McLaren wkrótce podejmie decyzję odnośnie zmiany statusów swoich kierowców
Zespół McLarena podczas przerwy wakacyjnej zamierza podjąć decyzję co do statusu swoich kierowców w drugiej części mistrzostw.CEO McLarena, Zak Brown, przyznaje, że w trakcie obowiązkowej przerwy wakacyjnej w F1 podejmie dyskusję z Andreą Stellą odnośnie zmiany priorytetów zespołu na drugą część sezonu.
Pytania o zmianę podejścia pojawiły się po tym jak ekipa z Woking najpierw sama wprowadziła spore zamieszanie pod koniec wyścigu na Węgrzech najpierw ściągając do boksu Norrisa, a następnie nakazując mu przepuszczenie zespołowego partnera. Co niechętnie uczynił dopiero na trzy okrążenia przed metą, po kolejnych błagalnych prośbach ze strony inżyniera wyścigowego.
Całe zdarzenie nie zostało dobrze odebrane przez zdecydowaną większość kibiców, ale pojawiły się również głosy, że ekipa McLarena źle postąpiła odwracając kolejność, gdyż może się to okazać bolesne pod koniec sezonu jeżeli Norrisowi po wyścigu w Abu Zabi zabraknie do mistrzostwa straconych na Węgrzech 7 punktów.
Taka sytuacja póki co nie jest bardzo prawdopodobna z uwagi na fakt, że gorsze wyścigu Maksa Verstappena z reguły kończą się zdobywaniem przez niego i tak wysokich pozycji na podium. Sam McLaren może jednak myśleć realnie o walce w klasyfikacji konstruktorów, tym bardziej jeżeli Red Bull nie podejmie drastycznych decyzji co do przyszłości Sergio Pereza.
Do tej pory kierowcy ekipy z Woking mieli wolną rękę do ścigania się ze sobą. Zak Brown przyznaje jednak, że w najbliższych tygodniach przedyktuje z Andreą Stellą możliwość postawienia w drugiej części sezonu na Lando Norrisa.
"Ostatecznie to będzie decyzja Andrea" mówił dla Sky Sports Amerykanin. "Chcemy przejść przez pierwszą część sezonu i zobaczymy gdzie zakończymy wyścig w ten weekend."
"Uważam, że mistrzostwa konstruktorów, mimo iż nie będzie to łatwe, są w naszym zasięgu."
"Wyzwaniem w rywalizacji kierowców jest to, że Max w swoich złych dniach dojeżdża na drugim i trzecim miejscu, więc ciężko jest odrabiać tam straty, podczas gdy w klasyfikacji konstruktorów możemy na to liczyć, gdyż Sergio Perez ma swoje problemy, ale wiemy, że w każdej chwili może się poprawić."
"Przedyskutujemy to podczas przerwy wakacyjnej."
Brown nie był obecny bezpośrednio na Hungaroringu podczas niedzielnego wyścigu, ale przyznaje, że decyzja Norrisa o opóźnieniu zamiany miejsc na swój sposób zapewniła mu spokojniejszą końcówkę wyścigu.
"Znam Lando bardzo dobrze, więc nie maiłem wątpliwości, że przepuści kolegę. Uważam, że trochę się to przedłużyło, gdyż oni mają wolną rękę do ścigania się ze sobą. Gdyby zamienił pozycję od razu, miałby jeszcze 21 okrążeń do ścigania się z nim."
"Część mnie była w zasadzie zadowolona, że nie ścigali się ze sobą, gdyż to oznaczałoby 21 okrążeń obgryzania paznokci [z nerwów]!"
"Ostatecznie się udało. Wyciągnęliśmy pewne wnioski, poprawiamy komunikację, abyśmy jaśniej komunikowali nasze sprawy. Ostatecznie jednak udało się nam."
komentarze
1. Danielson92
Nad czym tu się zastanawiać. Norris jest szybszy i lepszy(jeszcze) od Piastriego. Jeśli mają zagrozić Maxowi to tylko On. Chociaż uważam, że nie mają szans na mistrzostwo wśród kierowców. Jednak powinni postawić ewidentnie na Lando i maksymalizować jego zyski.
Skomentuj artykuł
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
Zarejestruj się już teraz