Laura Mueller została inżynierem wyścigowym Ocona

O wszystkich tych zmianach Haas nie poinformował jednak za pośrednictwem oficjalnych kanałów. Przekazały je cenione źródła w świecie F1 jak Motorsport czy The Race, a wszystko to zostało okraszone specjalną sesją medialną Ayao Komatsu, podczas której wytłumaczył te przetasowania.

Kluczowe informacje pojawiły się w kontekście nowych inżynierów wyścigów kierowców, którzy zastąpili odchodzących Marka Slade'a oraz Gary'ego Gannona. Pomocnikiem Olivera Bearmana został dotychczasowy inżynier ds. wydajności, Ronan O'Hare, który w przeszłości pracował m.in. dla Williamsa, Racing Bulls czy Mercedesa.

Estebanowi Oconowi będzie z kolei doradzała Laura Mueller, która została pierwszą kobietą na tym stanowisku w historii. Od początku swojej kariery w F1 pracowała w Haasie i - podobnie jak O'Hare - dotychczas pełniła funkcję inżyniera ds. wydajności.

Nie jest to jedyna kobieta, która doczekała się tak ważnej roli w amerykańskim zespole. Haas zatrudnił bowiem też nową szefową działu strategii. Okazała się nią Carine Cridelich, która dołączy do teamu 1 marca po okresie wypowiedzenia z Racing Bulls.

W końcu także obsadzono stanowiska głównego inżyniera wyścigowego, którą do momentu przejęcia władzy w zespole zajmował sam Komatsu. Ogłoszono w tej roli byłego pracownika Toyoty, Saubera i Marussii, Francesco Nenciego. Mark Lowe został z kolei mianowany dyrektorem sportowym. Obowiązki te przejął po Peterze Crolli, który opuścił Kannapolis.

Komatsu nie ukrywał, że wszystkie te zmiany były pokłosiem strat punktowych, jakie Haas ponosił złym rozgrywaniem poszczególnych wyścigów w 2024 roku. Podkreślił także, że dział techniczny nie został zmieniony i nadal będzie zarządzał nim Andrea De Zordo:

"Zmiany dotyczą ekipy odpowiedzialnej za działania na torze. Są duże, ale był to jeden z najsłabszych obszarów w zeszłym roku. Im bardziej bolid robił się konkurencyjny, tym bardziej to się objawiało. Za dużo punktów straciliśmy przez działania na torze. Potrzebna była poprawa na tym polu", przyznał szef japoński działacz, cytowany przez Motorsport.