Wywiad z Willy Rampfem
Willy Rampf, dyrektor techniczny zespołu BMW Sauber, na którego barkach spoczywa ciężar prac rozwojowych bolidów niemiecko-szwajcarskiego teamu w wywiadzie udzielonym serwisowi autosport.com opowiada o osiągnięciach i rozwoju F1.08.Willy Rampf: Całkiem dobrze jest zdobyć pierwsze zwycięstwo BMW Sauber. To pierwsze zwycięstwo dla mnie, pierwsze dla Saubera i pierwsze dla BMW Sauber.
P: Czy ma Pan uczucie, że było to długo nadchodzące zwycięstwo?
WR: Tak. Widzieliśmy od początku sezonu, że mamy konkurencyjny bolid, ale w dzisiejszych czasach, gdy wszystko jest perfekcyjne, wygrać wyścigu nie można na siłę. Wszystko musi dobrze się ułożyć, wszystko musi pracować perfekcyjnie. Dzisiaj wszystko przebiegło perfekcyjnie i wygraliśmy.
P: Okładka Autosportu i główny artykuł w tym tygodniu był o chaotycznym wyścigu w Kanadzie i o tym, że może to być najlepsza szansa Kubicy na wygraną. Czy spodziewałeś się, że to nadejdzie tutaj?
WR: Nie do końca. Zły bolid, na kilku torach czuje się, że można na nich zdobyć kilka punktów albo zdobyć podium. Dobry bolid, a my mamy dobry bolid, jest zazwyczaj mocny na każdym torze. Do tej pory, musimy przyznać, że byliśmy całkiem konkurencyjni na wszystkich torach. W Monako, mieliśmy trochę pecha ponieważ Lewis miał wiele szczęścia jeżeli chodzi o dwa incydenty dotyczące jego bolidu, a wszystko perfekcyjnie zgrało się po jego stronie. A to jest wyniki tego.
P: Robert powiedział w Monako, że obawiał się, że BMW Sauber straci kontakt z Ferrari i McLarenem, ale Mario Theissen powiedział, żeby z tym poczekać do tej pory. Jak postrzegasz dynamikę pierwszej trójki?
WR: Sądzę, że nadal jest taka sama. Od początku sezonu są trzy bardzo mocne zespoły, a Ferrari i McLaren są na równi lub trochę przed nami- tak jest nadal. Myślę, że sytuacja nie zmieniła się.
P: Jak myślisz jak się ułoży to na torach wiele wymagających od aerodynamiki?
WR: Nie sądzę, że sytuacja się zmieni.
P: Wniosek?
WR: Musimy być realistami. Zazwyczaj oni są nieco lepsi od nas, a dzisiaj skorzystaliśmy z incydentu na końcu pit lane, ale to jest część tej gry. Jeżeli chce się wygrywać, wszystko musi być perfekcyjne, a tak się stało w naszym przypadku. Kilka innych zespołów nie miało tyle szczęścia.
P: Czy wierzysz, że równa forma jest wystarczająca do wygrania mistrzostw z błędami jakie popełnia Ferrari i McLaren?
WR: Myślę, że jest zbyt wcześnie aby o tym mówić. Jesteśmy bardzo dumni z tego co osiągnęliśmy do tej pory- pierwsze zwycięstwo, a pozycje jeden i dwa smakują jeszcze lepiej. To coś o czym się marzy! Myślenie o mistrzostwie świata jest miłe, ale jest zbyt wcześnie.
P: Jak duży postęp/prędkość możesz wycisnąć z tego bolidu?
WR: Mamy bardzo wyczynowy bolid. Zaczynaliśmy pierwszy wyjazd ze słabymi osiągami, ale szybko rozeznaliśmy się co trzeba w nim zmienić. To jest to co zmieniliśmy. Poprawiliśmy bolid, ale tak naprawdę nie został on rozpoznany przez świat zewnętrzny. Prowadzimy ciągły rozwój bolidu, a celem było, że poczynimy krok do przodu- to był cel zespołu. Jesteśmy mniejsi niż nasza główna konkurencja- Ferrari i McLaren. A jeżeli chce się poczynić krok do przodu, trzeba podjąć większe ryzyko wyboru innej drogi- w przeciwnym razie jedynie podąża się za nimi. Tego dokonaliśmy i oczywiste jest, że jest jeszcze większe ryzyko z nowym bolidem. Mało prawdopodobne jest, że wyjedzie się na tor nowym autem i będzie ono od razu mocne. To nie była dla nas niespodzianka. Byłoby miło mieć od razu mocny bolid, ale nikt w zespole nie panikował. Nikt.
P: Robert powiedział, że jego odczucia w bolidzie zmieniły się kiedy hamowanie silnikiem i kontrola trakcji zostały wyłączone. Czy to nie za proste żeby tak powiedzieć?
WR: Sądzę, że w pewnym stopniu to mu pomaga. Z drugiej strony, jest lepszym kierowcą niż rok temu. Jest bardzo agresywny, ale również stara się i rozwija bolid w tym kierunku- gdy pracuje z zespołem jest to na najwyższym poziomie.
P: Czy podobnie jest z Fernando w Renault?
WR: Być może. Czasami nie trzeba dużo, aby zmienić kierunek.
komentarze
1. arecki__
Jeśli najlepsi spece porównują roberta i fredka, jakby nie było dwukrotnego mistrza świata, to już nie lada komplement. Po wypowiedziach BMW można zauważyć, że nabrali pewności siebie. Jeśli nie będzie jej zbyt dużo, to na pewno będzie pomocna.
2. arecki__
...a jeśli na poważnie chcą myśleć o mistrzostwie konstruktorów, to muszą poszukać lepszego drugiego kierowcy.
3. Dagmara_W
rampf taki spokojny , nie wybija się przed szereg.. jak dotad takie opanowanie daje im sukcesy.. oby tak dalej bylo i się rozwijali.. Pozdrawiam
4. zetor
Chciałbym żeby BMW na koniec sezony było pierwsze w klasywikacji konstruktorów ale żeby tak się stało trzeba dwóch bardzo dobrych kierowców chciałbym żęby do BMW przeszedł Alonso bardzo lubią się i tworzyli bydibru duet...;)
5. Jazz
"Bo się lubią" - najbardziej trywialny argument, za to najczęściej się przewija. Macie coś lepszego?
6. Marti
Ciężko się nie zgodzić z Rampfem, zarówno w ocenie Roberta jak i zespołu BMW-Sauber.
7. danilo
Nie wiem, czy Robert z Fernando lubiliby sie nadal, gdyby razem jeździli w teamie i kilka razy coś by nie wyszło. To nie jest takie proste...
8. walerus
Piękny wywiad i co najważniejsze realistyczne podejście do rzeczywistości! Brawo!
9. worm
niech Renault się rozwinie, to sobie Kubik z Fredziem porywalizują, do tego dorzucić Ferrari i czołówka na następny sezon zapełniona...!
10. lipens
Ciekawe czy teraz Robert zacznie jeszcze szbciej jeździc bo jak sam przyznał "jeszcze niegdy tak szybko nie jechałem", moze po tym nabierze jeszcze troche pewności siebie i będzie jeszcze szybszy. :))
11. worm
okey, BMW ma co świetować, ale niech sie szybciej do pracy biorą, bo Kubica chce o tytuł powalczyc, a nie uda mu sie to z bolidem, który traci do czołówki 0,5 sec na okrążeniu...? tu chodzi teraz o te 100% wsparcie (czyt: lepszy bolid już w tym sezonie)!!!
12. kaszkiet
Radzę trochę bardziej się przyłożyć do tłumaczenia tych wywiadów bo stylistycznie niestety czasem kuleje. Pzdr.
13. gogo
Zastanawia mnie przyszłość strategii BMW. Był moment, w końcówce ubiegłego sezonu , kiedy wiedząc już, że mają 5 i 6 miejsce w klasyfikacji kierowców i bezpieczną przewagę nad Renault zdecydowali się na skoncentrowaniu wysiłku nad nowym modelem. Niestety BMW nie ma jak Ferrari dwóch tuneli aerodynamicznych, stąd konieczność wyboru.
Teraz stają przed następującą alternatywą. Cele na ten rok zostały osiągnięte, w nowym sezonie wymogi konstrukcyjne dla bolidów będą zupełnie inne i wygra ten zespół, który
Najlepiej uwzględni zmiany w nowym modelu.
Strategia BMW z ubiegłego roku o koncentracji sił na nowym modelu przyniosła fantastyczne efekty w tym sezonie. Kuszące Można się nie wstrzelić w przyszłym sezonie, jak to było z Renault, po odejściu Michalina. Dwa lat dominacji, posucha przez ostatnie dwa sezony.
Pytanie, czy zespół będzie wałczył do końca o mistrzostwo dla Kubicy, co oznacza ze fabryka w Hinwil pracować będzie pełną parą nad optymalnym wykorzystaniem walorów aktualnego modelu F1. 08 do każdego z tegorocznych wyścigów, czy wychodząc z założenia, że tegoroczny cel już został osiągnięty zdecydują się na fazę długofalową, by w przyszłym sezonie konkurencja oglądała tylko tylni statecznik nowego modelu BMW Sauber?
Myślę, ze następne 4 -5 GP rozstrzygnie ten dylemat.
14. Luzman7
Hmm ciekawa sprawa, ciekawa ....
Najlepiej niech drugi tunel postawią :-)))
15. walerus
Renault daje sobie dwa wyścigi - myslę że BMW też powinno za dwa wyścigi zdecydować- bo czas leci cały czas.....
16. daniel316
Cieszę się że porównują Roberta do Alonso.
17. Shallan
BMW osiągnęli już cały plan na ten sezon. Prawdopodobnie przestaną rozwijać bolid, skupią się nad przyszłorocznym. Wypowiedź R. Kubicy o wsparciu dla niego, to moim zdaniem - nadzieja na to, że jeszcze zaangażują w tym sezonie środki na rozwój samochodu tak, żeby mógł jednak o tytuł walczyć. Będzie to ciężkie, bo główni rywale nie odpuszczą - będą ładować kasę do końca sezonu
18. walerus
noc cóż BMW musi wybrać.....
19. Amadeo
W tym sporcie, trzeba być dynamicznym nie tylko w charakterystyce bolidu, ale także w strategii. Sam nie wierzyłem, że Robert w tym sezonie będzie mógł walczyć o mistrzostwo świata. Celem BMW było wygranie wyścigu. Jednak to jeszcze nie było pełne zwycięstwo. Robert pojechał pięknie... jego zwycięstwo ma wartość, gdyż pięknie stoczył walkę z kolegą z Teamu. Strategia 2pitów przy safety carze, była znacznie trudniejsza, ale Robert mimo to zdołał wygrać. Natomiast jeśli chodzi o team BMW to nic takiego nie pokazali. Po prostu rywale popełnili masowo błędy i jedynym zespołem z którym rywalizowali na torze był znacznie słabszy RedBull. Robert naprawdę ma szanse zostać mistrzem świata. Obecnie punktacja w F1 jest taka, że nie trzeba ciągle wygrywać wyścigów, żeby zostać mistrzem świata. Wystarczy policzyć, że Robert będzie ciągle przyjeżdzał albo 3 albo 4, a za każdym razem będzie wygrywał inny kierowca z trójki HAM, RAI, MAS. Wtedy Robert w każdym wyścigu traci do zwycięzcy średnio 4,5 punktu, ale do konkretnego kierowcy traci powiedzmy średnio 2,5 punktu na wyścig. Czyli po 4 wyścigach traci 10 punktów do każdego z tej trójki, ale wtedy przychodzi znowu np. jakiś mocno deszczowy wyścig, gdzie dojeżdza połowa stawki, Robert wygrywa... reszta ma problemy i cała strata odrobiona. Zresztą przykładowy scenariusz na Francje. HAM startuje przesunięty o 10 pozycji i zdobywa ostatecznie tylko 2 punkty. KOV tradycyjnie ma problemy i powiedzmy, że MAS też ma problemy i dojeżdza 3. Wyścig wygrywa RAI, drugi jest Robert. W klasyfikacji generalnej RAI wychodzi na 2 miejsce, ale ma 5 punktów straty do Roberta. MAS ma 6 punktów straty. HAM ma 10 punktów straty. Czyli Robert umacnia się na prowadzeniu. I BMW wcale do tego nie musi być szybsze od Ferrari. Potem jest SilverStone gdzie np. może padać deszcz i znowu Robert ma szanse nawet wygrac... Tak więc skoro Robert ma szansę walczyć o MŚ trzeba to wykorzystać i włożyć w to mnóstwo siły. W przyszłym roku zmiany są tak radykalne, że naprawdę nie można zakładać , że BMW na pewno zrobi największy postęp. Może tak być, ale mogą stracić do czołówki i wtedy na następną okazję do zdobycia MŚ mogą czekać latami. Np. ja mam taką teorie, że HAM nie zdobywając tytułu w zeszłym roku, może go nie zdobyć już nigdy, chociaż był tak blisko...
20. zibi55
Amadeo - Nie zapomnij, że Masa i Kovalajnen byli również na torze, tak że nie tylko był Red Bull. Z czołówki tylko po jednym bolidzie odpadli.
21. Jackbud
Myślę że we Francji Rober powinien być drugi.
I jest to do osiągnięcia. Ferrari postawi na Rajkonena a Masie być może wymyślą inną strategię. Dla zabezpieczenia przed ew. komplikacjami. Tam też może padać deszcz. Inna sprawa to taka, że Maklaren postawi tam na Kowalajnena bo do tej pory go stopowali zapewne by nie zagrażał "pupilkowi" . Teraz po błędach wybrańca szef się trochę zajeży i powie "dość nie będzie cackania i macie jednakowe szanse". Ja przynajmniej tak bym zrobił, to już nie pierwszy czy drugi wyścig Hamilton zawala po głupich błędach. Dlatego trzeba się obawiać Kowalajnena bo w Maklarenie będzie być może coraz groźniejszy.
22. Adam.S
Nie lekajcie sie :-) ludzie w BMW maja glowe na karku. Na 100% nie oleja teraz roku 2008 i nie przeniosa developmentu na 2009. Doskonale wiedza, ze jak okazja sie pojawia, to trzeba ja wykorzystac, nie mozna rezygnowac, poddawac sie. Jestem przekonany, ze tak dlugo jak Robert bedzie mial szanse na tytuł, tak dlugo 100% wysilku zaspolu pojdzie w wykorzystanie tej szansy. Innej drogi nie ma, taka szansa moze sie nie powtorzyc... i oni doskonale o tym wiedza.
23. dragomirov
i znów pojawia się Alonzo. Coś za często kojarzone jest BMW i Alonzo, chyba rozmowy są mocno zaawansowane.
24. obi216
Przede wszystkim należy zaznaczyć , że BMW od początku sezonu utrzymuje stabilną formę. Praktycznie można powiedzieć , że nie mieli żadnych poważniejszych problemów. Czyli moiżna zaryzykować stwierdzenie , że od samego początku BMW Sauber prowadzi politykę z tzw. ściemą , tzn , że chcielibyśmy wygrać , że żeby odnieść zwycięstwo , to musimy jeszcze poszukać pewnych rozwiązań itd. A rzeczywistość jaskrawie pokazuje nam , że BMW bezwzględnie gromadzi punkty , nie pozwalając tym samym odskoczyć Ferrari i McLarenom na zbyt dużą odległość. Wprawdzie było do tej pory tylko siedem GP , ale polityka BMW jakby się bardziej zarysowywała i była uciążliwa dla rywali . Rywale pomimo swojej przewagi - zaczynają sie szarpać by odskoczyć , a skutki są takie jak w dwóch ostatnich wyścigach :-) Dwóch faworytów i dwa kardynalne błędy :-) Z tym , że o ile u Raikkonena nie było zbyt drastycznych następstw ,to u Hamiltona skutki okazały się opłakane . ...Aczkolwiek uważam , że kara nałożona przez FIA na Hamiltona była zbyt surowa , mając w pamięci brak takowej w przypadku Raikkonena........
A teraz ostatnie pytanie . Czy BMW Sauber , widząc predyspozycje i szanse Roberta wzniesie się na wyżyny i dostanie tzw kopa ? Pozdrówka dla Wszystkich :-)
25. Amadeo
zibi55 Owszem byli na torze. Jednak Kovalainen nie liczy się już w walce o mistrzostwo i co prawda jeździ w Mclarenie, ale jakoś sobie nie radzi. Ma dziwne strategie, popełnia czasem błędy, generalnie dziwna sytuacja. Co do Massy, to miał jeden dodatkowy pit-stop, znaczy spowodowany awarią, dlatego wykluczam go jako uczestnika normalnej walki w Montrealu.
26. dziarmol@biss
Dla mnie to co mówi pan Rampf to tak zwana oczywista oczywistośc takie solidne pieprzenie(za te słowa już kiedyś zostałem zrugany) o niczym Dr Mario z kolei mówi krótko ale treściwie i jednak bardziej ciekawie, a tu w tym wywiadzie Willy Rampf unikał odpowiedzi na niektóre pytania albo odpowiadał "monosylabami"(jakbym słuchał polityka) pozd.
27. walerus
a co miał powiedzieć....? Francja znów da ferrari kopa no a Anglia - Hamilton się zsika by tam wygrać (zsika na torze..).
28. tt16
ma ktos linka na testy w barcelonie?
29. rooffi
GP Francj...... Kubica ma szanse ale nie zapominajcie że Ferrari jest MŚ konstruktorów a Kimi MŚ kierowców i ro Ferrari ma szanse na zwycieństwo ale Kubica zajmie 2 miejsce
30. zwierzak
Proponuję obejrzeć 59 minute wyścigu (powtórkę wyjazdu z boksu - jak Robert wyjeżdża przed Nickiem) Radość i szybkie jej wygaśnięcie w boksie BMW. Ale się gostek doktorka wystraszył :))
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz