeśli naprawdę nie czuł takiej potrzeby, najważniejsze to robić to co się lubi
9. walerus
no i dobrze....
10. skidmarks
No ma inne zajęcia choćby budowa wieżowców o nazwie "Schumacher World Champion Tower"
11. Statek
Schumacher zapomniał o jednym,że on siedział za biurkiem i zbijał nieziemską kase za którą sam bym posiedział nad papierami.
12. Smola
Akurat na kasę Schumacher narzekac nie może :-) W tym świecie o takich sumkach, jak miesięczna wypłata się nie mówi, bo są zbyt małe i szkoda na ich wypowiadanie gardła. Schumacher faktycznie napracował się na swój sukces oraz sukces zespołu. Wiązało się to z wielkimi wyrzeczeniami nawet w sferze życia osobistego. o koncentrowaniu się tylko i wyłącznie na jednej stronie życia jaką była F1 nie wspomnę. Teraz, kiedy Michael siedzi spokojnie na emeryturze, może skoncentrowac się na tym, co faktycznie sprawia mu radośc. Niemałe oszczędności, wspaniała rodzina sprawiają, że Schumi kreuje sobie raj na ziemi. Jego życie to wieczyste poszukiwanie spełnienia i rozrywek. Żeby każdy tak mógł.. :-)
13. dziarmol@biss
W końcu niech sobie tą wyspę urządzi i tam zamieszka jak szejk :-) czy może już tam mieszka?
14. Voight
W Szwajcarii mieszka. Ja mysle, że predzej czy później nim zostanie. dopiero 2 lata mineły od przejścia na emeryture. Nieziemsko tyrał na sukces a teraz nieziemsko odpoczywa. Jak mu sie znudzi to wróci. Oni wszyscy wracają.
15. jarko dnb 85
poprostu juz mu sie nie chce.teraz czas na odpoczynek i relaks:):)
16. Marti
Ciężko będzie znaleźć Schumiemu coś, co będzie wykonywał z taką pasją jak F1. Nie widzę jednak sensu, aby wrócił do tego sportu jako szef zespołu, będzie doradcą Ferrari tak długo jak będzie miał ochotę. @ Voight - jako kierowca MSC napewno nie powróci, może jednak zostanie menadżerem Vettela (który dotychczas obchodzi się bez takiej osoby)? @ Smola - jakoś nie dziwi mnie Twój komentarz pod tym newsem ;-) pozdrowienia Ferraristo :-) (F1 bez Schumiego to już nie ta sama F1, prawda?)
17. Smola
oj tak Marti :-) nie jest taka sama... ;-) pozdrawiam!
18. sivshy
Voight, on ma już tyle kasy, że do końca życia nie musi pracować ;] Od F1 oczywiście na pewno nie odejdzie, ale raczej też nie będzie pchał się na jakieś odpowiedzialne stanowiska, bo i po co?
19. darecky3
dokladnie, wiadomo ze ferrari ostatnie dwa sezony nie szczytowalo, trzeciego takiego sezonu raczej Schumacher nie chcialby kreowac wlasnym nazwiskiem, no a co poza tym idzie nie wsiadl by juz wiecej za kierownice f1 a to chyba onkocha najbardziej
20. premier321
Szumi jest spoko ale chyba za krótko jeszcze w garażu siedzi że by być szefem teamu.
21. sivshy
premier321, nie zgodzę się ;] Nie dość że siedzi w F1 tyle lat, to jeszcze zawsze zajmował się tym z wielką pasją, siedząc do późnych godzin nocnych z inżynierami ustalając strategię itp. Zawsze mocno się angażował i myślę że dzieki temu ma wystarczająco dużo doświadczenia aby kierować teamem. Tylko właśnie, po co, skoro kasy ma już jak lodu? Po co się męczyć? Brać na siebie odpowiedzialność? Na pewno nie odejdzie z F1 bo kocha ten sport, ale nie chce też się za bardzo pchać na żadne odpowiedzialne stanowiska. I ja go rozumiem.
22. potxolo
ma gosc jaja! ...a wam chce sie jutro wstawac do (roboty)?
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz