komentarze
  • 11. Marti
    • 2008-08-28 11:17:53
    • *.tpnet.pl

    Racja, artturo, w tym roku Kimi jest słaby. Bardzo słaby. Do końca sezonu zostało jeszcze 6 wyścigów i wiele sie moze jeszcze wydarzyć, jednak w/g mnie głównymi kandydatami do zdobycia tytułu zostali Hamilton z Massą.

  • 12. conrad30
    • 2008-08-28 11:21:51
    • *.ssp.dialog.net.pl

    BRAVO marian3251!!!! Wiem że jeśli Iceman wygra to Te wszystkie niedowiarki powiedza że Kimi jest The Beściak i zawsze wiedzieli że da rade!Na początku sezonu wszyscy jechali Masse,a teraz wszyscy twierdzą że wiedzieli że bedzie lepszy od KImiego!POZ

  • 13. olzak
    • 2008-08-28 11:22:20
    • *.88.212.34

    conrad30 - "na Węgrzech jedynie pojechałem szeroko na moim ostatnim kółku w Q3. Bez tego łatwo byłbym trzec" - a to latwo to co? To jest to wywyzszanie sie. Czytalismy ten sam post, a ja staram sie obiektywnie na to spojrzec - tez jestem wielbicielem talentu Kimiego - dlatego jego wypowiedzi na poziomie RSC czy HAM troche mnie przerazaja.

  • 14. conrad30
    • 2008-08-28 11:29:52
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    taka różnica że Lewis by powiedział że byłby pierwszy,a szeroko pojechał bolid,nie on! pojechać szeroko na bardzo szybkim kółku,jest nietrudno!Taki sport!

  • 15. artturo
    • 2008-08-28 11:40:30
    • *.wroclaw.mm.pl

    Jednak moim zdaniem kimi jest mistrzem przez przypadek. conrad 30 przypomnij sobie koncówke zeszlego sezonu. A to ze jest 3 wlasnie swiadczy o jego slabosci w tym sezonie. Gdyby jezdzil bmw i byl 3 to by byla klasa:)

  • 16. Voight
    • 2008-08-28 11:46:28
    • *.ssp.dialog.net.pl

    Zamiast gadać głupoty proponuje sobie policzyć kto zdobył najwięcej punktów w końcówce sezonu 2007 i kto ma najwięcej zwycięstw.

  • 17. Piotre_k
    • 2008-08-28 12:07:28
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Oj, Kimi przestaje chyba jeździć dla siebie a zaczyna starać się udowodnić coś innym. To bardzo niedobrze. Raikkonen bez formy też ma swój "urok" - jest jakiś bardziej ludzki. Ale na skreślenie go za wcześnie.

  • 18. Marti
    • 2008-08-28 12:15:36
    • *.tpnet.pl

    Całą sytuację najlepiej podsumowuje BILD (i tutaj mają absolutną rację): "Imprezować zamiast jeździć". Dotyczy oczywiście Kimiego. Podobno w zeszłym tygodniu zafundowal sobie 3-dniową, suto zakrapianą imprezę na Ibizie. Nie dziwmy sie więc, że potem jeździ ślamazarnie i bez werwy.

  • 19. niza
    • 2008-08-28 12:26:35
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    coś mi się zdaje, że ta jego motywacja go przerasta i Icemen powoli się zaczyna topić, ale jak to już wyżej napisał walerus, zima tam na górze idzie, więc kto wie, kto wie..........

  • 20. Piotre_k
    • 2008-08-28 12:33:30
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    W wywiadzie w ostatnim F1 Racing Kimi stwierdził, że satysfakcjonuje go to, co dotąd osiągnął w F1. A to oznacza brak motywacji. Marti: dotąd takie imprezy mu nie przeszkadzały, więc to chyba nie przez nie.

  • 21. cezarnation
    • 2008-08-28 13:35:41
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Co by było gdyby? Kimi może sobie pogdybać. Gdyby hamilton nie wjechał Kimiemu w tyłek to Kubica nie wygrałby w Kanadzie. Kimi jeszcze powalczy tym bardziej, że stawka jest mocno wyrównana. Bardziej liczę na Kimiego niż Kubicę ponieważ walczy. A Kubica nie tyle co jeździ równo i nie popełnia błędów tylko jeździ zachowawczo i nie podejmuje ryzyka. Dlatego Robert nie będzie w pierwszej trójce pod koniec sezonu.

  • 22. Marti
    • 2008-08-28 13:36:22
    • *.tpnet.pl

    Ja uważam, że jego tryb życia po części jest za to odpowiedzialny. Poza tym jak wiadomo, Kimi nie jest za bardzo pracowity a briefingi, w których musi brać udział, sa dla niego po prostu katorgą. Schumi nie raz siedział ze swoimi mechanikami oraz inzynierami do późnych godzin, deliberując nad strategia oraz ustawieniami bolidu, a Kimi? Kimiemu zdarzyło się pozostac nawet w hotelu, gdy nie brał udziału w piatkowej sesji treningowej (tak sie zdarzyło gdy jeździł w McLarenie). Takie on ma luzackie nastawienie do F1. Powiem tylko tyle: od samego początku byłam sceptycznie nastawiona do współpracy Raikkonen-Ferrari. Uważałam, że nie jest godnym następcą Schumachera. Obecny sezon oraz dyspozycja Kimiego potwierdziły moje przypuszczenia. Przynajmniej uważam je teraz za słuszne :-) Pozdrawiam

  • 23. walerus
    • 2008-08-28 14:01:39
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Kimi stracił trochę motywacji jak Hamilton wjechał mu w tyłek... - też bym się zdziwił.... i teraz - jak poleje to Masa może zapomnieć o mistrzu świata - a jak nie poleje to może walczyć do końca. Kimi musi zaliczyć dwa kolejne zwycięstwa by jeszcze liczyć się w walce choć ferrari raczej woli aby pomógł Masie zdobyć majstra.....

  • 24. Lizak
    • 2008-08-28 14:54:03
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Ale wy sracie. Alonso w tamtym sezonie mial najlepszy bolid a mimo wszystko byl 3 na koniec sezonu taki mistrz jak Fernando powinien sobie poradzic ze zla atmosfera w teamie bo do dobrego jezdzenia to nie jest potrzebne tzn. armosfera wiec? Kimi ma szanse na mistrzostwo takze i w tym sezonie bo jest 6GP wiec takie gadanie ze nie obroni mnie bierze. Znalezli sie krytycy i specjalisci. A ja powiem ze Kubica spadnie w generalce o jedna pozycje i co? Pewnie sie nie zgadzacie bo jak to mozliwe. Wiec prosze nie gadac bzdur bo na poczatku Massa byl cienki pozniej przyszedl czas na Hamiltona teraz na Kimiego

  • 25. sivshy
    • 2008-08-28 15:34:42
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Lizak, a ja się zgadzam, że Kubica może spaść, bo to bardzo możliwe. Po piętach depcze mu przecież Kovalainen, który może nie błyszczy, ale ma jeden atut, który zowie się MP4-23. Ale nie o tym tutaj mowa. Mi też się wydaje, że Kimiemu po prostu nie zalezy tak bardzo na F1, aby poświęcać jej całe życie. Pewnie lubi sobie wypić, nie zawsze chce mu się spełniać swoje obowiązki, i ja go całkowicie rozumiem. To najbardziej zdrowe podejście-traktować F1 jak zabawę, ale takie nie gwarantuje mu ono wielu sukcesów. Myślę jednak, że jeżeli to prawda, co mówi o swojej motywacji, to będzie dzięki niej bardziej skłonny do wyrzeczeń, które są po prostu niezbędne.

  • 26. walerus
    • 2008-08-28 16:17:06
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    ale pokręcona wypowiedż.... jednak Kubica będzie 4 a mimo to przed Kovalem....

  • 27. Marti
    • 2008-08-28 18:42:15
    • *.tpnet.pl

    walerus - dziwisz sie, że Ferrari woli, aby to Felipe zdobył majstra a nie Kimi? Porównaj zaangażowanie oraz wkład pracy tych dwóch kierowców. Inzynierowie Ferrari maja już serdecznie dosyć postawy Raikkonena, więc sie im nie dziwie, że postawili na Brazylijczyka. @ sivshy - ja nie wierze, że Kimi zmieni swoja postawę i będzie bardziej skłonny do wyrzeczeń.

  • 28. Voight
    • 2008-08-28 18:47:46
    • *.8.141.231

    Ferrari chyba musi chyba namówić Jenny żeby jeździła na GP wtedy może Kimi nie bedzie tak balować

  • 29. Piotre_k
    • 2008-08-28 18:53:16
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Kimi zadowolił już siebie swoimi osiągnięciami w F1 i nie ma zamiaru zadowalać jeszcze nas. Nie da z siebie wszystkiego jeśli nie będzie miał na to ochoty i tyle. Marti: racja, taka postawa to przeciwieństwo Ferrari. Ale nie wiem czy można mu mieć to za złe. Rok temu pokazał, że walczyć potrafi nawet w pozornie beznadziejnej sytuacji.

  • 30. hot dog
    • 2008-08-28 19:45:09
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Kimi wroci zrobi mistrzostwo po czym powie ze F1 juz go nudzi.

  • 31. sivshy
    • 2008-08-28 19:54:36
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    Marti, a jednak rok temu odrobił straty na koniec sezonu, a raczej na pełnym "luziku" tego nie zrobił. A Massa swoją postawę zapewne wzoruje na Schumacherze, który był i jest jego mentorem.

  • 32. Marti
    • 2008-08-28 20:09:22
    • *.tpnet.pl

    @ Piotre_k - w zeszłym roku walczył, w tym nie walczy. @ hot dog - nie zdobędzie mistrzostwa ;-) @ sivshy - racja, straty odrobił, poza tym w ostatnim wyscigu Felipe umożliwił mu wygranie tytułu. W tym roku Raikkonen będzie jeździł już tylko dla Massy (dekret Domenicalego jest jasny jak słońce), Ferrari skupia się już wyłącznie na Brazylijczyku. Oczywiscie, że Felipe ma b. dobre układy z Schumim, który wiele mu doradza oraz udziela cennych wskazówek. Iceman nie chciał jego pomocy. Ciężko mi sobie wyobrazić współpracę na linii Schumacher-Raikkonen, nigdy jej nie było, nie ma i nie będzie :-)

  • 33. Marti
    • 2008-08-28 20:14:13
    • *.tpnet.pl

    @ Voight - tę Jenny to pewnie niewiele interesuje, ile Kimi baluje.

  • 34. hot dog
    • 2008-08-28 21:37:25
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Marti- nigdy nie mow nigdy;-)pisalem Ci juz recepte na tytuł;-)

  • 35. zula
    • 2008-08-28 22:44:00
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Chociaż nie jestem wielkim fanem Kimiego, muszę stwierdzić, że jest super kierowcą i gdyby nie problemy z niezawodnością McLarena w przeszłości, miałby na koncie przynajmniej jednego majstra więcej. Tylko dzięki talentowi zaszedł tak daleko! A że podejście ma luzackie do tego sportu, świadczy to tylko o jego twardej psychice, która jest ważną zaletą w formule 1

  • 36. Marti
    • 2008-08-28 23:31:01
    • *.tpnet.pl

    hot dog - si Senior, pamiętam ;-)

  • 37. walerus
    • 2008-08-29 09:25:53
    • *.internetdsl.tpnet.pl

    mi się też marzył Kimi mistrzem z mclarenem - tu w ferrari nie pasuje a jeszcze sezon będzie się męczył... - a jak jest na paddocu Marti to Ty widzę wiesz doskonale - stosunki z wszystkimi i takie tam...;-)

  • 38. dziarmol@biss
    • 2008-08-29 15:57:44
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Pamiętam jak na początku sezonu wielu pisało jaki to ten Massa kiepski że dzięki synowi Todta jest tylko w ferrari że nie widzi go mistrzem(ponoć nie ten materiał) a dziś po kilku udanych gp już jest ok. i w ogóle . Po gp na Silverstone komentarze nie zostawiły na nim suchej nitki. A teraz ci sami którzy tak go krytykowali, wyśmiewali stawiają wyżej wymienionego w roli głównego pretendenta. Ale jak zawali np. na Spa to jakie będą komenty?ja osobiście chciałbym aby mistrzem został Massa (z powodów obiektywnych Kubica w tym roku nie ma szans) ale to jest tylko moje chciejstwo a kto będzie to się okaże po gp Brazylii, a takie ferowanie już teraz kto zostanie mistrzem jest śmieszne .

  • 39. obi216
    • 2008-08-30 19:16:01
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    No to niech Massa jedzie na "majstra" - jednak możliwe to będzie , jeśli team wyeliminuje pomyłki :-).........Właściwie z rachunku prawdopodobieństwa - Mc-om również może posypać się bolid.... ;o)........ Aż dziw bierze , że Raikkonenowi ni w ząb nie idzie obrona tytułu :-)

  • 40. dziarmol@biss
    • 2008-08-31 13:40:36
    • *.neoplus.adsl.tpnet.pl

    Nie wiem czy kimi stracił formę. A może inaczej, może to Massa ma przebłysk, obudził w sobie "geniusza" "mistrza kierownicy""cyborga" i na jego(massy) tle Raikkonen wypada tak blado? zobaczymy jak to pójdzie dalej...

  • 41. WRC_fan
    • 2008-08-31 23:44:31
    • *.cable.ubr08.smal.blueyonder.co.uk

    Hahaha jaki ten kimi jest udupiony :D. A gdyby Kubica wyprzedzil mase i hamiltona na pierwszym zakrecie w walencji, to bylby pierwszy na mecie! haha O jezu, wezcie tego raikonena :D.


Skomentuj artykuł

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

Zarejestruj się już teraz

Ogólnopolski serwis poświęcony Formule 1 - Dziel Pasję
© 2004 - 2024 GPmedia | Polityka prywatności
Kopiowanie treści bez zgody autorów zabronione.

Created by nGroup logo with ICP logo