FIA i FOTA dochodzą do porozumienia
Wczoraj FIA i FOTA ogłosiły iż podczas spotkania obu organizacji w Genewie doszło do porozumienia w sprawie dramatycznego obniżenia kosztów funkcjonowania Formuły 1.„FOTA pracuje usilnie nad dalszymi propozycjami na sezon 2010 i dalsze.”
Podczas gdy szczegóły porozumienia nie zostały jeszcze oficjalnie podane, serwis autosport.com, donosi iż ustalono cztery punkty:
- Żywotność silnika zostanie podniesiona do trzech wyścigów w sezonie 2009,
- Producenci muszą być przygotowani do wyprodukowania 25 jednostek napędowych za 10 milionów Euro, dla zespołów chcących nabyć te jednostki,
- W Brazylii odbędzie się kolejne spotkanie członków FOTA, które ustali limit kilometrów testowych na sezon 2009 i podstawy porozumienia dla standardowego systemu KERS na sezony 2010 oraz 2011. KERS ma pozostać otwartą opcją dla zespołów w przyszłym roku,
- FIA i FOTA spotkają się ponownie po Grand Prix Brazylii, aby przedyskutować sposoby redukcji kosztów dotyczących rozwoju podwozia i spraw związanych z podwoziami klienckim (ang. customer cars) w przyszłości.
komentarze
1. Bmw-Sauber_fan
dobrze ze nie przyklepali jeszcze standaryzacji silnikow. powinni standaryzowac (jak juz musza) takie czesci jak wloty powietrza do hamulcow. ktos, chyba z FI, mowil ze na badania nad ta czescia wydaja rocznie miliony euro
2. pz0
Żadne standaryzacje i kropka.
3. Marti
Czyli nawet KERS będzie standardowy ;/ @ Bmw-Sauber_fan - standaryzacja silników nie przejdzie, zespoły nie zgodzą się na ten warunek.
4. stormfly
Jak dla mnie to żywotność silników powinna być jeszcze bardziej zwiększona.
5. robertkubica2
standaryzacja jest drogą do powolnej śmierci F1. Sytuacja jest taka, że trzeba ustalać pewne ograniczenia i wymagania -, tak zresztą chyba było zawsze w F1. One powinny być takie, aby wewnątrz nich możne było urządzać prawdziwą rywalizację wyścigowo techniczną. np:1.) budżet zespołu np. do 200 mln euro 2) dowolność dostawców opon 3) silniki z ograniczeniami pojemności itp ale z możliwością większych przeróbek i modyfikacji 4)pomoc wielkich dla małych - silniki, podwozia 5) zmiana punktacji - punkty za najszybsze okrążenie, za PP i
6. Voight
Zawsze można narzucić projekt silnika i wprowadzić limit mocy a wykonanie pozostawić konstruktorom. To właśnie projekt jest najbardziej kosztowny. Punkty za FL i PP to na dobrą sprawę zwiększenie dystansu między wielkimi i małymi. Niech mi ktoś powie ile takich punktów poszło by do innego zespołu niż McL i Ferrari w tym sezonie?
7. Shallan
Silnik na 3 wyścigi - to będzie ciężki sezon dla Ferrari
8. robertkubica2
Voight - punkty za pp i najszybsze okr. to bedzie wynik ograniczenia budżetów i pomocy silnych dla małych, sztuka polega na sposobie wyrównania stawki bez zabijania ducha rywalizacji i inwencji zespołów
9. hot dog
2008-10-22 10:30:24 Marti racja. Zespoly nie zgodza sie na standaryzajce silnikow. Zreszta najwieksi producenci juz zapowiedzieli ze w takim przypadku ich istnienie w F1 stoi pod znakiem zapytania.;-)pozdrowki
10. baranowski.cz
- Producenci muszą być przygotowani do wyprodukowania 25 jednostek napędowych za 10 milionów Euro, dla zespołów chcących nabyć te jednostki, Czy to przypadkiem nie oznacza standaryzacji silników?
11. walerus
no nie bo 10 zespołów x 3 wyścigi x 18 GP = 60 silników + 10 jokerów = 70 silników na sezon 2009.... co do tych silników - to niech BMW szybko wykupi sobie 7 silników merceda - bo jak na razie to lepsze są.....
12. baranq
walerus wynik Ci wyszedł dobry :P ale pomnóż jeszcze raz 10 x 3 x 18 heheh tak jak to zapisałes ;) Oczywiście 10x(18/3)=60 :) a jesli chodzi o silniki to bmw powinno kupic ferrari i poddac upgraedowi na niezawodnośc :D
13. pz0
nie dość że standaryzacja silników, to jeszcze standaryzacja ceny za silnik. Hicior!
14. gerter
standaryzacja byla by kompletna głupota, wyobraźmy sobie Force India i Ferrari na tej samej ( lub bardzo zblizonej ) jendnostce napędowej ....
15. walerus
baranq - masz + za czytanie ze zrozumieniem...;-) pozdro - albo niech BMW kupi 1 silnik ferrari i 1 silnik mcl i wnioski wyciągnie....
16. niza
to co na razie o standaryzacji nie rozmawiali? ja mam nadzieję, że jak dojdzie do tych już konkretnych rozmów to wszystkie zespoły, jak jeden mąż i żona będą się trzymać tego, że jakkolwiek standaryzacja to głupota, żeby potem nie okazało się, że ktoś się wyłamie, bo Max zaproponuje jakieś bonusy bliżej nie określone
17. Angulo
Jasne! nazwa: BMW i silnik Ferrari...
18. pz0
gerter - przykład chybiony, bo akurat ForceIndia jeździ na silnikach Ferrari. więc silniki takie same lub bardzo zbliżone.
19. Marti
Racja, robertkubica2, systematyczna standaryzacja doprowadzi do zmierzchu F1 ;/ zgodzę się, że zdobycie PP powinno być punktowane, lecz najszybsze okrążenie niekoniecznie (ponieważ to domena Kimiego :-)) Pozdrówki hot dog ;-)
20. pz0
PP nie powinno być punktowane. Zdobywca PP ma już i tak nagrodę. Celem kwalifikacji jest właśnie zdobycie PP. To może pójdziemy dalej i będziemy przyznawali punkty za treningi, albo jeszcze dalej i punktujmy testy.
21. pionek16-80
Z jednej strony standaryzacja wyrówna stawkę i to umiejętności kierowcy będą decydować (lub szczęście). Z drugiej to będą prawie to same bolidy różne pomalowane a F1 zawsze kojarzyła się z innowacyjnościa. Jest wystarczająco dużo serii gdzie bolidy są jednakowe więc dla mnie pomysł głupi.
22. pz0
Nie doczytałem, to i KERS ma być standardowy? Chore do bólu. Standardowe podłogi, opony, elektronika, aerodynamika, silniki, skrzynie, KERS. To co będzie można robić przy bolidzie? Ostatnie pole do popisu to zawieszenie i hamulce. Spokojnie będzie można wyłączyć tunele aero, wywalić komputery, wywalić większość personelu i zostawić tylko sprzątaczki? No będzie taniej. Ale czy o to chodzi w F1. Przynajmniej spełni się marzenie większości kibiców i Kubica będzie jeździł w takim samym bolidzie jak Hamilton. Totalny bezsens. Chyba doczekaliśmy się kresu Formuły1. I tak długo to trwało - 60 lat. Za rok zapalimy świeczki nad grobem nieboszczki. Mam teraz parszywy nastrój, idę na browara.
23. ares
żadnej standaryzacj czego kolwiek w tym sporcie byc nie może, formula 1 na tym polega zeby byly poterzne malo wytrzymale silniki ktore sa bardzo drogie......
24. darecky3
jak chca oszczedzac to niech wprowadza ograniczenia zuzycia paliwa, przeciez na to wydaja cala mase pieniedzy
25. jaros69
Najlepsze zawieszenia ma MacLaren, silniki i skrzynie ? tu może być jednak lepsze Ferrari. Tylko że ECU jest od MacLarena. Za to jestem pewnien że silniki BMW spalają więcej paliwa niż średnio
26. jzb
Porozumienie o standardowym KERSie stawia w bardzo trudnym położeniu BMW i poddaje w wątpliwość cała ich strategię rozwoju bolidu w 2009 roku. Jest to na razie jedyny team, którego zarząd oficjalnie nie wyraził zgody na porozumienie w tym zakresie. Zastanawiam się, ile czasu i pieniędzy zmarnowali na własny KERS, który teraz mogą zapisać sobie wyłacznie po stronie strat i zacząc budować bolid na 2010. Decyzja FIA jest moim zdaniem nieuczciwa i szokująca. KERS mial nie podlegać standaryzacji, dzięki czemu takie teamy jak BMW czy Honda teoretycznie miały być bardziej konkurencyjne na torze z przełożeniem na produkcję bardziej wydajnych systemów odzyskiwania energii w produkcji seryjnej. Ponadto FIA i FOTA zmieniły reguły w trakcie gry, gdzie część teamów już zainwestowała większość zasobów w rozwój i produkcję niestandardowego KERSu kosztem tegorocznego sezonu. Wcześniej nie było mowy o żadnej unifikacji tego systemu, wręcz przeciwnie Mosley podkreślał znaczenie indywidualnych rozwiązań w tym obszarze. Zastanawiam się, jak czuje sie teraz Mario Theissen - jak frajer, czy w gruncie rzeczy jest to BMW na rekę, bo z KERSem nie potrafią sobie poradzić.
27. Budyn_F1
nie mam zdania
28. pz0
Budyn_F1 - Twój komentarz minie powalił. Jak nie masz zdania to po prostu nic nie pisz, a nie oświadczasz wszystkim, że nie masz zdania.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz