komentarze
  • 12. Kriss81
    • 2008-11-03 16:16:14
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Xellia - był całkiem niedawno taki kierowca, który w swym "egoizmie" zdominował cały team, kolegów marginalizował, rywali wypychał poza tor i ośmieszał itd. A za to wszystko brał jeszcze grubą kasę. Normalnie szuja. W międzyczasie 7 razy został mistrzem świata:P

  • 13. walerus
    • 2008-11-03 16:57:28
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    właśnie to jest piękne w ferrari że nie ma długo nr i sąrówne szanse - czegoś czego za Chiny nie ma w mcl......

  • 14. Master666
    • 2008-11-03 16:58:01
    • *.dolsat.pl

    Kriss81 - dokładnie tak było! Ale niestety Xellia nie pamięta tego i nie wie o kim piszesz. Podpowiem: niejaki Michael... Co z tego, Lewis będzie miał przynajmniej 8 tytułów!

  • 15. mlody.p
    • 2008-11-03 16:58:16
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    był taki :) ale teraz jest kolejny - Hamilton. I trzeba chyba wziąć sie za wyrywanie tych chwastów. najlepszym środkiem byłby dobry bolid BMW. To wystarczy do zdeptania "miszcza świata" w przyszłym sezonie. I tego życzę zespołowi nieudolnych inżyrzyszłym sezonie. I tego życzę Robertowi. Zgładzenia Lewisa i wszelkich wątpliwości co do jego talentu.

  • 16. Smola
    • 2008-11-03 16:59:33
    • *.archidiecezja.katowice.pl

    Kriss81 troszeczkę przesadził... ale tylko troszeczkę :-)

  • 17. Voight
    • 2008-11-03 17:32:54
    • *.ssp.dialog.net.pl

    Kierowca F1 ma egoizm we krwi. Jeżeli chce się w tym sporcie coś osiągnąć to bez tego się nie obejdzie. Ja bym nie zapominał o Raikkonenie. Ten sezon beznadziejny ale trzeba zaznaczyć, że F2008 nie specjalnie pasowało jego stylowi jazdy. W Ferrari mają ten właśnie problem, że jeden kierowca woli nadsterowny bolid a drugi podsterowny

  • 18. aantonwiosna07
    • 2008-11-03 17:42:08
    • *.51.205.90

    Mistrz 2009-KUBICA a tak poza tym Himilton zapracowal na ten tytul, osobiscie go nie lubie i dla mnie mistrzem jest Massa, obaj zrobili wielki postep w porownaniu z poprzednim sezonem

  • 19. niza
    • 2008-11-03 18:06:06
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    walerus nie tylko w McL nie ma tego, w niektórych zespołach niestety też :( aż zazdroszczę im takiej postawy bo jest objawem profesjonalizmu

  • 20. niza
    • 2008-11-03 18:06:31
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    tzn zazdroszczę postawy SF

  • 21. Xellia
    • 2008-11-03 18:16:09
    • *.37.139.132.inquad.biz

    pewnie zgadzam się z niektórymi uwagami co do moich wypowiedzi bo uważam że są trafne i trudno się nie zgodzić, ale mam inne zdanie dotyczące niektórych spraw, a i dobrze pamiętam kto to taki Michael, bo interesowałam się już F1 jak on jeszcze jeździł :P

  • 22. tomek83f
    • 2008-11-03 18:24:25
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Nie było wielkiej euforii w Brazylii wczoraj no moze poza garazem Maclarena,pewnie inna sytuacja bylaby gdyby ostatnie GP odbylo sie na Silverstone.Smieszy mnie wypowiedz Schumachera taki polityk nie chcacy stracic twarzy bo przeciez wiadomo ze wspieral Masse

  • 23. nika14
    • 2008-11-03 20:00:10
    • *.multimo.gtsenergis.pl

    a ja się z Tobą Xellia w zupełności zgadzam:) Hamilton owszem jest dobrym kierowcą (w dobrym bolidzie-gdyby nie to o tytule tylko mógłby marzyć), ale przynajmniej mnie swoim sposobem bycia i wypowiedziami po prostu odstrasza jako człowiek...jak dla mnie razem z Felipe mieli równe szanse i niestety to właśnie Lewis wygrał...

  • 24. eonth
    • 2008-11-03 20:23:01
    • Blokada
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Hamilton to pogodny przyjazny i szczery chłopak, wielu najpierw go nie lubi (bo jest najlepszy) a potem szuka argumentów, ale to jest smieszne i nie profesjonalne

  • 25. Toyota F1
    • 2008-11-03 21:05:16
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Zgadzam się z Tobą - eonth, choć jedna osoba gada coś sensownego...

  • 26. ptasior
    • 2008-11-03 21:52:47
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    eonth, Toyota F1 - argumentów to on sam dostarcza krytykom, kierowcą to on jest bardzo dobrym, ale mentalnie jest zerem, aż niedobrze sie robi jak się słucha jego i Rona.

  • 27. Senna_olk
    • 2008-11-03 22:31:12
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Bardziej nie dobrze robi mi się, gdy słyszę narzekania Kubicy. Kubica nie ma za grosz pokory. Razem ze swoim Teamem spaprali po równo ostatni wyścig. Kubica ma problemy z ustawieniem bolidu. A nie, że jakiś wewnętrzny spisek w BMW.
    A co do Mistrza, to możecie sobie mówić. Co by, jak by, coś ta, gdyby to by w dupie rosły grzyby.

  • 28. darecky3
    • 2008-11-03 22:34:48
    • *.range81-129.btcentralplus.com

    jak do tej pory to rowniez czytalem wiele wypowiedzi, ktore nie zachecaja do sympatyzowania z nim, ale jest ale, o dziwo to wypowiedzi tylko w polskich mediach. Czytalem rowniez te same wypowiedzi w mediach angielskich z oryginalow a rowniez przeklady niemieckie. Bardzo wiernie tlumaczone i z n ich nic takiego nie wynika, jedynie z polskich naciagnietych przekladow. No do tego dochodzi Zientarki z Polsatem i nienawisc gotowa. A wtedy to nawet gdyby slodzil to bedzie draznil. Tyle chcialem dodac. Olejcie kto jaki jest. Massy wypowiedzi nie znacie prawie wcale, bo ich nie przytaczaja, bo nie ma powodu. Przytacza sie tylko fragmentarycznie Hamiltona od sezonu 2007 pamietnego wyscigu. Polska nienawisc. Wiemy doskonale o czym pisze. pozdrawiam

  • 29. dziarmol@biss
    • 2008-11-03 23:06:45
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    2008-11-03 21:52:47 ptasior-przeczytać post pod Twoim przemnożyć przez 7 i wychodzi Lewis Hamilton

  • 30. mario547
    • 2008-11-03 23:27:29
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Sprawiedliwości stało sie zadość i Lewis wygrał. Bo to jaki cyrk odstawiło w Chinach Ferrari jest godne ubolewania. Także Felipe już wtedy 2 pkt się nie należały a z drugiej strony w Belgii okradziono Lewisa. A jaki Massa miał początek mistrzostw - 2 wyścigi w żwirze.

  • 31. mario547
    • 2008-11-03 23:28:33
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Cyrk jaki Ferrari odstawiło w Chinach jest godny ubolewania

  • 32. Senna_olk
    • 2008-11-04 00:36:39
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Dziarmol - Jakoś nie przypomina mi się, żeby Hamilton narzekał na zespół ( to akurat byłoby niedorzeczne, bo wiadomo jakie ma relacje z Ronkiem ). A co do spaprania wyścigu, to wszystko poszło prawie zgodnie z planem Rona - Tytuł mistrza wrócił do Anglii.

  • 33. Jacu
    • 2008-11-04 10:02:41
    • *.142.202.118

    darecky3 ... nie tylko o wypowiedzi chodzi ale rowniez o sposob bycia i zachowania na torze. Ja rozumie i lubie agresywny styl jazdy i do manewrow hamiltona w wiekszosci przypadkow nie mam pretensji ale wystarczy sobie przypomniec jak na poczatku sezonu popelnial mase bledow spadal na koniec stawki i wyprzedzal juz po chamsku zawodnikow ktorzy walczyli o pozycje wygrazajac i gestykulujac przy tym rekami w zlosci - no sorry ale na mistrza tak nie przystoji. Albo sytuacje kiedy tylko jego wyciagaja ze zwiru. To jest niesprawiedliwe, irytujace i ma prawo wzbudzac niechec.Ogolnie troche to niesprawiedliwe ze koles od poczatku jest kreowny na mistrza, dostaje od razu najlepszy bolid i wsparcie calego zespolu kosztem wszystkiego, popelnia bledy (podczas gdy inni jezdza rowno bezblednie i ich zespol olewa a swoj narod opluwa - KUBICA) a do tego wszystkiego szczescie mu sprzyja jakies niesamowite i zwycieza, coz takie jest zycie i tak mialo byc.Swoja droga do wszystkich antfanow Kubicy - jestescie polakami wie powinniscie wspierwc naszego. A narzekac ma prawo bo BMW team napopelnial sie mase bledow - chyba najwiecej jako zespol. pozdro

  • 34. walerus
    • 2008-11-04 11:11:17
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    powiem szczerze - nie lubię Hamiltona jako mistrza świata - bo wszystko miał podane na tacy - a jako zakąske pożarł Alonso - nadał Denisowi co go wyniańczył i na koniec.... dostał pełne wsparcie i zespołu i drugiego kierowcy....

  • 35. katalończyk
    • 2008-11-04 13:31:35
    • *.eranet.pl

    McLaren wyhodował sobie mistrza jakl to wczoraj podali w wiadomościach

  • 36. niza
    • 2008-11-04 14:34:01
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Jacu polski naród jest zazwyczaj marudny i często nie zadowolony ze wszystkiego, niestety ale sporo jest takich osób którym nie dogodzisz i cokolwiek by się działo zawsze będzie źle stąd ta niechęć niektórych do Kubicy. A co jest paradoksalne właśnie Kubek często narzeka hehe no ale on to ma uzasadnione powody i wcale jemu się nie dziwię

  • 37. darecky3
    • 2008-11-04 15:05:14
    • *.range81-129.btcentralplus.com

    hehe niektorym sie po prostu w glowie nie miesci ze mozna kibicowac rodakowi nie slepnac przy tym, nie palajac nienawiscia do Hamiltona i obiektywnie oceniac bledy jednych jak i drugich. Tu panuje przekonanie, albo Kubica albo nikt. No wyjatek to Alonso bo Kubica powiedzial ze sie przyjaznia wiec nacja polska kocha teraz i Alonso. Ciekawe ilu i ile wie jaki Alonso to gagatek, ale mniejsza z tym. Sezon sie skonczyl. Czas na analize i samokrytycyzmu odrobina nie zaszkodzi. Poprzedni sezon owszem byl nie elegancki ze strony Hamiltona lecz w tym sezonie nie zasluzyl na takie opiniowe baty. czy wszystko mial podane na tacy nie sadze. team nie pracowal tylko pod niego. Koval dal ciala calkowicie. Kwalifikacje pokazaly nie raz ze samochod mial zawsze swietnie przygotowany. Wiemy ze jest drugim kierowca. Mial wspierac Hamiltona ale ten spal jak flegma. Raz dal sie wyprzedzic i tyle z jego roli. Wsparcie? Jakie. Zobaczcie jak Rubens wspieral Schumachera. Co wy gadacie. Myslicie ze kreowanie na mistrza to sukces? Jak to ma dzialac? Wmawianie komus ze jest mistrzem zaraz wyrzuci zawodnika na podest? Tacy doinformowani jestescie? Wszystko wiecie? Skad, jak. Lepiej poinformowani tu wszyscy co sie dzieje w McLarenie niz sama prasa. hehehe

  • 38. darecky3
    • 2008-11-04 15:10:47
    • *.range81-129.btcentralplus.com

    a tak poza tym to nikt nie wie ze Hamilton nie mial latwego zycia. Porownac ciezka droge kariery Kubicy do Hamiltona to raj i pieklo. Kubica byl w raju. Teraz bedzie pewnie oburzenie ale poczytajcie sobie jak dorastal Hamilton i jakie mial wsparcie.....Zeby krytykowac kogos nie wystarczy popatrzec jak wyciagaja jego samochod ze zwiru. Senna tez mial takie przypadki. Historia sie powtarza wielokrotnie w f1, trzeba ja tylko znac.

  • 39. jarko dnb 85
    • 2008-11-04 22:34:40
    • *.toya.net.pl

    darecky3 bardzo wywazone slowa!masz racje w 100%!

  • 40. ptasior
    • 2008-11-04 23:26:17
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    WIesz darecky3, nie każdemu chce się szukać, więc może nas oświecisz :) Nie wiem, jaką drogę miał Hamilton do F1, ale jeśli twierdzisz, że Kubica był w raju, to gdzie byli inni?? Np. Rosberg.

  • 41. darecky3
    • 2008-11-05 22:03:57
    • *.range81-129.btcentralplus.com

    ptasior to byla tylko metafora, i ja mysle ze ja zrozumiales. Ja dalem tylko krotka notke o dwoch zawodnikach, jasne jest ich wiele wiecej. Ale tu mowa nie o Rosbergu lecz o kims innym. Wiemy doskonale ze Kubica nie mial latwego zycia sportowego, o wszystko walczyl sam. Ale jakies warunki jako takie mial. hamilton od samego poczatku mial talent ale wlasnie przeszkadzalo i blokowalo sponsorow pochodzenie. Kolor skory w jego zyciorysie jako mlodego dzieciaka byl katorga, nie tylko w szkole, na ulicy ale i w kartingach. Byl odrzucany, wiele razy po wyscigu grupki dzieciakow, z ktorymi wspolnie jezdzil wyczekiwalo aby go zlac. Nie dlatego ze byl chamski ale tylko dlatego ze z czarnuchem nie chciano jezdzic. Wygrywal wiele zawodow nizszych rang ale to slabsi lykali sponsorow. Z jego ojcem zaden zaangazowany klub gokardowy nie chcial wspolpracowac. Mlody Hamilton musial przywozic wlasny gokart zeby pojezdzic, wypozyczyc nie mial prawa itd. Ale trenowal i wygrywal az do momentu kiedy trafil do szkoly McLarena, w ktorej dopiero kontynuowal rozwoj jazdy. To byly czasy kiedy Kubica juz ocieral sie o Renaulta w nizszych klasach. Owszem jezdzili razem juz duzo wczesniej ale ich statusy byly rozne. Jasne ze Rosberg mial podane jak na tacy. Stac bylo go na wszystko, najlepsze samochody co do najmniejszego detala. Ale to wlasnie potwierdza ze wszystko na tacy jak posadza sie Hamiltona (od czasu McLarena) nie daje sukcesu, patrz Rosberg, Piquet.

  • 42. ptasior
    • 2008-11-06 20:42:04
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Heh, nie wiedziałem, że miał tak ciężko, a wydawałoby się, że w tych czasach kolor skóry nie ma znaczenia, zwłąszcza, że w Wielkiej Brytanii jest wielu murzynów. Zapytam tak z ciekawości, gdzie o tym przeczytałeś?


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo