Pracownicy krytycznie oceniają decyzję o zakończaniu programu silnikowego Renault
Pracownicy zakładu produkującego silniki F1 Renault ostro skrytykowali decyzję zarządu koncernu o zakończeniu programu, twierdząc, że sprawi to iż "Alpine zatraci swoją sportową historię".Plany Renault o zaniechaniu programu silnikowego F1 nie są żadnym zaskoczeniem. Mówi się o nich od dłuższego czasu, a zarząd miał podjąć ostateczną decyzję do końca września.
Tak się właśnie stało i mimo wielu prób ratowania swojego zakładu i historii marki pracownicy z Viry-Chatillon czują się mocno rozgoryczeni decyzją swoich szefów.
Socjalny i Ekonomiczny Komitet Alpine przez ostatnie tygodnie starał się przekonać Lucę de Meo, aby nie poddawał się bez walki, jednak ten przypieczętował los programu silnikowego Renault i od sezonu 2026 Alpine najprawdopodobniej będzie korzystało z jednostek napędowych Mercedesa.
"Wszyscy przedstawiciele pracowników, reprezentujący głos pracowników oraz większość udziałowców, wyrażają żal i ubolewanie z powodu decyzji o zakończeniu programu silnikowego F1 w 2026 roku" pisano w oświadczeniu Komitetu.
"Ta decyzja została poparta przez grupę, która chce zmniejszyć ryzyko finansowe związane z F1, mimo że nie przeprowadzono poważnych badań oceniających wpływ na przyszłą sprzedaż i prestiż marki."
"Rozwiązania partnerskie zostały odrzucone przez grupę, mimo że mogłyby umożliwić osiągnięcie kilku celów: utrzymanie działalności F1, zmniejszenie kosztów rozwoju i operacyjnych, utrzymanie wszystkich umiejętności oraz możliwość wprowadzenia na sezon 2026 już w dużej mierze rozwiniętego i obiecującego silnika RE26."
Komitet wyraził również swoje obawy co do proponowanych przez producenta działań łagodzących skutki podjętej decyzji, które w jego ocenie uniemożliwią potencjalny powrót Alpine do dostaw silników F1 w przyszłości.
"Historia zakładu w Viry pokazuje, że często podejmowano sprzeczne decyzje, co podkreśla znaczenie utrzymania wysoko wykwalifikowanych umiejętności na przyszłość, aby pozostawić otwartą możliwość powrotu do F1, gdy regulacje oraz kontekst finansowy akcjonariuszy uczynią to bardziej atrakcyjnym kierunkiem."
Pracownicy podkreślają przy tym, że siła robocza zakładu na dzień 1 stycznia skurczy się z 500 pracowników do 334. Dodatkowe 100 osób może stracić pracę na skutek podjętej decyzji wśród kontrahentów i partnerów.
"Brak dojrzałości przedstawionych projektów oraz utrata zaufania do zarządu stanowią poważne ryzyko utraty kluczowych umiejętności w zakładzie Viry."
"Pomimo zawirowań ostatnich dwóch miesięcy, zespół w Viry nadal rozwijał moc silnika na sezon 2026, z którego Alpine rezygnuje. Decyzja ta, podjęta wbrew trendowi, sprawia, że Alpine traci swoje sportowe dziedzictwo."
"Ze wszystkich tych powodów, przedstawiciele pracowników CSE jednogłośnie wydali negatywną opinię na temat projektu transformacji. Wzywamy władze publiczne do obrony miejsc pracy w zakładzie w Viry-Chatillon."
komentarze
1. giovanni paolo
Być może. Renault jako producent samochodów osobowych raczej celuje w segment samochodów popularnych. Robiąc taki produkt, raczej nie powinni mieć presji by napinać się produkowaniem silnika f1. Jakoś do producenta samochodów "wyczynowych" czyli mclarena nikt nie ma pretensji, że w f1 nie mają własnego silnika.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz